Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 marca 2021

#recenzjePi "W GŁĘBI LASU opowieści upiorne i śmiertelne" Robert Aickman


W piórze Roberta Aickman zanurzyłam się po raz pierwszy za sprawą TOM I opowiadań pt. "UKRYTY POKÓJ opowieści osobliwe i makabryczne" i wiedziałam, że chcę przeczytać więcej. Nadszedł więc czas na TOM II "W GŁĘBI LASU opowieści upiorne i śmiertelne" i tak, jak w przypadku TOMU I, tak i teraz - jestem zachwycona. Ten autor, tak słabo znany w Polsce, moim skromny zdaniem po mistrzowsku budował klimat dziwności, niepokoju i niesamowitości. Jego teksty zawierają to, co najlepsze w literaturze grozy - są do kości przeszywające, mroczne i choć akcja toczy się w nich wręcz ospale, to czytelnik pozostaje w ciągłym napięciu. "W GŁĘBI LASU" składa się w ośmiu znakomitych historii, z których każda jest inna i każda nie daje prostych odpowiedzi. To opowieści nieoczywiste, które mają do przekazania więcej, niż na pierwszy rzut może się wydawać. Wielką siłą pióra Aickmana jest dwuznaczność i moc interpretacji.

Więc zaczynajmy!



"W głębi lasu", czyli tytułowe opowiadanie, stanowi niejako zaproszenie do obłędu, do dalszej części książki. Rewelacyjne opisy, w których kryje się prawdziwa groza, zbudowana z ludzkich wyobrażeń i niejasnej natury powoduje w czytelniku spory dyskomfort, ale i wielkie zaangażowanie. Główna bohaterka, wraz z mężem podróżuje do Szwecji, gdzie jej ukochany pracuje przy projektowaniu dróg. Zatrzymują się w hotelu, ale ona postanawia przenieść się do "sanatorium", które dostrzega podczas jednej z przyjacielskich wypraw. Szybko orientuje się, że nie jest to zwykłe sanatorium - a o spokojny sen będzie tam naprawdę trudno. Pisarz bawi się z czytelnikiem siłą sugestii, szaleństwem, którym można się zarazić nie wiedząc o tym. Las staje się symbolem bramy, którą jak raz się przekroczy, to już nie ma odwrotu - po wejściu nigdy nie będziesz tym, kim byłeś przedtem.



"Czas nie przemija" jest opowiadaniem bardzo ciekawym. Może się wydawać, że Aickman pragnął zwrócić uwagę na intuicję, na siłę przeczucia w życiu człowieka i na to, co się dzieje, jeśli się ów przeczucie ignoruje. To smutna opowieść o człowieku, który bardzo chce wierzyć, że jest szczęśliwy i ta wiara sprawia, że staje się ślepy. Prym wiodą, jak to w przypadku tego pisarza, opisy - autor potrafi w prosty, ale skuteczny sposób wykreować nowy, całkiem oryginalny świat pełen mgieł i niedopowiedzeń.
"Małżeństwo" jest chyba najokropniejszym z opowiadań zawartych w tym tomie. Ma w sobie coś odpychającego, coś niezdrowego i pozbawionego nadziei. Główny bohater jest więźniem własnych przyzwyczajeń, więźniem dzieciństwa, przeszłości, która nie pozwala mu być w pełni mężczyzną. Przywykł do tego, że nie musi podejmować decyzji, że ktoś inny zawsze robi to za niego i nawet w obliczu wielkiej tragedii, nie jest w stanie zachować się przyzwoicie. Dla mnie to historia o znaczeniu dzieciństwa w życiu człowieka i o tym, że to dzieciństwo, jeśli jest skażone, kładzie się cieniem na każdym następnym dniu.



"Kartki z pamiętnika pewnej młodej damy", to chyba, zaraz obok "W głębi lasu" mije ulubione opowiadanie. Główna bohaterka, która wraz z rodzicami podróżuje po Europie, konkretnie po Włoszech, pisze pamiętnik. Jest w tym jej pisaniu niezwykła infantylność i zarozumiałość - idealnie pasująca do młodziutkiej osóbki. Dziewczyna wydaje się całkowicie znudzona i wściekła na mamusię i tatusia, że ją tak męczą tymi wyjazdami. Lecz dzieje się rzecz przełomowa, bal, a na balu - Pan... tajemniczy, który pozostawia po sobie ślad. Cóż... wyśmienita historia dojrzewania, stawiania się kobietą, oraz więźniarką pożądania.
"Cicieroni", czyli przewodnicy np. po muzeum, po świątyniach... opisują pewne zwiedzanie. Młodzieniec w katedrze, śpieszy się, by wszystko zobaczyć, trafia na dziwne postacie, które za punkt honoru postawiły sobie pokazać mu każdy zakamarek. Nasz bohater wpada w kleszcze lęku i zagubienia - sam nic już z tego nie rozumie, lecz zabrnął za daleko i nie może się wycofać - zupełnie jak w życiu. Uważaj, gdzie wchodzisz i z kim się zadajesz - powrót może okazać się niemożliwy, lub bardzo bolesny.



"Szkolna przyjaciółka", to mój kolejny faworyt. Ma w sobie wszystko, co powinno znajdować się w opowiadaniu z dreszczykiem. Jest mocno zarysowana przeszłość, jest połączenie z głównymi bohaterkami, jest nić porozumienia czytelnika z postaciami i jest mrok... no i tajemniczy dom, skrzypiący dom. Tytułowa szkolna przyjaciółka opisana jest jako geniusz i kobieta o wybitnej urodzie, z którą w żaden sposób nie może się równać narratorka. Ma ona jednak dziwnego, despotycznego ojca, o którym krążą legendy. Po latach, gdy ojciec umiera, a jego córka wraca do domu, nasza narratorka spotyka się z nią i dzień po dniu zaczyna dostrzegać niepokojące zmiany, jakie zachodzą w starej znajomej ze szkoły. Ta historia jest trochę o obłędzie, trochę o sekretach a trochę o niemocy, o wielkim pragnieniu zmiany, ale brak wiary we własne siły uniemożliwia i paraliżuje każdy ruch głównej bohaterki. Wbrew pozorom, ta opowieść przestawia tragiczną sytuację narratorki, choć może się wydawać, że to tajemnicza szkolna przyjaciółka ma problem - problem jednak ma kobieta, która nie potrafi zebrać życia w garść i odejść w swoją stronę.



"Wstęp tylko dla mieszkańców" wydaje się być najbardziej humorystycznym opowiadaniem, choć akcja budowana jest na cmentarzu. Pisarz chciał pokazać czytelnikowi ludzkie "nieporozumienia" i absurdalne kłótnie. Jest też jakaś pozorna władza i walka o nią i o pieniądze - a w tle tego wszystkiego zmarli, którzy wcale nie zamierzają leżeć spokojnie...
"Zjawa", czyli ostatnia z opowieść jest sentymentalna, rzewna, pełna tęsknoty i nieukojonego żalu, który prowadzi do obłędu. To historia człowieka, który starał się wyprzeć złe wspomnienia, ale pewne wspomnienia trzeba pokonać, by o nich móc spokojnie zapomnieć. Tytułowa Zjawa jest echem minionych dni, jest cieniem umarłych, jest duchem zimnym z samotności i wyjącym z tęsknoty. Straszna kobieca postać - prawda, czy omam? A może i prawda i omam jednocześnie... bo niektóre zjawy, choć nierealne, realnie wpływają na życie.



Czy polecam? Co to za pytanie! Oczywiście, że polecam! To rewelacyjnie, klimatyczne opowieści, które na długo zostają w pamięci - o nich się myśli, je się analizuje. Ja, chociaż już dość dawno czytałam pierwszy tom "UKRYTY POKÓJ", to nadal pamiętam niektóre opowiadania - niebywale jasno. Świetne są również obrazy na okładkach autorstwa Łukasza Gwiżdża! Idealnie odzwierciedlają atmosferę upiorności, dziwności, śmiertelności, makabryczności i osobliwości uffff.

niepojęte istnieje - istnieje w nas
8/10
tom II
seria Misterium Grozy 
Wydawnictwo IX
π



28 komentarzy:

  1. Myślę, że to może być coś co może mnie zainteresować. Dlatego zainteresuję się tymi opowiadaniami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tym autorze. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po taki klimat, a opowiadania będą się do tego idealnie nadawały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak! ten autor został wydany w Polsce tylko przez IX - koniecznie przeczytaj

      Usuń
  3. Też mam ochotę przeczytać ten zbiór, a to dzięki Twojej rekomendacji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mnie to cieszy - te opowiadania są naprawdę extra

      Usuń
  4. Po Twojej recenzji już mam ochotę zanurzyć się w lekturze. Po krótkie opowiadania co prawda rzadko sięgam, ale ta książka wydaje się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tego typu opowiadania. Ten zbiór mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Za opowiadaniami nie przepadam, ale te wydają się bardzo ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  7. Każde inne! Opowiadania maja swój urok.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autora, więc chyba najwyższy czas to zrobić.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli wspomniane przez Ciebie tytuły, rzeczywiście mają w sobie masę upiorności, dziwności i tej całej reszty, którą wymieniasz, to ja biorę w ciemno. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka zbytnio nie dla mnie, ale na pewno kogoś zaciekawi :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę, po prostu muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SUPER! Jestem bardzo Ciekawa, co o niej napiszesz :)

      Usuń
  12. Bardzo ciekawe wydają się te opowieści, z chęcią bym przeczytała ��

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno mi sie spodoba bo od dawna uwielbiam klimat grozy. Choc wole proze te opowiadania mnie kusza. Mam nadzieje ze gdzies je znajde.

    OdpowiedzUsuń