Łączna liczba wyświetleń

sobota, 17 września 2022

#recenzjePi "WĘDROWIEC" Peter van den Ende

Jeśli pragniecie niepowtarzalnych, wyjątkowych książek, komiksów, powieści graficznych - koniecznie sprawdźcie ofertę Wydawnictwa MANDIOCZKA /MANDIOCA/. Bartłomiej Rabij, to człowiek z pasją, z wielkim wyczuciem i niesamowitym instynktem. Jego gust jest absolutnie wyjątkowy i dzięki temu my, czytelnicy dostajemy prawdziwe perły, a WĘDROWIEC jest perłą nad perły!


Niema opowieść o pewnym WĘDROWCU, który ogląda świat ze swej kruchej, podatnej na zranienie i zniszczenie perspektywy oszałamia. Mamy tu do czynienia z prawdziwym mistrzostwem, z idealną, wielowarstwową metaforą i z artystycznym spektaklem - popisem talentu Petera van den Ende i jest mi bardzo trudno uwierzyć, że to debiut. Cóż... też bym chciała tak zadebiutować.


Nie wiem od czego zacząć, jak opowiedzieć o tej odysei papierowej łódeczki, która jest wszystkim i niczym, jest każdym i nikim. Artysta bawi się z czytelnikiem i umiejętnie wtapia w obraz przesłanie. WĘDROWIEC jest pełen symboli - symbolika wręcz kipi z każdej strony i robi to dyskretnie... takie "dyskretne kipienie". Zdecydowanie będę jeszcze wielokrotnie "czytać" te ilustracje, bo za każdym razem zauważam coś innego.


Obrazy w WĘDROWCU są szalenie precyzyjne i pełne szczegółów. Tutaj nic nie jest przypadkowe, tu wszystko ma znaczenie. Ende dzięki swemu oryginalnemu stylowi nie tylko przykuwa uwagę, ale przede wszystkim mówi, tłumaczy i daje odbiorcy wolność. Każdy ma prawo do własnej interpretacji i to jest wspaniałe.



WĘDROWIEC jest mną, jest wami, jest celem i drogą, jest w sercu i na końcu świata, jest gwiazdą, która spada i życzeniem, które wypowiada się w cichości i ciemności nocy. Podróż, w którą zabiera nas artysta, jest podróżą jednocześnie najpiękniejszą i najstraszniejszą... otóż to się nie wyklucza - to zawsze się dopełnia... bo to życie. Życie jest pełne absurdu, lecz właśnie przez ten absurd, tę brzydotę całującą piękno warte przeżycia. To walka, a my, delikatni, dziwni, malutcy płyniemy przez ocean niepokoju, by odnaleźć siebie, by przybić do brzegu.


Niebezpieczeństwa, potwory, kule, smród, zarazki, wojny, chemiczne rany Ziemi, śmierć - to wszystko na nas czeka... i czeka na na magia, czekają krajobrazy zapierające dech, stworzenia ciekawskie i zagubione jak my, potrzebujące ratunku, czeka na nas więc nie tylko śmierć - ale aż życie. Trudno temu się oprzeć, ale nie da się nie bać. Strach istnieje, jest naturalną reakcją naszego organizmu na wszystko co nieznane - a nieznana jest przyszłość. Droga jednak, to jedyne, co mamy. Droga jest odpowiedziom.


Ta malutka łódeczka budzi zainteresowanie, zwraca na siebie uwagę, choć jest tylko z papieru. To taka piękna metafora kruchego człowieka, który jest tylko WĘDROWCEM, tylko gościem w krainie obfitości, w nieskończonym morzu gwiazd. Mimo to tak wiele może zepsuć, tak wiele zniszczyć i tak wiele naprawić, tak wiele...


Ende daje popis talentu. Ilustracje są idealne, każda kropka ma znaczenie, każda kreska opowiada historię. Czarno-biała kolorystyka potęguje wrażenie samotności, mroku, ale i zachwytu. Bogata symbolika pozwala czytać tę książkę setki razy i za każdym razem dochodzić do innych wniosków. Nie da się obojętnie przejść obok WĘDROWCA!


Wydanie także jest perfekcją. Wspaniały papier, odpowiedni format, który pozwala w pełni cieszyć się ilustratorskimi szczegółami, twarda oprawa... zapach... Elegancka rzecz i powód do długich dyskusji. Nie czekajcie - bo inni wam sprzątną sprzed nosa ten skarb!

płyniemy w nieznane - niemi i delikatni, patrzący w dal
10/10
MANDIOCZKA
Wydawnictwo Mandioca
π

14 komentarzy:

  1. Już sama okładka tej książki ma w sobie coś przyciągającego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra recenzja i piekne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) i oczywiście bardzo zachęcam do poznania :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tym wydawnictwie. Będę musiała przyjrzeć się jego ofercie, zwłaszcza że zrecenzowana przez Ciebie publikacja zapowiada się intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Parece un libro genial. Me gustan las ilustraciones. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja mi się bardzo podobała, może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń