Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 3 września 2020

#recenzjePi "Jak pachnie deszcz?" Simon King, Clare Nasir


Tytuł tej publikacji niemal momentalnie mnie do siebie przyciągnął. Uważam, że spokojnie mogłaby być to powieść... ale to nie powieść i oczywiście, sięgając po tę książkę, o tym wiedziałam. To solidna pozycja popularnonaukowa napisana przez uznanych meteorologów Simona Kinga (prezenter pogody BBC) i Clare Nasir (prezenterka pogody w Channel 5 News). Ci ludzie naprawdę wiedzą, co robią i nie są jednymi z tych "pogodynek", które możemy oglądać na polskich kanałach informacyjnych. Oni mają konkretną wiedzę, podstawy, nie tylko walory wizualne i wcześniej napisany i puszczony z promptera tekst. "Jak pachnie deszcz?" jest książką pełną fachowej wiedzy, którą w sposób inteligentni autorzy połączyli z ciekawostkami i nurtującymi "zwykłego śmiertelnika" pytaniami o szeroko rozumianą - pogodę. Ogromnie się cieszę, że ów tytuł wpadł w moje ręce i z pewnością będę do niego wracać. Meteorolodzy zaczęli od SŁOŃCA i akurat o Słońcu, okazało się, wiedziałam wiele, praktycznie wszystko o czym napisali było mi wcześniej znane, lecz taka powtórka mile widziana zawsze jest. Potem przyszedł czas na SKŁADNIKI POGODY i tam już miałam informacyjny raj. Jaki kształt ma kropla deszczu? A! A! Odpowiedź wcale nie jest taka prosta. Mamy tu masę wiadomości o takich składnikach jak: lód, deszcz, śnieg, smog... i mgła i o niej czytało mi się najlepiej, bo osobiście bardzo lubię mgły. Ponoć, aby wiedzieć kiedy mgła opadnie, należy do miesiąca dodać dwa, czyli we wrześniu będzie to 9+2=11, czyli o godzinie 11! (lecz to nie zawsze się sprawdza i pewnie sprawdza się częściej w Wielkiej Brytanii, a w Polsce należałoby to nieco inaczej rachować). Następnie mamy CHMURY i tę część również pożarłam w wielkim zainteresowaniem. Uwielbiam chmury! Kocham patrzeć w niebo i wyłapywać rozmaite kształty. Prawdopodobnie to najmilsza zabawa pod Słońcem (ha, ha "POD SŁOŃCEM" zaiste). Bardzo chciałam posiadać taki zbiór i podział chmur - i mam! Lecz poznacie nie tylko rodzaje, ale i to jak się tworzą, dlaczego, z czego są utkane i dlaczego nie z waty cukrowej.


Po CHMURACH przyszedł czas na OBRAZ KLIMATU W SZERSZEJ PERSPEKTYWIE i faktycznie, dostajemy tu szerszą perspektywę. Chociaż i w tym przypadku pewne terminy i pojęcia były mi znane, to nie były mi znane aż tak szczegółowo. Wiele tu o wietrze, o tym jak prądy wpływają na klimat. Dowiemy się, dlaczego pustynie są ważne, a nawet bardzo, bardzo ważne. Poznamy znaczenie lasów tropikalnych i "zaprzyjaźnimy się" z El Ninio (lecz gorzka to przyjaźń). I tak oto przeszliśmy do chyba najbardziej ekscytującej części książki: CYKLONY, HURAGANY i TORNADA. Nie wiem jak wy, ale ja miałam od dziecka obsesję na ich punkcie. Chciałam wiedzieć o nich wszystko, a najlepiej zobaczyć na własne oczy... teraz mój zapał nieco ostygł - cóż, lubię życie. Niemniej jednak ten segment dał mi wielką radochę. Owszem, jest to pisane... naukowo, choć nie, to jest pisane w stylu popularnonaukowy, ale tak czy owak czyta się to z dużą uwagą. Nie można pozwolić sobie na oddech, bo to informacje konkretne. I dobrze! W tej części dowiecie się również wielu ciekawostek np. dlaczego huragany mają nazwy i dlaczego akurat takie (huragan Ofelia...). ZJAWISKA POGODOWE ogromnie mi się podobały, bo mamy tu również fotografie i krótkie ich opisy. Możemy poznać najrzadsze chmury, wiry pyłowe i śnieżne, wspaniałe zorze polarne, zachody i wschody Słońca i wiele innych cudowności. Lecz ja najczulej podeszłam do części pt. POGODA, PRZESTRZEŃ KOSMICZNA i WPŁYW PLANET. Jeśli jeszcze nie wiecie, to teraz się dowiedzcie, że kosmos jest mi bliski i kocham czytać o nim więcej i więcej. Tutaj znalazłam opis pogody na każdej z planet Układu Słonecznego! Rewelacyjne kompendium wiedzy, nieco powierzchowne, ale i tak świetnie, że autorzy zdecydowali się na to.


Kolejne mamy: TECHNIKA a KONTROLA POGODY (bardzo ciekawe, bo mówi o tym, co my, ludzie możemy, a czego nigdy nie będziemy kontrolować), WOJNA i POGODA (wyjątkowa analiza historyczna, mówiąca o tym, jakie zwycięstwa zawdzięczamy pogodzie i jakie wojny pogoda wywołała) i ostatni część, czyli ZMIANY KLIMATU (to, o czym wszyscy trąbią). Na samym końcu dano nam jeszcze SŁOWNIK i ja za to jestem bardzo wdzięczna. Lubię móc po przeczytaniu książki ogarnąć najważniejsze terminy i sprawdzić co zostało w tej mojej makówce. Podsumowując - POLECAM wszystkim fanom pogody, ale nie tylko. Uważam, że warto wiedzieć więcej o tym, co nas otacza 24h na dobę. Informacje zawarte w tej książce pomogą w porę uciec przed burzą (a wiemy, że pioruny np. w górach to nie przelewki). Cóż, o świecie zawsze warto wiedzieć więcej. 

Bardzo dobra pozycja 
7/10 
Wydawnictwo REBIS 
π

26 komentarzy:

  1. Ta publikacja porusza bardzo ciekawy temat. Na pewno zainteresowałby mnie rozdział o technice i kontroli pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - to ciekawa część - ale właściwie wszystko mi się podobało

      Usuń
  2. Przeczytałabym jak już mi minie faza na kryminały, nigdy jeszcze nie czytałam książek o pogodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam o tej książce w zapowiedziach wydawnictwa. Ciekawa tematyka. Recenzja również jest zachęcająca.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, nigdy jeszcze nie czytałam podobnej, dlatego z chęcią dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na takie książki trzeba miec odpowiedni nastrój i chęci ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tytuł rzeczywiście bardzo intrygujący. Przyznam, że sama od razu miałam przed oczami ambitną powieść obyczajową, filozoficzną lub psychologiczną. Niemniej faktyczna treść jak najbardziej wartościowa i to właśnie ze względu na tematykę polecę tę książkę znajomej osobie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce a wydaje się naprawdę bardzo ciekawa. I zgadzam się z tym, że u nas osoby od pogody w tv to trochę dukają te informacje i nic ciekawego poza tym nie umieją przekazać. A to przecież taki dział, że na pewno możnaby wiele o nim w ciekawy sposób opowiedzieć. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż... trochę z tymi pogodynkami kiepsko u nas

      Usuń
  8. Muszę wypróbowac to równanie do mgły. :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Swego czasu bardzo interesowały mnie książki o tej tematyce. Szczególnie interesowały mnie burze i tornada. Myślę, że chętnie przeczytam. Mojej córce też może przydać się do szkoły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak :) warto czytać o takich rzeczach z dziećmi - uczy się i jedno i drugie

      Usuń
  10. Ciekawy pomysł, myślę, że znajdzie zwolenników nawet wśród dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze znajdziesz coś ciekawego:-)

    OdpowiedzUsuń