Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 lipca 2024

#recenzjePi "TYMEK & MISTRZ pojedynek magów" Leśniak & Skarżycki

Seria komiksów TYMEK I MISTRZ Leśniaka & Skarżyckiego skradła moje serducho. Po pierwszym tomie UCZEŃ CZARNOKSIĘŻNIKA byłam pewna, że sięgnę po następny i teraz, już po drugim POJEDYNEK MAGÓW wiem, że wyciągnę łapki po trzeci, którego tytuł totalnie poruszył moje czułe, czytelnicze struny - STRACHY NA LACHY.


W tomie 2, podobnie zresztą jak w pierwszym, mamy do czynienia ze zbiorem przygód TYMKA & MISTRZA. Tutaj mamy nacisk na antybohaterów Psuja i jego pomocnika (odpowiednik Tymka) Popsuja. Fantastycznie, prosto, inteligentnie wykreowani bohaterowie, którzy mają w sobie komizm zarówno tej humorystyczny zawarty w kresce - jak i skrzący się w dialogach.



Poziom nie spada - można oczywiście powiedzieć, że jedna przygoda jest lepsza od drugiej, ale ogólnie nie ma tu słabych momentów. Mnie to poczucie humoru, urocze, oczywiste, bazujące na słownym dowcipie bardzo odpowiada.



Sprawą ogromnej wagi jest tu także kreska Leśniaka. Trochę mi przypomina Baranowskiego i w kolorze i w intensywności szczegółów, takim pozytywnym chaosie, z którego można co rusz wyczytać / wypatrzeć nowe szczegóły. Nie jestem już dzieckiem (choć w duchu to chyba jednak do śmierci) a ta seria sprawia mi ogromną radość! Bardzo polecam i cieszę się, że Kultura Gniewu, jedno z najciekawszych i najważniejszych komiksowych wydawnictw na naszym rynku - postanowiła wznowić TYMKA & MISTRZA.

tym razem trochę powalczymy sobie ze złem
TYMEK & MISTRZ
tom 2
krótkie gatki
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π

poniedziałek, 22 lipca 2024

#recenzjePi "KRÓLOWA ŻARU" Laura Sebastian

KRÓLOWA ŻARU, to trzeci i ostatni tom serii KSIĘŻNICZKA POPIOŁU... a ja nie czytałam tomu środkowego, czyli PANI DYMU, ponieważ jest obecnie niedostępny - lecz wracać już do tej trylogii nie będę. Muszę nawet przyznać, że jakoś nie czułam braku z powodu tej luki w opowieści. KSIĘŻNICZKA POPIOŁU (tom 1) raczej nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, z KRÓLOWĄ ŻARU jest jakby lepiej.

To zwieńczenie historii walecznej Theo i oczywiście mamy narrację pierwszoosobową - odkryłam, że nadal nie przepadam za stylem Laury Sebastian, ale przyznać jej muszę, że dramy pisać potrafi. Sporo się w tym tomie dzieje i pędzi ku ostatecznemu rozwiązaniu, które jest satysfakcjonujące i myślę, że powinno się podobać. Mnie ogólnie ta bohaterka nie porwała, nie poczułam pióra pisarki i miałam problem z dialogami, ale fanów ta seria ma sporo i jestem w stanie zrozumieć dlaczego.


Modne stały się silne, kobiece bohaterki i ja to popieram. Ten trend jest mądry, choć coraz częściej nadużywany i przez to tracący na sile i powtarzalny. Trudno stworzyć coś oryginalnego w tej materii. Laura Sebastian poszła w fantastykę i dobrze zrobiła, bo gdyby była to opowieść powiedzmy... historyczna, jakiś melodramat, czy zwyczajnie powieść wojenna - to głupstwa fabularne byłyby trudne do ukrycia, a tutaj można je złożyć na karb świata fantastycznego. W sumie to dobra pozycja na początek przygody z tym gatunkiem. Nie wolno oczekiwać od tej trylogii wybitności, a raczej spróbować potraktować ją jako rozrywkę - wtedy będziemy się nawet nieźle bawić.

pełna żaru
Trylogia Księżniczka Popiołu
tom 3
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π

sobota, 20 lipca 2024

#recenzjePi "JAK ZATRZYMAĆ CZAS" Matt Haig

Matt Haig jest jednym z tych pisarzy, których książki lubię czytać. Zwłaszcza cenię jego pozycje dla dzieci - są to opowieści tak ciepłe, pełne wdzięku i nadziei, że nie da się im oprzeć. JAK ZATRZYMAĆ CZAS, to moja drugie spotkanie z jego piórem dla dorosłych... i jak zawsze jest filozoficznie i fantastycznie.


Nasz bohater jest długowieczny... i to tak rzeczywiście długowieczny, bo żyje już całe stulecia. Jego "przypadłość" może wydawać się cudownym darem, ale gdy zaglądamy bliżej mu w życie widzimy, że jest pozbawiony głębokich relacji, nie może sobie ułożyć świata "normalnie" i kochać - normalnie. CZAS, który przecież mu służy, zwalnia ale nie zatrzymuje się... tylko jego przemijanie jakoś tak go mija bokiem i nie pozwala doświadczać prawdziwych, pięknych emocji.


Miłość jest jednak niesfornym, ciekawskim duszkiem i nawet jego w końcu dopada - i co z tym fantem zrobić? Rożne siły próbują mu tę miłość wyrwać z rąk, czy jednak będzie miał na tyle odwagi i rozsądku, by o nią walczyć i zwyciężyć? Niby scenariusz abstrakcyjny, ale czy nie wydaje nam się, że mamy czas, a po latach zdajemy sobie sprawę, że nawet ten "nasz czas" minął i już nie zostało nic?


Miła, ciekawa, bardzo lekko napisana historia, która jest jedną wielką metaforą życia i przemijania. Spokojnie mogę polecić na ciepłe, letnie wieczory, do poduszki, na miłe, senne marzenia. JAK ZATRZYMAĆ CZAS, to literatura przyjemna i rozrywkowa, ale nie pozbawiona głębokich przemyśleń.

miłość rozciągnięta w czasie nadal jest miłością
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π

środa, 17 lipca 2024

#recenzjePi "POCZYTAJ MI BORSUKU MRUKU strasznie wielki żarłok" Maciej Jasiński, Tomasz Kaczkowski

Na fali mojej wielkiej sympatii do komiksów z serii DETEKTYW MIŚ ZBYŚ NA TROPIE nie mogłam nie kontynuować przygody z podserią POCZYTAJ MI BORSUKU MRUKU, gdzie to partner MISIA ZBYSIA - BORSUK MRUK samotnie rozwiązuje zagadki kryminalne. Są to urocze książeczki dla malutkich dzieciaczków i mam nadzieję, że tomy będą się tworzyć... na tę chwilę mamy dwa. 


TOM 2 STRASZNIE WIELKI ŻARŁOK, to bardzo prosta, ale też i przez to bardzo sympatyczna, zabawna historia o tym, jak pewien tajemniczy żarłok zjadł i nie zapłacił... więc trzeba gonić złodzieja!


Lubię w tych książeczkach ich poczciwość, nawiązanie do klasycznego POCZYTAJ MI MAMO i bohatera, który zawsze potrafi rozweselić, nawet jak jemu nie jest wcale do śmiechu. Tutaj ie znajdziemy jakiejś skomplikowanej fabuły, ale jest jasny i przejrzysty, dla każdego zrozumiały morał. 

Książeczki są wydane prosto i ja to także cenię. Format jest poręczny, a ich lekkość idealnie nada się w rączki małego czytelnika. Piękne kolory, oryginalna kreska, mili bohaterowie - tego nie da się nie lubić. 


zjadłbym coś

seria POCZYTAJ MI BORSUKU MRUKU 

tom

Wydawnictwo Kultura Gniewu 

krótkie gatki 

egzemplarz recenzencki 

π


niedziela, 14 lipca 2024

#recenzjePi "FURIA" Geoffroy Monde (scenariusz), Mathieu Burniat (rysunki i kolory)

Świetny komiks! Świetny! FURIA, to historia, która łączy w sobie wiele wątków, tematów, jest tu nawiązanie do legendy Króla Artura, ale jest to zrobione tak na świeżo, tak inaczej i tak oryginalnie, że zdaje się być totalnie inną opowieścią a sam Artur totalnie innym bohaterem - bo faktycznie przeszedł, według twórców FURII, ogromną przemianę... stał się FUJJJJJ.


Przede wszystkim nasza główna bohaterka, córka Artura Ysabelle, księżniczka co ma wyjść za starego dziada i MIECZ! Ten sławny MIECZ Króla Artura, który ma wielką moc i który - okazuje się - że potrafi mówić. Ysa wiadomo - ucieka... wiadomo, że razem z mieczem i myśli, że teraz to jest wolna... ale wolność ma wysoką cenę.



Prawda jest taka, że FURIA, to komiks o pięknej dziewczynie, która chce coś w życiu znaczyć i chce sama o sobie decydować. Wszystko to nie jest łatwe w zderzeniu z brudną rzeczywistością, światem nastawionym na przyjemności i biedą, którą rodzi nieprawość. Samotna kobieta w takiej scenerii musi liczyć się z niebezpieczeństwem. Oczywiście nie jest całkiem sama - ma miecz, który ma nie tylko moc, ale i całkiem niezłe poczucie humoru... jednak czy jest tak do końca dobry? I czy faktycznie chce pomoc Yasbelle, czy może tylko sobie?



Pięknie narysowany komiks, ze spektakularnymi kolorami i fantastycznymi, dopracowanymi kadrami oraz - co arcymistrzowskie jest - dialogami, które są naturalne, lekkie, ale jednocześnie świetnie noszą ciężar poruszanych tematów. Geoffroy Monde i Mathieu Burniat perfekcyjnie wszystko zaplanowali i podarowali czytelnikom opowieść i zabawną i straszną. Przy FRUII można się zrelaksować, wciągnąć w fabułę bez reszty... ale po lekturze przychodzi refleksja i okazuje się, że (jak to powiedział klasyk) "Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj". BARDZO POLECAM!

jedna przeciw wszystkim
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π

poniedziałek, 8 lipca 2024

#recenzjePi "BURSZTYNOWA CZAROWNICA" Wilhelm Meinhold

Bardzo nietypowa pozycja, po której się spodziewałam czego innego, ale jestem zadowolona z tego, co ostatecznie dostałam. BURSZTYNOWA CZAROWNICA, to nie jest książka współczesna i to czuć - w stylu, narracji, całym ułożeniu fabuły, a bohaterzy prowadzeni są inaczej, budowani jakoś tak staromodnie i to jest niesamowite, dziwne i bardzo oryginalne w przeżyciu czytelniczym.

Historia dziewczyny, która została oskarżona o czary i już możemy sobie wyobrazić, co za dramat będzie się rozgrywał. Narratorem jest jej ojciec - pastor, który z rozpaczą opisuje, jak ludzie potraktowali jego niewinną córkę. Wilhelm Meinhold oczywiście stworzył fikcyjną opowieść, ale przecież dość łatwo można uwierzyć w tę historię Marii Schweidler, bo niestety takie rzeczy działy się i stosy płonęły... czy tu zapłonie? Aby się dowiedzieć, trzeba przeczytać.


Mnie osobiście bardzo podoba się ten archaiczny styl. Książka jest pięknie napisana, choć nie czyta się jej łatwo. Współczesny czytelnik jest przyzwyczajony do prostych, miękkich, lekkich zdań... tutaj mamy skomplikowane, koronkowe, przyciężkie, ale przez to bogate i ciekawe.


Po lekturze można się zastanawiać nad wieloma rzeczami. Począwszy od właśnie stylu, narracji, po sprawy ponadczasowe takie jak siła kłamstwa, jego konsekwencje, szybkie osądy i tragiczne ich rezultaty - w sumie nic się nie zmieniło.. no może stosy nie płoną... ale czy aby na pewno?


Książka jest fenomenalnie wydana! Przepiękna okładka z subtelnym profilem pięknej dziewczyny. Myślę, że jest to niezła ciekawostka i poznanie tej historii będzie dla odbiorcy zawsze czymś oryginalnym i nowym... choć przecież starym.

niech pierwszy rzuci kamień...
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π

sobota, 6 lipca 2024

#recenzjePi "DLACZEGO PODSKAKUJĘ" Naoki Higashida

Ta książka zaskakuje pod wieloma względami. Jest nietypowa, tak jak nietypowy jest jej autor - wyjątkowy Naoki Higashida, autystyczny trzynastolatek, który by napisać DLACZEGO PODSKAKUJĘ musiał pokonać wiele przeciwności. Naoki dokonał rzeczy wielkiej, bo pokazał nam świat osoby, której my, tzw. "normalni", nigdy nie zrozumiemy ... a może jednak?


Ta pozycja jest podzielona na krótkie rozdziały - a właściwie pytania. Np. To prawda, że nie znosicie, kiedy ktoś was dotyka? Dlaczego piszesz litery w powietrzu? Dlaczego tak bardzo lubisz spacery? Dlaczego machając na pożegnanie, kierujesz dłoń ku sobie? i wreszcie tytułowe Dlaczego podskakuję? Niby proste pytania, a odpowiedzi otwierają oczy, pozwalają w prosty sposób choć na chwilę wyobrazić siebie jak to jest być innym, jak to jest czuć się inaczej i czuć inaczej... i że to nie znaczy, że to inaczej jest złe - ono po prostu jest inne.


Niezwykle łatwa w czytaniu książka, która wiele daje czytelnikowi. Jest w niej wrażliwość, ale przede wszystkim szczerość, taka absolutna, zupełna szczerość, która jak widać potrafi budować mosty. Przyznaję, że do tej pory nie wiedziałam wiele o autyzmie i tym bardziej cieszę się, że trafiłam na DLACZEGO PODSKAKUJĘ?


Łatwa w odbiorze, prosto napisana, celna i mądra pozycja napisana przez TRZYNASTOLATKA! Myślę, że każdy powinien teraz zastanowić się, czy naprawdę jest mu tak źle jak myśli? Czy może wziąć przykład z chłopca, który kocha przyrodę i życie.

bierzmy przykład z tego chłopca
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π