Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 czerwca 2023

#recenzjePi "Tajemniczy nieznajomy" Mark Twain (autor), ATAK (ilustracje)

Marka Twaina chyba nikomu nie trzeba przedstawiać - ale TAJEMNICZEGO NIEZNAJOMEGO już tak, ponieważ nie jest to najsłynniejsza jego książka, a zdecydowanie zasługuje na oklaski. Wokół niej, jak możemy przeczytać w NOCIE EDYTORSKIEJ, narosło wiele kontrowersji, co tylko dodaje jej pikanterii. W tej opowieści wszystko jest niezwykłe, począwszy od tytułowego TAJEMNICZEGO NIEZNAJOMEGO, czyli Szatana, samego Diabła, kończąc na humorze, który powoduje rozbawienie, ale skłania do rozmyślań. Nie jest to bowiem zwyczajna historia, która ma służyć wyłącznie rozrywce, ale głębokie, filozoficzne dzieło, z pozoru trywialne i zabawne - w swym rdzeniu jednak poważne i poruszające najważniejsze sprawy nurtujące ludzkość.



Diabeł Twaina jest intrygujący, skrywa sekrety, ale taż i je powoli, niczym artysta magik na scenie - ujawnia swojej publiczności, a publiczność klaszcze. Czytanie tej książki jest zakręconym doświadczenie, bo nigdy nie wiesz kiedy śmiech zamienia się w grymas "ach! ludzie, to jednak fałszywy ród". Pisarz bardzo ciekawie łączy dziecięcą niewinność z szatańskim tańcem dżentelmena spoglądającego na człowieczy los z właściwą sobie przewrotnością.




Książka napisana została specyficznym językiem, który pokazuje kunszt pisarski i przenosi czytelnika w najlepsze strony literatury. Co do tego ile tu Twaina w Twainie... cóż... POSŁOWIE i NOTA EDYTORSKA nieco nam to objaśniają, ale i tak ostateczna ocena zależy od czytelnika. Historia TAJEMNICZEGO NIEZNAJOMEGO jest równie fascynująca, co sam TAJEMNICZY NIEZNAJOMY.



Jednak ta książka, to nie tylko słowa - to konkretne wydanie jest PERŁĄ! Dwie Siostry wzniosły się na wyżyny świata wydawniczego i dzięki ich stosunkowo nowej serii ŚWIEŻYM OKIEM, w której ukazały się jeszcze dwie pozycje: INWAZJA JASZCZURÓW i DOKTOR JEKYLL I PAN HYDE, możemy zachwycać się najlepszą literaturą i najpiękniejszą szatą graficzną.



Za ilustracje do TAJEMNICZEGO NIEZNAJOMEGO odpowiada ATAK (Georg Barber), a efekt jest powalający. Każda strona ozdobiona, wygląda to jak stara księga, kreska absolutnie oryginalna i przykuwająca wzrok. Jeśli chcecie mieć u siebie nie tyko najlepsze książki, ale i najefektowniej wyglądające, to koniecznie przyjrzyjcie się serii ŚWIEŻYM OKIEM! Brawa należą się także Annie Bańkowskiej za rewelacyjne tłumaczenie i choć nie znam tekstu źródłowego, to polski przekład czyta się świetnie i czuć nietypowy, wyróżniający się styl Twaina.

rozmowy z diabłem
świeżym okiem
Wydawnictwo Dwie Siostry
egzemplarz recenzencki
π

środa, 28 czerwca 2023

#recenzjePi "MENTALNOŚĆ ZWIADOWCY dlaczego niektórzy ludzie widzą rzeczy jasno, a inni nie" Julia Galef


Przyznaję, że o Julii Galef nigdy nie słyszałam, nie jest ona naukowcem, jest gospodarzem popularnego podcastu i w moim odczuciu influencerką, z dużymi sukcesami. Zazwyczaj nie czytam książek napisanych przez ludzi znanych z mediów społecznościowych i choć tu nie do końca tak jest - to miałam pewne obawy. Zupełnie niepotrzebnie.



MENTALNOŚĆ ZWIADOWCY, to bardzo dobra pozycja i jest absolutnie dla każdego i każdy ją świetnie zrozumie. Galef pisze prosto i podaje masę przykładów, anegdot, metafor, co zdecydowanie ułatwia odbiór i trafia do wyobraźni. Nie są to treści trudne, ale potrafią pozytywnie wpłynąć na myślenie, na cały proces rozumienia. Niby takie oczywistości, a robią różnicę, gdy się nad nimi zastanowimy.



Czytałam i czytuję wiele książek popularnonaukowych, które podejmują tematy zagadek umysłu i choć wiele z nich polecam, to rzadko mogę z pewnością powiedzieć, że książkę zrozumie każdy i że się ję czyta łatwo i przyjemnie - a tutaj właśnie tak jest. To wielki plus tej pozycji.



MENTALNOŚĆ ZWIADOWCY uświadamia czytelnika, że często wpada w pułapkę myślenia tendencyjnego. Zrozumienie tej prawdy może prowadzić do istotnych zmian. Nie sądziłam, że tak bardzo mi się spodoba ta książka i styl autorki. Z mojej perspektywy ta pozycja warta jest uwagi i przeczytania. Nie musicie czytać jej od deski, do deski, by ugryźć coś dla siebie (choć zachęcam - bo książkę czyta się jak zbiór przypowieści).

co ja widzę - ty olewasz
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π


poniedziałek, 26 czerwca 2023

#recenzjePi "PASAŻER" Cormac McCarthy

CORMAC McCARTHY, to postać wybitna, wielki amerykański pisarz, który odszedł od nas 13 czerwca 2023 roku - to ogromna strata, ale na szczęście pozostawił po sobie wiele wspaniałych dzieł. Z jego twórczością po raz pierwszy spotkałam się za sprawą DROGI i to była mroczna, wstrząsająca i doskonała lektura. Potem obejrzałam film, który także zrobił na mnie wrażenie. Widziałam także adaptację TO NIE JEST KRAJ DLA STARYCH LUDZI i uznałam, że jest to bardzo okrutny obraz człowieka i tego, co ludzkie, ale też i... prawdziwy. Teraz sięgnęłam po PASAŻERA, pierwszy tom dylogii "The Passenger" i jestem pełna emocji.

Jest wiele prawdy w zdaniu, że każde nowe dzieło CORMACa, to wydarzenie literackie - właściwie, to sama prawda. Tutaj wystarczył mi opis z tyłu książki, by zapałać nieopisaną chęcią poznania tej książki. Któż by się oparł zatopionemu samolotowi, w którym brakuje jednego pasażera? Jest to jednak wierzchołek góry, ponieważ głównego bohatera Bobby'iego Western'a otacza aura tajemnicy i niedopowiedzeń, podąża także za nim cień zmarłej samobójczą śmiercią siostry, a jego ojciec był jednym z twórców bomby atomowej. Mało? Jeśli to jest jeszcze mało, to mogę dorzucić fakt, że tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje, a każde zdanie i każda rozmowa skrywa sekrety i co najmniej podwójne dno.


Jeśli jeszcze nie czytaliście nic McCARTHY'ego, to najbardziej wam polecam DROGĘ, ale równie dobrze możecie rozpocząć do PASAŻERA, który trzyma w napięciu i do końce mistrzowsko buduje napięcie. Gdy zaczynałam czytać tę książkę myślałam, że będzie bardziej kameralna, może zmyliła mnie właśnie DROGA i jej klimat. Tutaj mamy wielu bohaterów, a ich życia splatają się w niepokojącą całość.


PASAŻER nie jest jednak opowieścią, w której tylko akcja zbiera laury. Duszą tej książki jest jej filozoficzna warstwa, która stawia na głowie wszystko co wiemy o człowieku i o człowieczeństwie. CORMAC miesza w głowie, ale robi to nie po to, by wprowadzić w nasze życie chaos i zamęt, ale by pobudzić czytelnika do myślenia, a jest o czym myśleć.
Fascynująca książka, której kontynuacji już nie mogę się doczekać zwłaszcza, że STELLA MARIS skupiać się będzie na Alicji, tragicznie zmarłej siostrze Bobby'ego, której choroba psychiczna jest jednym z najbardziej mrocznych wątków jakie ostatnio czytałam.


Koniecznie czytajcie McCARTHY'ego, bo to literatura wartościowa, wstrząsająca, na wskroś amerykańska, a pióro pisarza jest chłodne i oszczędne, ale spalone ostrym słońcem czystego nieba. Wydawnictwo Literackie świetnie wydaje książki tego autora i warto zbierać CORMAC'a właśnie w tych wydaniach.

pod wodą kogoś brak
The Passenger
tom 1
Wydawnictwo Literackie
egzemplarz recenzencki
π

piątek, 23 czerwca 2023

#recenzjePi "CO SIĘ STAŁO Z MARGO?" Margaret Durrell

Myślałam, że już nie znajdę książki, która tak mnie rozbawi i tak mi poprawi humor, jak TRYLOGIA Z KORFU Geralda Durrella - myliłam się, bo opowieść jego siostry Margaret (Margo), to czysta przyjemność. Przypuszczam, że cała rodzina Durrellów posiada ogromny talent do snucia historii, a poza ów talentem mają poczcie humoru, które powoduje u czytelnika niekontrolowane wybuchy śmiechu.


CO SIĘ STAŁO Z MARGO?, to wspomnienia Margaret z czasu, gdy prowadziła bardzo ekscentryczny pensjonat w Bournemouth. Życie jej i jej rodziny zawsze było trochę szalone, zakręcone, pełne ciekawych zwrotów akcji i kłopotów, które rozwiązywali na najbardziej urocze sposoby. Jestem zauroczona ich dystansem do siebie, bezpośredniością i tym, jak się wspierali.



Książka jest świetnie napisana, lekkim piórem, z godną pozazdroszczenia swobodą. Charaktery bohaterów, ich niepowtarzalny styl, oryginalność, to wszystko sprawia, że czytelnik nie może się oderwać od lektury. To, jak niezwykłe osobowości przewijają się przez tę opowieść, jest wprost nie do uwierzenia. Sposób, w jaki cała rodzina Durrellów patrzy na świat i ludzi, jest wyjątkowy. Mają niesamowitą zdolność wyłapywania komizmu w codzienności - można rzecz, że widzą świat na różowo i wychodzi im to na zdrowie.


Jeśli zapytacie mnie, czy bardziej lubię TRYLOGIĘ Z KORFU, czy CO SIĘ STAŁO Z MARGO?, to nie będę w stanie odpowiedzieć. Bawiłam się świetnie i tu, i tu. Książka Margaret dała mi bardziej kobiece spojrzenie na świat i poznałam silną bohaterkę, która potrafi kłopoty przemienić w diamenty.


Ta pozycja jest dla każdego, kto ma gorszy czas, kto potrzebuje przytulenia, kto jest smutny i nie widzi kolorów, tylko szarość, szarość i jeszcze raz szarość... z dodatkiem czerni. CO SIĘ STAŁO Z MARGO? sprawiła, że moje samopoczucie się zmieniło. Poczułam, że przecież życie na serio jest fajne, tylko czasem to nam umyka, bo za dużo obowiązków, bo zmęczenie, bo wredni ludzie... ale przecież wystarczy na to wszystko spojrzeć z dystansu, a jeśli się nie da z dystansu - to spojrzeć na to wszystko, jak na żart.


NOIR SUR BLANC świetnie wydaje książki Durrellów. Bardzo podobają mi się projekty okładek i format. Za CO SIĘ STAŁO Z MARGO? odpowiada Katarzyna Kaczmarek i odwaliła świetną robotę. Bardzo polecam tę książkę i inne, które wyszły spod piór członków tej ekscentrycznej rodzinki. Warto!

pensjonat pełen dziwaków
Wydawnictwo Noir sur Blanc
egzemplarz recenzencki
π

środa, 21 czerwca 2023

#recenzjePi "DOROSŁOŚĆ wyznania" Linn Skåber (autor), Lisa Aisato (ilustracje)

Mądrość przychodzi z wiekiem - tak mówią. Dorośli, są rozsądni i potrafią podejmować decyzje - tak mówią. Jednak ci, co tak mówią, kłamią. Dorośli są tak samo zagubieni, jak dzieci i nastolatki, tylko że owo zagubienie jest inne i nierozerwalnie łączy się z rozpaczą, bo przecież "jest już za późno", w tym wieku, to już "nie wypada". To smutniejsze, bo wiąże się z rozczarowaniem... życiowym.


DOROSŁOŚĆ Linn Skåber, jest książką wyjątkową, bardzo ciekawie skonstruowaną i oryginalnie napisaną. To zbiór opowiadań, a może raczej chwil z życia różnych ludzi - "dorosłych" ludzi. Niektóra są lepsze inne gorsze, ale każde mnie w jakiś sposób dotknęło. Przy każdym było mi żal człowieka, o którym czytam i zarazem rozumiałam, że takie właśnie sprawy zaprzątają głowy osób, które przekroczyły magiczne czterdzieści, pięćdziesiąt lat. Wprawdzie to jeszcze przede mną, ale nie było mi trudno wczuć się w przedstawione sytuacje. Współczułam, ale nie wiem, czy bohaterom, czy może sobie - marząc, że jednak moja przyszłość będzie inna.


Problemy ma każdy i każdy musi jakoś sobie z nimi radzić. Jeden stara się zachować piękne ciało na siłowni, drugi marzy w ukryciu o miłości, trzeci cierpi z samotności i rozpamiętuje zdrady, czwarty po prostu robi zakupy i narzeka, a gdy pojawia się szansa na zmianę - ucieka. Tyle scenariuszy, ile ludzi... choć tak naprawdę wszyscy gramy w tym samym teatrze.



Linn Skåber kupiła mnie, przekonała do siebie i do swojej twórczości. Zobaczyłam to, co mi pokazała słowem i choć to było trudne, to było też piękne... piękne codziennością, która dopada każdego. Piękne niedorosłą DOROSŁOŚCIĄ, bo przecież jest w tym coś pokrzepiającego - w tym, że wszyscy, do końca jesteśmy zagubionymi i przerażonymi dziećmi, które szukają domu.


DOROSŁOŚĆ przypomina mi trochę inną książkę, którą niedawno czytałam, a mianowicie TO NIE JA od bo.wiem. Tam także bohaterki zmagały się z rozczarowaniami, z życiowymi wyborami, których już nie da się cofnąć. Cieszę się, że trafiłam na obie pozycje, bo to jest właśnie literatura, której szukam. Bardzo cenię dobrą krótką formę i Linn Skåber mi ją dała. Nie czytałam MŁODOŚCI - czyli tak jakby pierwszej części serii, ale teraz się nad nią poważnie zastanawiam.


Jednak tekst, to w przypadku DOROSŁOŚCI nie jest wszystko. Wielką, nieocenioną zaletą tej książki są ilustracje szalenie utalentowanej artystki Lisy Aisato. Jej obrazy są WSPANIAŁE, silnie oddziałują na emocje i tworzą więź z obserwatorem, co w efekcie sprawia, że tekst Linn Skåber mocniej wybrzmiewa i działa na wyobraźnię. Książka jest piękna i nadaje się na prezent, choć raczej dla dobrej znajomej, przyjaciela, niż dla kogoś, kogo widujemy tylko w urodziny, ponieważ jest to wyjątkowo prywatna rzecz, delikatna tematyka.


Wspaniale wydana DOROSŁOŚĆ robi piorunujące wrażenie. Okładka jest cudowna - radosna, pozytywna, choć w środku odnajdujemy raczej chłodne chwile z życia bohaterów. To wyśmienity projekt i jest wartością samą w sobie. Wydaje mi się, że nie muszę nikogo przekonywać do tej książki, ponieważ ona przyciąga do siebie, działa jak magnez. Mam nadzieję, że doczekamy się STAROŚCI... i tej książkowej i tej naszej, oby zdrowej i pogodnej.

każdy nosi na ramionach doświadczenie codzienności
Wydawnictwo Literackie
egzemplarz recenzencki
π

niedziela, 18 czerwca 2023

#recenzjePi "PARADOKS SZYMPANSA przełomowy program zarządzania umysłem" Prof. Steve Peters

PARADOKS SZYMPANSA już z tytułu jest strzałem w dziesiątkę. To bardzo ciekawa książka, która (jeśli wierzyć zapewnieniom) odmieniła życie wielu osób i pozwoliła im skupić się na tym, co najważniejsze i osiągnąć sukces. Wiem, że brzmi to dość niewiarygodnie, ale przyznaję, że coś w tym jest, bo sama - po lekturze - nieco zmieniłam myślenie i staram się panować nad swoim szympansem.


Prof. Steve Peters podzielił nasz mózg (tę część odpowiedzialną za myślenie) na trzy części i je nazwał. Tak więc mamy: CZŁOWIEKA, SZYMPANSA i KOMPUTER. Komputer najłatwiej wyjaśnić, bo jest to "baza danych", informacje, które zbieramy przez całe życie i z których korzystamy, gdy przyjdzie potrzeba. CZŁOWIEK, to ta część, która odpowiada za racjonalną analizę rzeczywistość, to głos rozsądku, to pierwiastek, który nas wyróżnia i dzięki któremu mamy szansę zapanować nad zwierzęcymi instynktami. SZYMPANS zaś jest emocjami, to zwierze ukryte w nas, które często przejmuje kontrolę i sprowadza na nas kłopoty, oraz niepotrzebny stres... tylko od nas zależy, czy w danej chwili posłuchamy SZYMPANSA, czy CZŁOWIEKA.



Uważam, że to genialna metafora, którą Prof. Peters przejrzyście omawia w swojej książce. PARADOKS SZYMPANSA jest napisany bardzo jasno i każdy może skorzystać z podanego sposobu myślenia - sposobu, który wcielony w życie, to życie może z powodzeniem ułatwić. Ja już parę razy miałam okazję spojrzeć na swoje decyzje z tej właśnie perspektywy.



W książce odnajdziemy nie tylko "suchy" tekst, ale również przydatne ćwiczenia, jednak nie ma co się obawiać elementarzowej treści. To dowcipnie skrojona praca i uważam, że warto po nią sięgnąć. Czytałam już wiele książek o umyśle, lecz ta podchodzi do tematu inaczej, w sposób bardziej praktyczny i to mi się podoba.

szympans, czy człowiek ?
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π

sobota, 17 czerwca 2023

#recenzjePi "Pozdrowienia z Wodorostowego Lasu" Iwasa Megumi (autor), Jörg Mühle (ilustracje)

POZDROWIENIA Z WODOROSTOWEGO LASU, to już czwarty tom serii Z POZDROWIENIAMI a także mój ulubiony. Oczywiście lubię całą serię, ale ta część wyjątkowo mi się podobała i miała coś, czego nie miały poprzednie - tak jakby sprawę kryminalną, która trzymała w napięciu.


Wydawnictwo Dwie Siostry ma nosa do literatury dziecięcej i jeśli miałabym wskazać najlepszego wydawcę literatury dziecięcej w Polsce, to wskazałabym właśnie ich. To w ofercie Dwóch Sióstr odnalazłam jedne z najlepszych książek w tym gatunku i z pewnością najlepiej wydanych, z wielką dbałością o każdy szczegół. Przykładem może być właśnie seria Z POZDROWIENIAMI. Wystarczy spojrzeć i już wiadomo, że to przesłodkie opowieści, które wspaniale się prezentują w prywatnej bibliotece.



Wróćmy jednak do czwartego tomu, bo jest o czym pisać. Ponownie spotykamy mojego ulubieńca Wydrzysława Chybotkę, który tym razem postanowił zaprosić do siebie KOGOŚ, bo zdaje się, cze czuje się SAMOTNY, choć w życiu by się do tego nie przyznał. W tym celu wysłał listy do znajomych i teraz czeka na odpowiedź... ale ona niestety nie nadchodzi, za to nadchodzi Żółwisław, tajemniczy nieznajomy, który jakimś cudem poznał treść listów i uznał, że Wydrzysław prowadzi Gospodę pod Wodorostem i prosi o kwaterę. To dopiero początek historii, a im dalej, tym lepiej.



Cenię styl i pomysł Megumi Iwasa. To miłe opowieści, które mają w sobie ogromne ciepło. Te książki są idealne dla początkujących czytelników. Nie bez znaczenia są radosne ilustracje Jörga Mühle. To wielka ozdoba i jego dzieła świetnie oddają klimat opowieści.



Książki, jak już pisałam, są cudnie wydane. Idealne na prezent - wyglądają ekskluzywnie i optymistycznie. Bardzo polecam każdemu - bo przecież pisanie listów jest takie... magiczne. Piszemy listy do tych, na których nam zależy... szkoda, że coraz rzadziej, bo takie listy, to pamiątka na całe życie.

samotny spotyka samotnego
Z POZDROWIENIAMI
tom 4
Wydawnictwo Dwie Siostry
egzemplarz recenzencki
π