Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 31 maja 2021

#recenzjePi "DYMKI Z TINTINA jak dymek z komina" Tadeusz Baranowski


Po rewelacyjnym "NA CO DYBIE W WIELORYBIE CZUBEK NOSA ESKIMOSA" po prostu musiałam sięgnąć do innych, pięknych i zabawnych komiksów Tadeusza Baranowskiego. "DYMKI Z TINTINA jak dymek z komina" był idealnym wyborem, bo prezentuje wiele opowieści, różnych opowieści i przedziwne grono bohaterów.



Tak jak w moim poprzednim spotkaniu z twórczością autora, tak i tu, na pierwszy plan wysuwa się doskonały humor. Zabawa tkwi zarówno w dialogach, jak i w ilustracjach, nad którymi warto się zatrzymać i zarejestrować każdy szczegół. Dla mnie te krótkie historie są niesamowicie odprężające. Uwielbiam dystans Tadeusza Baranowskiego do ... siebie. Przezabawne kpienie z postaci autora, bezpośrednie do niego zwroty i to, że autor odpowiada swoim bohaterom - cudownie się na to patrzy.




Zupełnie nie dziwi mnie, że Baranowski współpracował z tym znanym belgijskim magazynem komiksowym "Tintin". Toż to naturalne, że go doceniono! Ogromnie polubiłam tego artystę i jego wyobraźnię. Za każdym razem ląduję dzięki niemu w kapryśnie uroczym świecie, w którym wszystko jest możliwe, a to co niemożliwe, jest zabawnie nieosiągalne.




"DYMKI Z TINTINA jak dymek z komina" otwiera przed czytelnikiem drzwi do szalonego domu Profesora Nerwosolka i jego gosposi (mojej osobistej faworytki) Entomologii. Mamy też Pana Monsieur'a (hihi) i jego dzikie zwierzęta. Ach! A dwa prawdziwie polskie wampiry z depresją Szlurp i Burp bezwzględnie skradły moje serce. Koniecznie trzeba docenić dodatki, które absolutnie mnie zachwyciły. Nawet nie wiem, czy właśnie ta część dla dorosłych nie jest najlepsza... choć tutaj wszystko jest najlepsze.




Jednak moim ulubionym tytułem zawartym w tym zbiorze jest "WYPRAWA MIĘDZYPLANETARNA". Krótka opowieść, niewiele słów, mistrzowskie ilustracje i sprytna fabuła - bardzo polecam! Świetna! I wcale nie taka banalna. Może to moja nadinterpretacja, ale ja widzę w niej ludzką krótkowzroczność, kpinę z powierzchowności i niedocenianie tego, co ma się przed nosem.



"DYMKI Z TINTINA jak dymek z komina" zostały przecudnie wydane. Piękne kolory, gruba oprawa, świetny papier - wszystko eleganckie, jak to zawsze w przypadku Kultury Gniewu. Zachęcam do poznania i zaśmiania się w głos.

UWAGA mole książkowe! Gryźcie DYMKI tintinowe :D
8/10
krótkie gatki
Wydawnictwo Kultura Gniewu
π


26 komentarzy:

  1. Witam serdecznie ♡
    Cudowna recenzja! niestety, nie znam tej książki ani twórczości autora, ale obiecuję sobie że poznam i twardo postawię na swoim :) Czuję się bardzo zachęcona, by sięgnąć po te rewelacyjnie wydane książki!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak mnie to cieszy. Ten komiks poprawi Ci humor :) podniesie na duchu :)

      Usuń
  2. Takie porządne okładki powinny mieć wszystkie książki, zwłaszcza lektury szkolne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam jeśli będzie okazja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak to jest z wampirami?

      Usuń
    2. tutaj? tutaj jest bardzo zabawnie, śmiesznie i patriotycznie :D fajne wampiry, z depresją i kompleksami

      Usuń
    3. Nic satanistycznego? nic z diabłem i niezgodnego z wiarą?

      Usuń
    4. Nic. To poczciwe wampiry. 😊

      Usuń
    5. A możesz napisać i pokazać coświęcej? Wiesz gdzie <3

      Usuń
    6. Podeślę na dniach. Ale serio, to bajka

      Usuń
  4. Jaki fajny tytuł, który wzbudza uwagę. Będę miała na uwadze tę publikację.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zaciekawił mnie ten zbiór. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że czytelnicy w każdym wieku będą zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dziwne wrażenie, że te polskie wampiry z depresją skradną i moje serce xD

    OdpowiedzUsuń