Moja dziwaczna misja pt. PAMIĘTNIK LADY TRENT trwa... i ja nie wiem dlaczego, bo lepiej nie jest i chyba już nie będzie... choć no dobra... trochę lepiej niż tom 1 i 2 - tak mniej więcej podobny poziom jak tom 3. Czytam, bo już poznałam - teraz będzie - 4 tomy i chcę wiedzieć, dokąd to zmierza.
W LABIRYNCIE SMOKÓW, podobnie jak pozostałe części, ma świetny wygląda, ilustracje w środku oraz pomysł... i tak jak w poprzednich... słaby styl i naciąganą fabułę, która (co jest bardzo dziwne w przypadku takiego potencjału jakim są SMOKI) jest nudna.
Nuda spowodowana jest przede wszystkim sposobem, w jaki ta opowieść jest opowiedziana. Marie Brennan w szokująco zaskakujący sposób sprawiła, że najciekawsze przygody bohaterów czyta się jak listę zakupów. Narracja jest beznamiętna, nie trzyma napięcia, sprowadza się do wyciągania królika z kapelusza - czyli zdarzenia dzieją się, bo tak sobie autorka wymyśliła, a nie dlatego, że to ma sens i trzyma się kupy.
Lecz ja nadal trwam i mam zamiar dotrwać do końca. Nie jest zupełnie źle, bo np. podobają mi się smoki i ilustracje Todd'a Lockwood'a. Sceny, w których główna bohaterka nie skupia się na sobie, a na swych badaniach, są najlepsze. Ogólnie, najlepsze jest to, co nie jest związane z emocjami bohaterki - niestety takich scen jest niewiele. Szkoda, że Izabela jest tak fatalną bohaterką, której się nie tylko nie wierzy, ale która irytuje i jest zwyczajnie głupia.
Ach! A o czym? Tym razem pustynne klimaty, więc piach wszędzie i wielbłądy też.... a na końcu odkrycie spada tej niewiarygodnie męczącej kobiecie z nieba - zresztą jak zawsze. Jest też miłość, podobnie jak odkrycia, dość banalna.
Czwarty tom przeczytany - nie bez zgrzytów, ale zobaczymy... może piąty będzie fajniejszy... choć słabo w to wierzę, ale chcę wiedzieć, chcę poznać. Wydanie jest mega - uwielbiam okładki, można się nimi zachwycić, bo nie dość, że obrazy są świetne, to jeszcze elegancko je wyeksponowano. Projekt w dziesiątkę.
smoki i smoczki
5/10
tom 4
PAMIĘTNIK LADY TRENT
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π
Zaparłas się widze. Też tak czasem mam z ksiązkami. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie sama nie wiem, że tak uparłam się a to takie słabe.... no cóż... człowiek bywa dziwny
UsuńGracias por la reseña. Citu https://enamoradadelasletras.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzkoda, że jednak fabuła jest nudna. To mnie zniechęca do lektury.
OdpowiedzUsuńcóż..... faktyczne zniechęca - ale i tak dobrnę do końca
UsuńZ uwagi na smoki jestem zaciekawiona, ale boję się, że też będę rozczarowana. Na razie więc nie sięgnę po ten cykl, lecz może kiedyś w dalszej przyszłości zmienię zdanie, o ile seria będzie dostępna w bibliotekach.
OdpowiedzUsuńmnie tylko te smoki ciekawią, choć i one są źle ograne... teraz ciągnę, bo chcę wiedzieć, dokąd doprowadzi pisarka tą swoją serię
UsuńVery curious about this one!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLovely artwork!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńThanks for the review! Lovely books and art!
OdpowiedzUsuń:D
Usuń