Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 23 marca 2021

#recenzjePi "Hotel Winterhouse" Ben Guterson (tekst), Chloe Bristol (ilustracje)


Z dużą przyjemnością czytałam "Hotel Winterhouse" i choć jest ewidentnie skierowany do dzieci, bawiłam się świetnie i ja - a (ku własnej goryczy) mam już swoje lata (zabrzmiało, jakbym miała na karku 90-tkę, ale nie, nie... jestem jeszcze młoda, a przynajmniej tak się powszechnie uznaje). Wracając do książki, to miła opowieść o tajemnicach pewnej - niespodzianka - tajemniczej rodziny. Dużo tu łamigłówek, słownych zawijasów i dziwnych zjawisk... psssst... magicznych.


Główna bohaterka trochę mi przypomina Harrego Pottera, ale tylko trochę i tylko na początku. Jej "familijne zaplecze" jest podobne, sama koncepcja dziwnego zaproszenia i niewiedzy - kim tak naprawdę jestem? Kim byli moi rodzice? To koncepcja zbliżona do tego, co stworzyła J.K. Rowling. Nie jest to absolutnie zarzut, bo fabuła jest oryginalna i nikogo nie stara się dublować - to tylko odczucie, możliwie, że tylko moje odczucie...
Podoba mi się ta "słowna zabawa", o której już wspomniałam, a którą pisarz uczynił kluczem do rozwiązania zagadki czającej się w murach Hotelu Winterhouse. Uważam, że dzieci będą mieć niezłą frajdę i uciechę, gdy same wpadną na dobry trop i odgadną magiczne słowa - a jest to prawdopodobne, bo autor tak poprowadził książkę, że mały czytelnik naprawdę może sam stać się detektywem.



Ta książka nie jest pozbawiona wad, ale są to wady, które raczej zauważy dorosły czytelnik. Przykładowo, wiele jest powtórzeń. Coś, co się już zdarzyło i wiemy, jak ów zdarzenie wyglądało dosłownie z paru akapitów wyżej, bohaterka, lub bohater ponownie nam opowiada i nic ta jego opowieść nie wnosi. Myślę, że można było tego uniknąć. Podobnie sprawa się ma z tajemniczym "uczuciem" jakie ogarnia naszą 11-letnią Elizabeth Somers - rozumiem, że to istotna sprawa, wręcz decydująca, ale ów "uczucia" nie trzeba nam opisywać wielokrotnie i poświęcać temu opisowi kilka zdań - jedno wystarczy, a nawet parę słów, typu : "znów to poczuła". Są to jednak zastrzeżenia, które widzi dorosły, nie dziecko (oczywiście to też zależy od wieku małego czytelnika). Mimo to pragnę zaznaczyć, że książkę czytało mi się bardzo dobrze.



Ogromnie podobały mi się ilustracje Chloe Bristol - uważam, że w każdej książce powinny być ilustracje - W KAŻDEJ. Świetna sprawa i ta oprawa bezwzględnie wpływa dodatnie na odbiór całej książki.
Świetna jest atmosfera, klimat opowieści Ben'a Guterson'a. Trafiamy do odizolowanego hotelu w górach (jak w "Lśnieniu" che, che) i zaraz orientujemy się, że coś tu jest nie tak. Tajemnice wychodzą z każdego kąta, obrazy ze ścian opowiadają przedziwne historie, a jeden pokój kusi... bo jest zamknięty... na zawsze. Co z tego wyniknie? Musicie przeczytać sami. Ja zdecydowanie mam ochotę poznawać dalsze losy WINTERHOUSE.

pobawmy się słowami i wpadnijmy na klucz
7/10
tom I
seria Winterhouse
Wydawnictwo :Dwukropek
π



56 komentarzy:

  1. Wiedzialam i czekałam na tę recenzę :) Cdo książki bardzo lubię i nie przeszkadzają mi powtórzenia - pewnie wina przekładu. Ja bawiłam się rewelacyjnie :) Wracałam do tej serii.. widzę ze Greenglass bardziej Ci się spodobał :)

    PS Po ile książek wysyła Ci Dwukropek? To tajemnica? Jeśli chcesz napisz na e-maila :) Zazdroszczę xD Zdrowa zazdrość :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie Greenglass bardziej mnie ujął - ale Winterhouse też mi się podobał. Troszkę mniej, ale też bardzo :) Lubię takie książki - pozwalają mi odetchnąć :) i uważam, że dla dzieci są idealne.

      PS Różnie, jak na tę chwilę miałam dwie przesyłki. Napisałam na pocztę wiadomość z tym fr. opowiadania.

      Usuń
    2. O tak.. i ten klimat hotelu, zagadek, tajemnic... duchy xD

      PS Dwie przesyłki... Szybko :) Gratuluje. I po 3-4 książki? :)
      Wspaniała współpraca. Sama próbowałaś, czy oni napisali? Od dawna próbowałaś, czy to tak udało się za pierwszym razem (a moze zobaczylś książki u mnie i postanowiłaś spróbować) :D Cieszę się, że możemy wymieniać się opiniami <3

      Usuń
    3. PS widziałam i nawet odpisałam... w wolnej chwili i jak bede miec nastrój zerknę :) Dziękuję <3

      Usuń
    4. Wysłałam propozycję :) odpisali twierdząco :) bardzo się ucieszyłam :) i tak - książki zobaczyłam u Ciebie :)

      Usuń
    5. Cieszę się, że byłam inspiracją i że udało się już za pierwszym razem. Zasłużyłaś. Nie dziwię się, że masz wiele współprac (tak mniemma). Przykładasz się... niektórzy napiszą dwa zdania z których nic nikt nie wie i "zarabiają" ksiązkami, mają wiele współprac i ofert a Ci co się przykładają bywaja ignorowani, zbywani albo takie współprace przerywane... Cieszę się, że jesteś doceniana i Twoja praca także <3

      Usuń
    6. Bardzo Ci dziękuję za te słowa. To cała prawda. Ja kocham pisać o książkach - zawsze dużo czytałam i opowieści poprawiały mi nastrój :) Różnie bywa, to moje hobby i cieszę się, że wydawcy mi ufają. Podobnie sprawa ma się przecież z Tobą. Robisz świetną pracę :)

      Usuń
    7. Dziękuję. Miło, że tak uważasz.... kocham to robić i także sprawia mi radość a jak Ktoś docenia - czytelnicy to jest mi miło, tak ciepło na sercu <3

      Usuń
    8. Dokładnie :) miło być docenionym - to wspaniałe uczucie :) życzmy sobie tego

      Usuń
    9. A co sądzisz o tym jak wydawnictwa każą kasować nieprzychylne recenzje, te które mówią o zaletach ale i wadach i zrywają znajomość?

      Usuń
    10. Naprawdę tak się dzieje? Ja na szczęście nie trafiła na takie wydawnictwa i myślę o tym... naprawdę źle o tym myślę :) cóż... mam widać farta do wydawców, bo same miłe współprace mi się trafiły

      Usuń
    11. Tak... tak.. w szczególności na intagramie... ale na blogach również.. mogę napisać Ci wsięcej na e-maila jeśli chcesz...

      Nie tyle do wydawnictw co do książek. Wystawiłaś kiedyś mniej niż 3-4 czytanej książce otrzymanej w ramach współpracy? Ta skala jest na podstawie LC do 10?

      Usuń
    12. tak - wystawiłam :) ale nikt nie zagroził mi zerwaniem współpracy i nie nakazał usunąć rec.
      zdarzały się takie książki - ale przyznaję, że rzadko - staram się z rozmysłem wybierać tytuły - choć czasem trafi się jakaś porażka :)

      Usuń
    13. Spodziewam się, że od Dwukropka to zawsze pewniak :D

      Usuń
    14. to się okaże, ale jestem dobrej myśli (ta OSTATNIE TCHNĄCA MAGIĄ mi nie podeszła - ale nie było też źle)

      Usuń
    15. NIe podobała? 7 to ni podobała? :P to w dobra ocena ;) na podstawie gwiazdek na LC? :)

      Usuń
    16. Nie, że nie podobała. Obiektywnie, jako książka dla dzieck, to jest bardzo dobra. Ja, jako dorosły czytelnik mam pewne zastrzeżenia.

      Usuń
    17. ale masz rację... zmieniłam na 6/10 bo jednak 7 to deczko za wysoko

      Usuń
    18. Ojej.. mam czuc sie winna? ;P

      Usuń
    19. w żadnym razie - właśnie mnie uświadomiłaś, bo to niesprawiedliwe, by WINTERHOUSE dostał taką notę jak OSTATNIA TCHNĄCA...

      Usuń
    20. Krzywdzące dla książki?

      Masz już inne części?

      Usuń
    21. nie mam niestety ... i nie wiem czy będę mieć, ale zobaczymy :)
      tak - TCHNĄCA z oceną 6/10 jest sprawiedliwa i zgodna z prawdę :)

      Usuń
    22. Ale tak w ogóle? Już zero książek? Nie odpisali? :(

      Może przenieśmy rozmowę tutaj... bo tam mozna sie pogobuć. Dobrze? ;)

      Usuń
    23. Będą, ale nie wszystkie i nie już. Dla mnie Okej.

      Usuń
    24. Ojej.. czyli Oni Ci wybrali część? Wiem o co chodzi.. taka ugoda na zasadzie" wyślę to co Panią interesuje, jednak zależy nam też na promocji tego i tego - pasowałoby odświeżyć i przypomnieć". Jednak lepiej tak niż jakby ktoś miał wpychać na siłę i wysyłać z zaskoczenia...

      Usuń
    25. Coś w tym sensie - ale spoko, nie przeszkadza mi to, mówi się trudno :)

      Usuń
    26. widziałam ze masz insta... polecam w opisie dodac adres bloga ;)

      Usuń
    27. och dziękuję :) na tę chwilę nie dodaję, ale pomyślę :)

      Usuń
    28. "Coś w tym sensie - ale spoko, nie przeszkadza mi to, mówi się trudno" Hm... moze jednak Ci się spodoba co? Jestem ciekawa jaki to gatunek i czy to "stara" książka...

      Usuń
    29. Co wyślą, to będzie. Nie wybrzydzam 😊

      Usuń
    30. Nie chcę na tę chwilę łączyć bezpośrednio linków. Pewnie kiedyś dodam

      Usuń
    31. Zgubiłam wątek.. Co dodasz? :D

      Usuń
  2. Sądzę, że mogłaby mi się spodobać ta książka. Tak na marginesie, super, że zdecydowałaś się na zdjęcia ze śniegiem w tle, zwłaszcza w obliczu słowa "Winterhouse" w tytule. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam - bardzo dobra książka - miła :)
      Dziękuję bardzo

      Usuń
    2. Miła i klimatyczna. Także pisałam o tej serii i mnie zauroczyła:)

      Usuń
  3. Mnie też męczą powtarzane opisy czegoś, co sie w danej opowieści zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki odizolowany hotel w górach od razu wywołuje na mojej skórze dreszcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wątpię, że po nią sięgnę, ale jak zwykle dobrze mi czytało się twoją recenzję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę miała na uwadze ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie mnie zaciekawiłaś tą książką! A i ilustracje wyglądają świetnie! Ja też już swoje lata mam, ale czasem taka lektura potrafi odmłodzić :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta ksiazka sprawi mi wiele przyjemnosci :) Zapowiada sie niesamowicie i wcale nie przeszkadza ze jest przeznaczona dla dzieci. Nie moge sie doczekac jak po nia siegne. Oryginalnosc i tajemnica to to co przyciaga moja uwage.

    OdpowiedzUsuń