Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 7 listopada 2021

#recenzjePi "MAŁE LICHO i tajemnica Niebożątka" Marta Kisiel (autor), Paulina Wyrt (ilustracje)


Tak! MAŁE LICHO jest kochane! Bezwzględnie i nieodwołalnie. Wprawdzie zaczęłam czytać tę serię od końca - czyli o tomu czwartego - ale szybko wróciłam na właściwie tory i właśnie przeczytałam tom pierwszy, czyli "TAJEMNICĘ NIEBOŻĄTKA".



Marta Kisiel ma cudowny styl, piękny, który pokazuje wielkie możliwości naszego języka. Polszczyzna - tak wspaniała, ciepła, bezpieczna... jak dom. Niebożątko, czyli Bożek, chłopiec z wielką tajemnicą, potworem pod łóżkiem, wujkiem pisarzem, wujaszkiem rzeźbiarzem, aniołem stróżem zwanym MAŁYM LICHEM i mamą... i i i innymi potworkami, widmami i dziwadłami. W tej dzikiej gromadzie każdy po prostu musi się zakochać. Od zaraz! Już!




Ja przyznaję bez bicia, że książki Marty Kisiel czytam głównie ze względu na ten wyjątkowy, okrąglutki i milutki styl, na tę zabawę językiem, na te słowne gry. Fabuła jest dodatkiem, jest taką wisienką na torcie - bardzo smaczną. Ha! A najlepsza Marta Kisiel w MAŁYM LICHU jest w końcówkach. Podobnie jak w czwartym tomie, tak i w pierwszym nokautuje ostatnim aktem. W przypadku BABSKICH SPRAWEK mieliśmy wspaniałe zwieńczenie opowieści o samotności i o tym, co samotność robi z naszym życiem. W pierwszym tomie TAJEMNICY NIEBOŻĄTKA pisarka porusza inny, bardzo ważny temat - poczucie wyobcowania, niezrozumienia i braku porozumienia pomiędzy dzieckiem i dorosłym. Bo wiecie... w MAŁYM LICHU zawsze koniec końców chodzi o MIŁOŚĆ.



Książki są pięknie wydane i zdecydowanie poznam całą serię - a został mi jeszcze tom 2 i 3. Nie mogę się doczekać. Ilustracje Pauliny Wyrt tworzą klimat - szczególnie lubię jej obrazy przedstawiające domy, mieszkania, potwory, lasy i ogrody... trochę mniej czuję osobniki ludzkie, ale ogólnie jest w punkt. POWTARZAM to wspaniała seria, która także wspaniale wygląda na półce, Warto sprawić swojemu MAŁEMU LICHU - MAŁE LICHO.

jestem dziwny - i co z tego?
7/10
tom 1
seria MAŁE LICHO
Wydawnictwo Wilga
π


18 komentarzy:

  1. Oh, it looks very deep. Most books never go there of the conflict between child and parents. It's as if it doesn't exist, somehow. Sounds like a beautiful series and great illustrations too. Thank you so much!

    OdpowiedzUsuń
  2. Great to know about this series. Oh, there is so much a child feels when young..especially through discipline. ..which can turn into alienation. I have felt it first hand. Sounds like a real eyeopener.

    OdpowiedzUsuń
  3. Such a beautiful review. Thanks so much. Wonderful pictures, too.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Ale fajna seria :) Książki niestety nie znam, ale widzę że warta jest poznania. Wpadnie w gusta na pewno nie tylko małym czytelnikom :) Świetna recenzja Kochana!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak - super seria i idealna na długie listopadowe wieczory

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej serii, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na końcu to zawsze chodzi o miłość. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja chcę tę książkę przeczytać, tylko czasu brak na to wszystko :( Mam jednak nadzieję, że w końcu uda mi się zaznajomić bliżej z piórem M. Kisiel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo to bardzo ciekawy, cieplutki i piękny styl

      Usuń
  8. Ta seria jeszcze przede mną. Podobnie jak inne książki tej autorki.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń