Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 31 marca 2020

#wierszownikPi "Lasem cichym"


Lasem cichym

Zniknął gdzieś szelest odwiecznej radości
zielone śmiechy niewidzialnych królestw
ucichły dźwięki dzwonków więdnących.
I nie ma wiosny.
I lato przepadło.
Idę spokojnie
krokami tchórza
co ma nadzieję na powrót do lasu. 



Nie traktujcie tych moich wierszy zbyt poważnie, bo i ja ich poważnie nie traktuję i wiem, że są poważnie – ale - niedoskonałe.
* Na ów BLOGU jest jeszcze jeden mój wiersz w sekcji #wierszownikPi 


 π 



46 komentarzy:

  1. A mnie się bardzo podoba... dla mnie to POEZJA :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och bardzo Ci dziękuję :) to taka domowa poezja dla każdego :) miło mi

      Usuń
    2. Domowe... prawdziwa i z serca ;)

      Usuń
    3. faktycznie :) z serca :) choć poetka ze mnie żadna, to tylko taki strumień myśli

      Usuń
    4. Poetka, poezja to pojęcie względne... poezje widzi iczuje sie sercem :)

      Usuń
    5. tak, to prawda, właściwie to każdy jest poetą prozy życia :)

      Usuń
    6. pewności nie masz?:)

      Usuń
    7. pewność - czy ona istnieje? ;)

      Usuń
    8. Teraz trudno o niej mówić..

      Usuń
    9. Kolejna ksiązka Dyakowskiego za mną :D

      Usuń
    10. widziałam, czytałam :D i u mnie zaraz się pojawi ;)

      Usuń
  2. A teraz nawet do lasu strach iść. Fajna na Twoja poezja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mi brakuje spokojnych, leśnych spacerów ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny wiersz, który dobrze oddaje klimat obecnych czasów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wręcz mnie wystraszyłaś tym, że może nie być wiosny ani lata :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widac, że masz lekkie pióro. Sentymentalnie, z nutą niepewności- podoba mi sie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Są poważne, a czy doskonałe? O tym decydują czytelnicy...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie sie podoba. Może dlatego, że też teraz krokami tchórza chodzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. uuu nie znosze pająków ;D hahah

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jednak potraktuję poważnie, bo bardzo mi sie podoba. I teraz będę analizować do końca dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ujmujące. Rzeczywiście zniknęło szczęście, śmiechu nie słychać, a mówi się już tylko o jednym...

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyjdzie i czas na dzwonki
    Będzie jeszcze cudnie

    OdpowiedzUsuń