Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 24 listopada 2019

#recenzjePi "OPOWIEŚCI WIGILIJNE Kolęda prozą" [tom I] Charles Dickens

ilustracja na okładce John Leech

Dokładnie za miesiąc będziemy siadać do wigilijnej kolacji i wspólnie z rodziną świętować Boże Narodzenie. Będą życzenia, będą rozmowy, będą uściski i będą prezenty… a jaki jest najlepszy prezent dla książkoholika? Oczywiście wszyscy wiemy!
Ja już postanowiłam świątecznie się nastroić i powróciłam do mojej ukochanej „Opowieści wigilijnej”, a tak naprawdę „Kolędy prozą, czyli bożonarodzeniowej opowieści o duchach”, oraz poznałam inną, również wspaniałą historię mistrza Dickensa „Nawiedzony, czyli pakt z duchem”. Obie te perełki znajdziecie w niezwykle pięknie wydanej przez Wydawnictwo Zysk i S-ka książce : „Opowieści wigilijne. Kolęda prozą” (tom I).
Książka ta została opatrzona doskonałymi, oryginalnymi ilustracjami, które wprost olśniewają czytelnicze oko i zabierają do świata wyobraźni. Jestem oczarowana i świetnie się bawiłam przy tej lekturze. Wróciłam do czasów mojego dzieciństwa, ale też i poznałam nową dla mnie opowieść, która także skradła mi serce. Więc może teraz trochę o każdej z nich.

ilustrował John Leech

„Kolęda prozą, czyli bożonarodzeniowa opowieść o duchach”, która polskiemu czytelnikowi jest lepiej znana pod tytułem „Opowieść wigilijna”, to historia znana, kochana i sądzę, że nikomu nie trzeba jej przedstawiać. Kto nie zna Scrooge’a i jego gości? Nie ma takich? I dobrze! Uwielbiam ten tekst, każde zdanie jest niezwykłe i tworzy niepowtarzalny, dickensowski klimat. Za każdym razem rozpływam się nad losami bohaterów i uważam, że warto „Kolędę prozą” przeczytać w życiu parę razy. Mądra, wzruszająca, zawsze aktualna. Po prosu to nie mogło być lepsze!
Przejdźmy teraz do drugiej opowieści, tej mniej znanej czytelnikom.


ilustrował John Tenniel

„Nawiedzony, czyli pakt z duchem” ma w sobie podobną, jeśli nie tę samą wrażliwość, co „Kolęda prozą”, ale jest nieco bardziej kameralna… a przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Powodem tego może być fakt, że mamy tu do czynienia z jednym duchem, a nie z wieloma. Główny bohater, pan Redlaw jest dość zamożnym chemikiem, którego dręczą złe wspomnienia. Niczego nie pragnie bardziej, niż zapomnieć o cierpieniu i koszmarach z przeszłości. I proszę! Jak na zawołanie pojawia się duch, który wygląda jak on, tylko że w mroczniejszym wydaniu, jest raczej jego cieniem i proponuje mu pakt – godzi się, że zabierze od niego wszelkie złe wspomnienia, lecz on, gdziekolwiek się pojawi, to samo będzie czynił napotkanym ludziom. Jednym słowem: BŁOGOSŁAWIEŃSTWO. Wszyscy zapomną o cierpieniach… lecz czy faktycznie to będzie takie „błogosławieństwo”? Czy pozbycie się złych wspomnień, nie pozbawi nas i tych dobrych? Przeczytajcie, i dowiedzcie się jak potoczyły się losy starego chemika.    


POLECAM ogromnie 10/10


tom I
seria Opowieści wigilijne
Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 



24 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Koniecznie przeczytaj! To klasyk klasyków i zakochasz się w tej opowieści.

      Usuń
  2. Ja czytam co roku o tej porze. Właściwie to już chyba czas zacząć czytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Opowieść wigilijną" dobrze znam i darzę ogromnym sentymentem. Chętnie bym sobie jednak kiedyś przypomniała tę historię, a takie wydanie wydaje się szczególnie ciekawe, zwłaszcza że zawiera też inny, mniej popularny utwór Dickensa. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet bardzo znana i nawet lektura szkolna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, ale "Nawiedzony, czyli pakt z duchem" już nie.

      Usuń
  5. Uwielbiam Dickensa. Czekam na wlasny egzemplarz

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne w klimacie właśnie Bożego Narodzenia;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dickens wciąż na liście do czytania z wysokim priorytetem. Czasu wciąż za mało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się na ten "wyskoki priorytet". Mam nadzieję, że się zakochasz w jego piórze. Liczę na to bardzo, bardzo!

      Usuń
  8. Drugiej opowieści nie znam, ale chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo to świetna opowieść... a w tym wydaniu ilustracje są zachwycające! Oryginalne, takie jakie je widział Dickens.

      Usuń
  9. Chętnie przeczytam w wolnym czasie :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. "Opowieść wigilijną" uwielbiam :). Zawsze wprowadza u mnie świąteczny nastrój :). Tej drugiej nie znam.

    OdpowiedzUsuń