Łączna liczba wyświetleń

środa, 25 maja 2022

#recenzjePi "SZKOŁA PO JAPOŃSKU jak przetrwałam elitarną edukację mojego syna" Kumiko Makihara

To, co mnie ujęło - to miłość... oczywiście MIŁOŚĆ MATKI. Kumiko Makihara podarowała nam bardzo osobisty dziennik, pełen normalnej bezradności, zrezygnowania, zmęczenia i uczciwego przyznania się do tego, że nie wie się wszystkiego, że czasem po prostu się błądzi.

Japonia jest dla nas (a przynajmniej dla mnie) egzotyczna, odmienna i - muszę to przyznać - obca. Nie mam w sobie zrozumienia dla takiego sposobu życia, jaki obowiązuje w Japonii... myślę, że my. Europejczycy, egzystujemy z większym luzem, mamy prawo do leniuchowania. Gdy czytałam SZKOŁĘ PO JAPOŃSKU byłam pod ogromnym wrażeniem poziomu edukacji, jej intensywności i rzekłabym, że też brutalności. Jednak to daje efekty - choć rodzic uczy się razem z dzieckiem... inaczej się nie da.


Zadziwia mnie, jak dziecko może się dostosować do wymagań, jak bardzo młody umysł jest pojemny i jaki giętki. To Kumiko zmagała się z przytłaczającym ogromem zadań domowych, jej syn zaś, choć się buntował, to dawał radę.


Książka została bardzo przyjemnie napisana. Brzmi trochę jak wyznanie, jak zdradzanie tajemnicy. To wyjątkowo ciepła opowieść, nie spodziewałam się aż tyle skromnej czułości. Matka i syn, partnerzy z zbrodni jaką jest walka o lepsze jutro. Makihara przeplata swoje słowa słowami syna - jego pamiętnikiem i to jest absolutnie cudowne. Rewelacyjnie się czyta tę prawdziwą historię, pełną wzlotów i upadków i ... pełną pokory.


Jeśli szukacie pięknego reportażu, wyznania, które poruszy serce, bo jest wbrew obcości Japonii przeżyciem wspólnym wszystkim rodzicom - to świetnie trafiliście. Jest to też pozycja idealna na Dzień Marki - nikt tak nie kocha, jak kocha mama.

nauka jest wszystkim
7/10
MUNDUS
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
bo.wiem
π

15 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się określenie "skromna czułość". Ujęło mnie to.

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, fascynujace! Musze dopaść i przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Yes, they do take their education very seriously. When a woman stays home to take care of the family there it is much more than a fulltime job. Great review!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, I am sure it is a worthy book to have!

    OdpowiedzUsuń
  5. Great to hear about this book. Oh, it is an important book too.

    OdpowiedzUsuń
  6. Se ve muy tierno. Gracias por la reseña. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiło mnie!
    Zapraszam na nowy post prosto z rzepaku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wskakuje na listę książek do przeczytania. Dzieki za rekomendację

    OdpowiedzUsuń