Łączna liczba wyświetleń

sobota, 16 listopada 2019

#recenzjePi "Więcej upiornych opowieści po zmroku" Alvin Schwartz


Dla pierwszej części, mimo wszystko, byłam bardziej surowa… dlaczego? Ponieważ miałam inne w stosunku do niej oczekiwania. Nastawiałam się na mroczne opowiadania, które faktycznie będą straszyć, a dostałam instrukcję obsługi dla początkujących bajarzy. Lecz i tak mi się podobała. 


Więc jak jest z drugą częścią, która się zowie „Więcej upiornych opowieści po zmroku”? Otóż jest tak, jak z pierwszą, tylko bez rozczarowania. Wiedziałam, co tu znajdę i wiedziałam, że nie jest to literacko piękne dzieło, że są to legendy miejskie, które najlepiej słuchać przy ognisku, bądź o północy przy słabym blasku świecy. I to się sprawdza! I to działa! Przeprowadziłam udane doświadczenie!


„Więcej upiornych opowieści po zmroku”, to świetna książka dla nastolatków, ale o dziwo… nie tylko. Po dłuższym przebywaniu z jedynką i po zapoznaniu się z dwójką spokojnie mogę napisać, że w towarzystwie, po lampce wina, takie historie sprawdzają się wybornie i „umilają” czas. Jest wtedy raczej śmiesznie niż strasznie, ale kto nie lubi się śmieć? Głupie pytanie…


Z całą stanowczością podkreślam, że ogromną zaletą tej książeczki jest wydanie! Cudownie! Zaś ilustracje Stephena Gammella nie mogły być doskonalsze. To jest niezwykle miła/straszna – niech będzie STRASZNIE miła – dla oka rzecz.
Generalnie polecam. A komu? Tak jak pisałam, głównie nastolatkom, ale i starszym, bo ja już nastu lat nie mam, a bawiłam się smacznie.

6/10 dobra, spełnia swoje zadanie (zwłaszcza, gdy się to zadanie rozumie, a po kontakcie z jedynką rozumiałam je zupełnie)


* Do moich ulubionych opowieści, zawartych w tomie II, należą:
- „Upiorne błękitne światło” (gdyż przepadam za historiami gdzie głównym bohaterem jest statek widmo);
- „Pierścionki na jej palcach” (i jest ono naprawdę przerażające, zwłaszcza dla mnie… ale nie powiem dlaczego);
- „Bęben” (naprawdę dobre i jeszcze mądre… na swój straszny sposób… ale raczej nie opowiadajcie go dzieciom, by były grzeczne);
- „Łóżko przy oknie” (moje ulubione, jest genialne w swej prostocie i okropnie smutne… ale jakie mądre!)
- „Kot w torbie na zakupy” (bardzo dobre i bardzo zabawne).

* LINK do recenzji jedynki ("Upiornych opowieści po zmroku"): 
https://portretyswiata.blogspot.com/2019/08/recenzjepi-upiorne-opowiesci-po-zmroku.html


tom II
Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 




31 komentarzy:

  1. ja byłam na tym w kinie. Ale szału nie zrobiło. Więc książka tym bardziej mnie nie korci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem... ja filmu nie widziała, ale książkę polecam tym, co lubią się straszyć przy o północy, z kocem na głowie.

      Usuń
    2. film średnio naprawdę zrobili... więc przez to nie wiem czy książka mnie przekona;p

      Usuń
  2. Ostatnio dzieciaki pytają głównie o upiorne opowieści i kryminały, świat sie kończy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o kryminały... to mam do nich dystans (do tych współczesnych, bo te w stylu cudnej Agaty biorę z zamkniętymi oczami), ale groza bywa wielowymiarowa i za nią przepadam... może akurat "Upiorne..." to zbiory mniej ambitne, ale na bank ciekawe :) i pięknie zilustrowane.

      Usuń
  3. Ja jeszcze nie czytałam pierwszej części, ale również nastawiłabym się na strach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czy siak można sięgnąć - zwłaszcza dla ilustracji! Ale i treści bywają super.

      Usuń
  4. Jeśli kiedyś przeczytam, to nie będę się nastawiać na przerażającą grozę, więc z takim podejściem też pewnie uniknę rozczarowania. Wpierw jednak chciałabym sięgnąć po I część. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dziś skończyłam "Obrońca miasta". Tak mnie wciągnęło, że musiałam.
    A "kota w torbie na zakupy" oglądałam wczoraj na jakims filmiku na tubie. Bardzo sobie z nią śmiesznie poczynał. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) heh - ten kot nieco inne miał zadanie w torbie... na jego nieszczęście.

      Usuń
  6. Ja tym razem mówię pas. Wiem czego sie spodziewac i to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie skuszę się na przeczytanie. Nie moje klimaty :/
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja raczej podziękuję za taką książkę
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej książce ale chyba wolę jedną dłuższą historię niż kilka króciutkich :)

    http://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobra pozycja dla lubiących opowiadać :) jest parę dobrych pomysłów na umilenie / wystraszenie znajomych :D

      Usuń
  10. Pierwszej części nie poznałam, ale jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla fanów gatunku ☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie. Raczej dla tych, co chcą się nocami pod kocem straszyć :D

      Usuń
  12. Dam szansę tej książce i poprzedniej części również. Nie będę się jednak nastawiać na mrożące krew w żyłach historie. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydanie jest świetne. Piękne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń