Opowieść pełna słońca! "Mój wyjątkowy tydzień z Tessą", to delikatna, zwiewna historia o rodzinie, o szczęściu, które pojawia się wraz z ważną dla nas osobą - o narodzinach i o śmierci, o spotkaniach i pożegnaniach... o ludziach, o nas... o tym, co w życiu najważniejsze.
Anna Woltz sprawiła, że poczułam piasek pod stopami i naprawdę chciałabym być na tej wyspie razem z bohaterami, z Tessą i Samuelem. Texel jawi mi się sielankowo, czuję na twarzy powiew wiatru i marzę o odpoczynku - o właśnie takim, majowym odpoczynku... z dala od problemów, od codzienności. Pisarce udało się mnie oczarować. Książka ta została napisana lekkim, "roześmianym" stylem. Znalazłam w niej nie tylko wspomniane już słońce, ale i poruszające, filozoficzne fragmenty podane w przepiękny sposób.
"Mój wyjątkowy tydzień z Tessą" ma coś z opowieści Astrid Lindgren. Od początku książka wywarła na mnie interesujące wrażenie, takie w stylu "ja Cię znam" i to było bardzo miłe. Zdawało mi się, jakbym spotkała starego znajomego z dawno zapomnianych wakacji.
Jednak niech was nie zmyli lekkość i wakacyjność, bo tutaj sprawa jest poważna. Tessa ma plan, a nowo spotkany Samuel, który jest tylko turystą i aż naszym narratorem, zostaje w ten jej plan wepchnięty niemal siłą. Cóż... tak się budują najlepsze przyjaźnie - z zaskoczenia, przypadkiem... bo kiedyś i jakoś trzeba się spotkać - życia nie wyreżyserujesz, życie trzeba przeżyć i brać bez pytań, bez reklamacji, bez strachu.
Dla mnie to była wielka przyjemność. Poznawałam, z łagodnym uśmiechem na twarzy, rodzinne i pozarodzinne perypetie bohaterów. Kibicowałam im i wzruszała mnie intensywność, z jaką przeżywali każdą chwilę. Pięknie się bawiłam i bardzo wam polecam tę książkę. Niepozorna, a taka czuła.
Wydawnictwo Dwie Siostry wydało ją w sposób idealny. Okładka obłędnie nostalgiczna - projekt Justyny Dybali. Jest lekka, poręczna, zwinnie się wygina i przyjemnie się ją dotyka. Czytajcie! Naprawdę sięgnijcie po tę historię, bo to sama radość... i trochę wzruszeń.
trzeba BYĆ częściej, BYĆ razem, BYĆ więcej
8/10
Wydawnictwo Dwie Siostry
π
Czytałam czytałam... Dwie Siostry potrafią skłonić do refleksji
OdpowiedzUsuńPrawda 😊❤❤❤
UsuńOj bardzo bym chciala poczuc piasek pod stopami i powiew wiatru znad morza. Zaintrygowalas mnie niesamowicie. Lubie takie powiesci niby lekkie lecz frapujace od poczatku do konca. Pozdrawiam Cie serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam.
UsuńMożliwe, że mnie również urzekłaby ta książka. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Jest bardzo fajna.
UsuńPrzyznam, że mocno zachęciłaś mnie do zajrzenia do tej książki.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ❤ warto
UsuńOkładka faktycznie urocza. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie😊 uwielbiam ją
UsuńKolejna książka, którą muszę dodać do swojej listy.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Super. Myślę, że będziesz zadowolona.
Usuń