Książka, dobra książka, zawsze jest
podróżą i zawsze jest poszukiwaniem skarbu ukrytego w jej wnętrzu. „George i
poszukiwanie kosmicznego skarbu”, to wyjątkowa historia, która nie tylko
zabiera czytelnika w miejsca, w których żaden człowiek nie miał okazji jeszcze
postawić stopy, ale i uczy i to nie tylko tych małych, bo i duży z tej przygody
wyjdzie zadowolony.
Jestem zauroczona bohaterami, których
nie można nie lubić. George jest wspaniałym dzieciakiem, a jego gadatliwa i
chyba nieco nadpobudliwa koleżanka Annie rozczula… i jest oczywiście Emmett –
mój ulubiony „mózgowiec”. Z taką ekipą można wyruszać na Marsa i dalej!
Lucy i Stephen Hawking stworzyli coś
bardzo miłego, coś, co mógł stworzyć tylko – nie naukowiec – ale ojciec z córką…
a wiedza była klejem, który trzyma poziom i nie pozwala zbytnio oddalić się od
Ziemi, bo jak wiemy, Ziemia to nasz dom – jak dotąd jedyny.
Dodam jeszcze, że książka została
świetnie zilustrowana. Garry Parsons doskonale zrozumiał postacie, które
rysował, to idealna kreska dla takiej kosmicznej, buntowniczo-naukowej historii
dla dzieci (i nie tylko). W środku, poza rzecz jasna tekstem i ilustracjami
znajdziecie fotografie np. Marsa, Wenus, astronautów itp. Całość prezentuje się
obłędnie i jest cudnym pomysłem na prezent… pod choinkę chociażby – a Boże
Narodzenie już tuż, tuż.
Łapcie!
7/10 bardzo dobra kosmiczna przygoda –
uczy i bawi – bawi i uczy!
* Wkradł się mały błąd w dodatku CZŁOWIEK
W KOSMOSIE, gdzie fotografię przedstawiającą Buzza Aldrina stojącego na
Księżycu podpisano jakoby uczestniczył w misji Apollo 2… no niestety nie 2 a 11
(to taki mini psikus).
tom II
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Bardzo ładnie wydana książka. Masz rację, sprawdziłaby się jako pomysł na prezent, zwłaszcza że atrakcyjna forma wizualna łączy się tutaj z wartościową treścią. Może i sama kiedyś przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńTak! Na prezent w sam raz.
UsuńBardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńNa pewno ta książka to świetny pomysł na prezent. Bardzo pomysłowa.
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńNa blogach recenzentów powtarzają się niektóre lektury, więc i o tej czytałam:-)
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńCzuję się zachęcona do tej książki :)
OdpowiedzUsuńTo super!
UsuńNie spotkałem się jeszcze z tą książką. Wydaje się być ciekawą propozycją.
OdpowiedzUsuńAno kanary. Jednak jak ma się ważny bilet, to właściwie nic strasznego w tym nie ma. Tylko dwukrotna kontrola w ciągu zaledwie dwóch dni mnie zdziwiła. Jakie szczęście mam. :)
Pozdrawiam!
Jest bardzo dobra.
UsuńPoczątkowo pomyślałam , że to Stevena Havkinsa.
OdpowiedzUsuńJeżeli jest takie podobieństwo w nazwisku, to miło by było, aby nie rozczarować się intelektem
Dlaczego tego nie sprawdzić!
Autorem jest TEN Hawking, TEN znany fizyk, który badał m.in. czarne dziury. Napisał tę książkę z córką. Świetnie im wyszło.
UsuńGenialna. Podarowalam ja pewnej malej damie i byla zachwycona
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
UsuńKiedy wreszcie dorobie się dziecka ;) to będzie pozycja obowiązkowa. Zarażę je moją miłością do kosmosu czy będzie tego chciało czy nie ;)
OdpowiedzUsuńHaha! Dokładnie! Mam tek samo.
UsuńBardzo ciekawa książka. Myślę, że za jakiś czas po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy.
Usuń