Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 13 czerwca 2022

#recenzjePi "PIARŻYSKO Tatry i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku" Michał Jagiełło

Każdy, kogo interesują Tatry, Podhale, historia - powinien sięgnąć po książkę "PIARŻYSKO Tatry i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku". Jest to pozycja rewelacyjna, napisana z wielką miłością do tego regionu, złożona z dokładnością i pieczołowitością. Michał Jagiełło już mnie przyzwyczaił do wysokiego poziomu i to tego poziomu językowego, jak i oczywiście edukacyjnego.

Tutaj nie ma mowy o nudzie. Ja czytam tę książkę z rosnącym zainteresowaniem, może trochę dlatego, że znam te tereny jak "własną kieszeń", ale myślę, że przede wszystkim dlatego, że jest to świetnie, mądrze napisana pozycja, która stanowi bezcenne źródło wiedzy o Podhalu, o górach. i o ludziach z czasów, które minęły bezpowrotnie... jak widok Giewontu z Krupówek.


PIARŻYSKO, to nie tylko tekst, ale również fotografie - przepiękne, stare zdjęcia, które przenoszą nas w świat diametralnie różny od tego dzisiejszego plastikowego jarmarku. Nie trudno złapać się na grze - znajdź to miejsce - i znalazłam... np. karczmę na Chramcówkach (zachowała się ten dom, te ściany i to oryginalne budownictwo... choć karczmy już tam nie ma).


Michał Jagiełło zadbał o wielką różnorodność, a jego dzieło wprost kipi od niesamowitych relacji takich ludzi jak Bolesław Prus, Adam Asnyk, Kazimierz Przerwa-Tetmajer i in. PIARŻYSKO czyta się prawie jak wciągającą książkę przygodową. Jest także w niej kunszt reporterski z dawnych czasów i aktualny, mądry komentarz autora (co bardzo sobie cenię).


Macie ochotę popływać łódką po Morskim Oku? Posłuchać muzyki Bartusia Obrochty? Zobaczyć Krupówki bez Made in China i tandety nowoczesności? Zakopane bez wielkich hoteli, bez jazgotu, bez nachalnego marketingu? Zakopane i Tatry prawdziwe, dzikie, naturalne, biedne kieszenią, bogate prostodusznością i przyrodą? Jeśli odpowiedź choć na jedno z tych pytań brzmi TAK - to sięgnijcie po PIARŻYSKO (i dowiedzcie się, cóż to takiego jest).


Pięknie wydana pozycja, z genialną obwolutą i równie genialną okładką. Bogata w fotografie, na porządnym papierze i dobrym szyciu. Dla mnie to pozycja obowiązkowa, ale myślę, że każdy doceni. Trzeba tylko porwać z półki i dać się przenieść w lata, które już nie wrócą.

było pięknie - było inaczej
8/10
Wydawnictwo Iskry
π

22 komentarze:

  1. Looks like a beautiful history book 💖

    OdpowiedzUsuń
  2. Awesome review! Lovely photos too!

    OdpowiedzUsuń
  3. Such a great edition to the family library 💙💛🌈

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla wielbicieli Tatr to nie lada gratka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym przeczytała, choc moje ukochane to Karkonosze. Ale lubię wszystkie góry. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla osób lubiących taką tematykę to na pewno nie lada gratka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Może też kiedyś przeczytam, bo zapowiada się ciekawie. Podrzucę też tytuł tej publikacji osobie, która może być bardzo zainteresowana tego rodzaju książką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Parece un buen libro te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  9. To będzie świetny pomysł na prezent dla mojego szwagra :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lektura zapowiada się ciekawie- na pewno fani Tatr powinni być nią zachwyceni <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne wydanie! Mam chrapkę na tę książkę. Góry uwielbiam :) Tatry mało znam, więc dzięki lekturze może się to zmienić!

    OdpowiedzUsuń