Lubię pozycje popularnonaukowe, ubogacają mnie, dają szersze spojrzenie na to, co mnie otacza, pozwalają przyglądnąć się światu od strony "ścisłej" i udzielają odpowiedzi na niektóre pytania, choć zawsze należy pamiętać o marginesie błędu - zwyczajnie, trzeba używać mózgu, a nie tylko go mieć.
"POCZĄTKI opowieść o tym, jak Ziemia nas stworzyła" z miejsca mnie zainteresowała i nie zawiodłam się. Lewis Dartnell prowadzi czytelnika po wybojach historii ludzkości i jest to raz droga kamienista, raz droga morska, ale zawsze droga, która uczy przetrwania, szacunku do przodków i zrozumienia dla chwili obecnej. Ta książka przypomniała mi inną, którą również niedawno czytałam "STRZELBY, ZARAZKI, STAL" również od Wydawnictwa Zysk i S-ka (jej recenzję znajdziecie na moim BLOGU). Pięknie się uzupełniają i ze sobą korespondują.
Patrząc na ludzki gatunek, często widzimy tylko teraźniejszość i nie dostrzegamy przyczynowości, logicznego ciągu zdarzeń (z logiką w ogóle ludzkość ma coraz to większy problem), a przecież jesteśmy konsekwencją cudzych wyborów i konsekwencją przyrodniczych możliwości i ograniczeń.
Autor bardzo dobrze zaprojektował ten "wykład", świetnie go tematycznie ułożył i ja, choć nie czyta się tego lekko, nie zmęczyłam się. Świetnie mi się "wchodziło" w głąb Ziemi, poznawałam te wszystkie kamienie, wapienie, marmury, kredy i krzemienie - w tych skałach jest moc, jest opowieść, tylko trzeba umieć ją odczytywać. Świat metali, tak ważny dla rozwoju wszelkiej cywilizacji został tu opisany w sposób przystępny i daje odbiorcy całą paletę zagadnień współistniejących, współdziejących się.
Nasza Ziemia walczyła o życie. Była lodem, była pyłem, była ogniem i stała się wreszcie domem... lecz i to minie. My miniemy. Franklin powiedział, że jedyną pewną rzeczą na tym świecie jest śmierć i podatki - miał rację. To piękne i zarazem straszne - piękne, bo Ziemia sobie poradzi, ona będzie trwać, nie jesteśmy jej konieczni - straszne... cóż... z tych samych powodów.
"POCZĄTKI opowieść o tym, jak Ziemia nas stworzyła" nie jest książką pozbawioną wad. Niektóre teorie, jak to teorie, mnie nieco zdziwiły - zwłaszcza, gdy autor wchodził na teren poglądów, polityki (to zawsze wywołuje mieszane uczucia), ale z drugiej strony pobudził mnie do szybszego myślenia, do pewnej konfrontacji i za to jestem mu wdzięczna. Pozostawiam ten margines błędu dla człowieczeństwa - dla... powiedzmy "duszy". Wierzę, że nie jesteśmy tylko zlepkiem komórek, choć w dzisiejszych czasach trudno jest wierzyć w drugiego człowieka i piszę to z wielkim smutkiem. Jest w nas tyle gniewu, tyle agresji, tak bardzo chcemy wojny - lecz nikt nie chce na niej umierać.
Przeczytajcie "POCZĄTKI", bo to dobra lekcja dla nas na te czasy. To rzut okiem na to, co było, a czego do końca i tak nigdy nie pojmiemy (na szczęście). Nauczmy się pokory i bądźmy ludźmi, o których kiedyś ktoś nie będzie musiał pisać - cymbały.
8/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π
Książka wydaje się ciekawa i możliwe, że też by mnie zainteresowała, acz nie do końca mnie przekonuje obecność pierwiastków politycznych. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNie ma ich aż tak wiele, choć czasem się trafia coś takiego.
UsuńNA ten moment wybieram inne książki ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem 😊
UsuńPozdrawiam, trzymaj się zdrowo w tych dziwnych czasach ❤
Bardzo ciekawa wydaje się ta książka:)
OdpowiedzUsuń😊
Usuń"Jak Ziemia nas stworzyła" - super stwierdzenie. :)
OdpowiedzUsuń😵😊
UsuńNa pewno warto skonfrontować swoje poglądy z takimi teoriami. Ciekawa publikacja.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa. 😊 tak
UsuńWiele ludzi powinno czytać pozycje popularnonaukowe, szczególnie Ci, co uważają, że Ziemia jest płaska. Można tu wyciągnąć wiele wniosków. :)
OdpowiedzUsuńHah płaskoziemcy 😂
UsuńTo już druga recenzja tej książki jaką dziś czytam. Z chęcią po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Naprawdę? ❤ super
Usuń