Łączna liczba wyświetleń

piątek, 14 lutego 2025

#recenzjePi "PRZYPADEK PANA MARKA" Jan Mazur

Błyskotliwa satyra na poważne sprawy. Prostota, minimalizm i celność. PRZYPADEK PANA MARKA, to komiks jakby kafkowski, a tytułowy PAN MAREK jest w potrzasku, na osiedlu, jako dozorca, w środku szalejącej kampanii na "szefa dzielni".


Jan Mazur zdecydowanie odznaczył się sprytem, zmysłem obserwatora i co bardzo ważne - trafnością spostrzeżeń. Dialogi - właściwie pojedyncze dźwięki, które mówią więcej niż tysiąc słów. Skromna kreska, a jednak taka emocjonalna, tak pięknie pokazująca wycofanie i nieśmiałość głównego bohatera. Super robota!



To krótka opowieść o długiej historii budowania społeczeństw na powszechnie dostępnej manipulacji. Jestem pod dużym wrażeniem i zdecydowanie chcę więcej Jana Mazura. Czytałam OSTATNIEGO PISARZA, do którego Mazur napisał scenariusz i jest to jeden z najlepszych komiksów z naszego polskiego podwórka - a teraz to! Dajcie szansę temu artyście rysownikowi i twórcy ciekawych, niebanalnych dialogów.


Komiks został elegancko, minimalistycznie wydany przez Kulturę Gniewu. Podoba mi się charakter tego wydania, jego lekkość i taka... skromność i nieśmiałość - zupełnie jak w PRZYPADKU PANA MARKA. Polecam! Mądra rzecz...

głosujemy!
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
 π

czwartek, 13 lutego 2025

#recenzjePi "HISTORIA TWOJEGO ŻYCIA" Ted Chiang

To nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Ted'a Chiang. Wcześniej czytałam inny jego zbiór opowiadań pt. WYDECH, mam go wciąż na półce i pamiętam, że miałam mieszane uczucia. Postanowiłam ponownie sięgnąć po skrawki wyobraźni tego pisarza, tak więc przeczytałam HISTORIĘ TWOJEGO ŻYCIA - książkę, która mieści dziewięć opowiadań, w tym tytułową, którą zekranizowano pt. NOWY POCZĄTEK.

I tak oto, opowiadanie tytułowe nie tylko dobrze zekranizowano (bardzo lubię ten film), ale także jest to najlepsza opowieść w tym zbiorze. Ma głębię, której czasem mi u Chiang brakuje. Tutaj jest mocne, wręcz porażające przesłanie, które działa na czytelnika - jak i w przypadku filmu - na widza. To naprawdę mocna opowieść.
Co do reszty... raz jest lepiej, raz gorzej. Odnoszę wrażenie, że pisarz świetnie zaczyna, ma rewelacyjny pomysł, ale kończy zawsze jakoś tak płasko, bez metafor, z oczywistą puentą, którą jeszcze nam - czytelnikom - daje po oczach.


Lubię jego DZIELENIE PRZEZ ZERO, lecz i tu moje myśli krążyły wokół raczej złotych myśli, wciśniętej na siłę matematyki, niż wrażenia, że to coś z podwójnym dnem. Nie chcę przez to napisać, że nie warto sięgać po opowiadania tego autora - bo warto! Jest oryginalny i ma świetne pomysły... ale czasem i czegoś brak. Może to zupełnie prywatne odczucie, jednak takie mam.


Jak na SF jest to zbyt powierzchowne i mało w nim "S" dużo "F". Jest to jednak bardzo dobra rozrywka i można podyskutować o tym, co się przeczytało z bliskimi, przyjaciółmi. To dobry pomysł na chwilę z książką i lekką filozoficzną rozkminkę.

historie wielu twarzy SF
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
 π

środa, 12 lutego 2025

#recenzjePi "WIEDŹMUN 3 najmniej spodziewany zwrot akcji" Tomasz Samojlik

Trzeci, czyli zdaje się, że ostatni tom WIEDŹMUNA jest zdecydowanie najlepszy. Czyta się go dobrze i ma parę miłych zwrotów akcji... jak na NAJMNIEJ SPODZIEWANY ZWROT AKCJI przystało.


Nasi bohaterowie ratują planetę i siebie, powraca i pamięć o tym, co w życiu ważne i ogólnie jest przyjemnie. Inspiracje popularnymi bohaterami ze znanego światowego fantasy ładnie się komponuje z komiksem dla dzieci.



Tego, czego zawsze mi u Tomasza Samojlika brakowało, to urok, czułość i czar jaki w moim mniemaniu powinien charakteryzować pozycje dla najmłodszych. W tym trzeci tomie jest tego trochę, więc nie będę specjalnie narzekać.


Komiksy z tej serii są ślicznie wydane i mogą być początkiem miłości dziecka do świata fantasy. Jest też EKOprzesłanie, całkiem dobre. Pozycje te są barwne, wydrukowane na pięknym papierze i w twardych okładkach. Wszystko to jest dobrym argumentem na pomysł na prezent.

dobre zakończenie z radą na przyszłość
WIEDŹMUN
3
Wydawnictwo Kultura Gniewu
krótkie gatki
egzemplarz recenzencki
 π

poniedziałek, 10 lutego 2025

#recenzjePi "WIEDŹMUN 2 przed wyprawą zbierz drużynę" Tomasz Samojlik

Drugi tom WIEDŹMUNA, czyli komiksu dla dzieci inspirowanego literaturą fantasy, taką jak oczywiście WIEDŹMIN, WŁADCA PIERŚCIENI, GRA O TRON, czy GWIEZDNE WOJNY - jest tomem dobrym, który kontynuuje przygody bohaterów w stylu Tomasza Samojlika. Jest to styl prosty, z prostymi dialogami i żartami (które mnie nie śmieszą, ale możliwe, że dla dzieci są okej).


PRZED WYPRAWĄ ZBIERZ DRUŻYNĘ, podobnie jak poprzednio, jest ładnie kolorowany, ma barwy radosne, energiczne i duże ilustracje, te bardziej szczegółowe i z planami ogólnymi, z krajobrazami są bardzo ładne. Co do dialogów, mam zgrzyt, ale w przypadku tego autora zawsze tak miałam, więc to może być moja osobista preferencja. Dla mnie dialogi są za proste, są podobne, i troszkę jakby banalne, ale muszę brać pod uwagę fakt, że to komiks akcji dla dzieci... więc raczej bym się tym konkretnym odczuciem nie kierowała, jeśli szukacie czegoś fajnego dla malucha.


Zdecydowanie miłe jest odnajdowanie w WIEDŹMUNIE inspiracji znanymi bohaterami fantasy. Są tu sceny niemal jeden do jeden, tylko wersja dla dzieci i w krzywym zwierciadle. Jest też tajemnica, walka ze złem i bohaterka, która sama nie wie, po co jest, gdzie jest i co robi tam, gdzie robi, ale jej obecność wszystko zmienia.


Najbardziej lubię POTWORY. Są super słodkie, mają w sobie urok, któremu naprawdę trudno się oprzeć i jestem ciekawa, jak autor zakończy tę trylogię... i za chwilę się dowiem, bo w łapkach mam tom trzeci, czyli NAJMNIEJ SPODZIEWANY ZWROT AKCJI.

do boju drużyno
WIEDŹMUN
3
Wydawnictwo Kultura Gniewu
krótkie gatki
egzemplarz recenzencki
 π

niedziela, 9 lutego 2025

#recenzjePi "JESTEM ICH MILCZENIEM" Jordi Lafebre

Szukacie komiksu, który wciąga? Bawi? Bohaterka jest pełna uroku i dziwactw, które budują jej wiarygodną osobowość... Komiksu, który jest pełen akcji, rodzinnych tajemnic i duchów z szafy wspomnień? Opowieści kryminalnej, ale dającej czytelnikowi o wiele więcej - w której zbrodnia jest początkiem wielkiej przygody, zabawy w odkrywanie motywów, wywlekanie brudów i dzikich rozmów z bogaczami? Pozycji pięknie zilustrowanej i inteligentnie napisanej? Jeśli właśnie czegoś takiego szukacie, to nie macie wyjścia - musicie sięgnąć po JESTEM ICH MILCZENIEM Jordi Lafebre.


Od pierwszej strony autor zdobywa czytelnika szturmem - widok na Barcelonę, piękne błękitne niebo i bohaterka, która chyba chce skoczyć??? A może nie? Tak czy siak Eva jest w trakcie sesji psychiatrycznej z doktorem Llulla, który ma ocenić jej stan - żeby było śmieszniej, sama Eva także jest psychiatrą... i słyszy głosy... i znalazła zwłoki... i prawdopodobnie odkryła mordercę... ale, ale... powoli. Po nitce do kłębka. Nie śmieszmy się, po prostu czytajmy i cieszmy się z rewelacyjnej zabawy jaką zafundował nam Lafebre.



To co pierwsze rzuca się w oczy, to oczywiście warstwa wizualna, graficzna, która jest świetna. Nie można się do absolutnie niczego przyczepić. Mamy piękne kolory, subtelną, ale jednocześnie drapieżną kreskę, a Eva wygląda zjawiskowo i jej miny, ruchy (tak RUCHY bo w tym komiksie czuć ruch postaci) są rozbrajające. Cóż... JESTEM ICH MILCZENIEM jest najzwyczajniej komiksem estetycznym, dopracowanym, eleganckim, spójnym i mam wrażenie, że kreska artysty jest oryginalna i łatwa do poznania.


Kolejną ważną - arcyważną - sprawą, są dialogi. Komiks nie wybacza kiepskiego pisania! A tu jest baaaaaardzo dobrze. Tu jest świetnie! Dialogi są szybkie, dowcipne, błyskotliwe a każdy z bohaterów mówi własnym głosem. Cacko, na które patrzy i czyta się przyjemnie.



Eva ma w sobie magnetyzm, przyciąga i jest tajemnicza... a także spontaniczna i zabawna. Może nie ma wielkich szans, by ktoś o jej osobowości, z jej problemami został w rzeczywistym świecie psychiatrą... choć w sumie mogę się mylić, bo psychiatrzy i psychologowie ponoć wybierają tę działkę, bo pragną znaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania... bo sami mają problemy. Niemniej nie jest to z korzyścią dla pacjentów - jak mniemam. Ale, ale - Eva jest super! I mnie, jako odbiorcy komiksu, to w zupełności wystarcza. Ja ją lubię i to bardzo.


Zatem - polecam i to naprawdę polecam. przyjemna lektura, pięknie narysowania i pokolorowana i świetnie napisana. Sama wątek kryminalny może nie jest wybitny, ale w tym komiksie akurat nie o to chodzi. To jest miła rozrywka... a głosy... głosy są fajerwerkiem, wisienką na torcie.... chciałabym kolejne tomy, bo historia ma wielki potencjał.

znajdę mordercę
Wydawnictwo nonstopcomics
egzemplarz recenzencki
 π

sobota, 8 lutego 2025

#recenzjePi "WIEDŹMUN 1 słodki zapach potwora o zmierzchu" Tomasz Samojlik

"WIEDŹMUN 1 słodki zapach potwora o zmierzchu" Tomasza Samojlika słusznie budzi oczywiste skojarzenia, ale zapewniam, że w środku skojarzeń będzie więcej. Ten pierwszy tom dobrze wprowadza w przygodę i jak to u tego autora bywa (co zdążyłam zauważyć np. przy jego komiksach o Ryjówce) jest też edukacyjny aspekt - przyrodniczy.


Samo odwołanie do WIEDŹMINA już jest bardzo... łapiące za sentymenty, ale odnalazłam tu również WŁADCĘ PIERŚCIENI, westerny, baśnie, czy nawet GRĘ O TRON. Taki szalony miks inspiracji w komiksie dla dzieci jest świetny, bo jeśli mały czytelnik wpadnie w miłość do czytania komiksów, książek, to wcześniej czy później pozna pierwowzory bohaterów występujących u Samojlika.



Jeśli zaś chodzi o aspekt edukacyjny, to polega on - podobnie jak w przypadku SAGI O RYJÓWCE - na zwróceniu uwagi na ochronę środowiska. O nasz świat trzeba dbać, więc to także mocny argument za tym komiksem,



Kolory bardzo mi się podobają. Komiks jest barwny, energiczny, wesoły. Może nie jestem wielką fanką stylu, kreski artysty, ale potwory są urocze. Na podsumowanie napiszę, że to atrakcyjna propozycja dla dzieci, zaś dorosły czytelnik z przyjemnością odnajdzie szereg odniesień do klasyki literatury fantasy... bo chyba tak mogę już nazwać WIEDŹMINA, nie mówiąc już o WŁADCY PIERŚCIENI. To dobry tom wprowadzający i choć mnie nie zachwycił, to doceniam pomysł i przesłanie i będę kontynuować czytanie WIEDŹMUNA.

potwory? czy aby one? czy może my?
tom 1
WIEDŹMUN
Wydawnictwo Kultura Gniewu
krótkie gatki
egzemplarz recenzencki
 π

piątek, 7 lutego 2025

#recenzjePi "JAK PRZECHYTRZYĆ MÓZG czternaście praktycznych sposobów na skuteczną naukę" Daniel T. Willingham

"JAK PRZECHYTRZYĆ MÓZG czternaście praktycznych sposobów na skuteczną naukę" Daniela T. Willingham'a, który uzyskał doktorat z psychologii poznawczej na Uniwersytecie Harvarda, to książka - owszem - interesująca, ale nie odkrywcza. Pomocna, ale tylko dla tych, którzy są w trakcie, lub przed wykładami, studiami, lub są uczniami liceum. Im ta pozycja może pomóc. Komuś, to już edukację przeszedł, wiedza zebrana w tej książce raczej nie zaimponuje, bo w sumie każdy podczas swej naukowej drogi dojdzie do podobnych wniosków, co autor.


Pozycja ta jest prosta, jasna i nie będzie stanowić wyzwania. To przejrzyste tezy i rady, które łatwo można sprawdzić w życiu. Pod względem właśnie tej jasności, jest to książka bardzo dobrze spełniająca swoją rolę. Mamy tu także rady dla nauczycieli - to chyba bardziej mnie ciekawiło.



Tak jak wspomniałam wcześniej, nie jest to żadne odkrycie. Willingham po prostu przekłada zdrowy rozum na i logiczne myślenie na papier i tak dostajemy konkretne doświadczenie, które sądzę, że sam wyniósł z własnej edukacyjnej ścieżki poznawczej.


Na pewno studentom i licealistom - jeśli dadzą tej książce szansę - skróci to męki własnego dochodzenia do najskuteczniejszych sposobów uczenia się. To oszczędność czasu i energii, więc sądzę, że będzie to idealny prezent dla właśnie takiego ucznia.

zakuć, zdać, zapomnieć? a może jednak zapamiętać ...
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
 π