Nie wiem, czy jestem w stanie ocenić
rzetelnie tę pozycję, bo nie sądzę, bym dysponowała wystarczającą wiedzą, ale spróbuję.
„O naturze ludzkiej” to książka z
rozważaniami jednego z najwybitniejszych współczesnych filozofów (Roger Scruton
zmarł w 2020r.). Bardzo cenię tego człowieka, a jego spojrzenie na świat zgodne
jest z moim. Mogę więc śmiało napisać, że ten filozof jest z „mojej bajki”.
W tym krótkim utworze (153s. + indeks)
Scruton zawarł treść bogatą, trudną do strawienia, wymagającą i zwyczajnie
rzecz ujmując ambitną. Nie nastawiajcie się więc na lekką lekturę, bo to nie
jest lekka lektura. „O naturze ludzkiej” czyta się wolno i żmudnie. Czasem
należy wrócić do fragmentów, przeczytać je jeszcze raz i jeszcze raz. Ja
zapewne wrócę do tych rozważań, bo po pierwszym zapoznaniu się wiem, że wiele
spraw mi umknęło, wiele potraktowałam „po łepkach” a wielu zwyczajnie nie
zrozumiałam.
Scruton odwołuje się do różnych nazwisk
i używa specjalistycznej, filozoficznej terminologii, dlatego czytelnik albo
powinien mieć już jakąś wiedzę, albo powinien dysponować internetem i sprawdzać
sobie znaczenie poszczególnych zagadnień. Mimo to książka jest przejrzysta w
swym nieśmiertelnym przesłaniu. W tej obronie ludzkości, obronie naszej
wyjątkowości. Autor systematycznie i rzeczowo obala „filozofie ideologiczne”,
że tak się wyrażę. Podaje argumenty, dyskutuje, przekonuje i udowadnia.
Wiem, że przy pierwszym spotkaniu, po
przeczytaniu pierwszego podrozdziału, możecie czuć się zagubieni, mocno
zdezorientowani, ale warto przebrnąć przez tę dezorientację. Warto się wysilić.
To nie jest romansidło, to nie jest kryminalik, to nie jest nawet literatura
piękna, czy klasyka – to jest tekst naukowy, filozoficzny, który owszem WYMAGA,
ale i OBDAROWUJE. Ta inwestycja, inwestycja waszego czasu i skupienia opłaci się, tylko musicie „ruszyć głową”, wykonać konkretną pracę.
„O naturze ludzkiej” pełni funkcję
obrońcy człowieczeństwa. Scruton przekonuje, że samo bycie człowiekiem jest
czymś wyjątkowym, że jest w tym coś ponad zwierzę, ponad instynkt, że mamy w sobie
tyle wspaniałości, tyle zagadek kryje nasza egzystencja, że nie sposób porównać
ją do jakiejkolwiek innej na tej Ziemi.
Moja mama powiedziała mi: „To jak Ty to
zrecenzujesz? Przecież to mądra książka, więc trzeba być mądrym”. Roześmiałyśmy
się w głos i oczywiście moja mama nie uważa mnie za głupola, ale w jej słowach
jest wiele prawdy, a ja muszę wykazać się teraz sporą pokorą. Roger Scruton
ofiarował mi wiele tematów do przemyśleń, stał się moim nauczycielem i bardzo
żałuję, że go już z nami nie ma. Myślę, że takich ludzi, zwłaszcza w tym trudnym
czasie, będzie światu brakować. Zwłaszcza teraz, gdy toczymy walkę o życie,
powinniśmy zdać sobie sprawę z jego wyjątkowości i niepowtarzalności.
8/10
bo książka jest oczywiście
rewelacyjna, ale że nie mówi ostatniego słowa, daje pole do dalszych rozważań, więc rozważajmy i dopełnijmy tę ocenię do 10 miłością do siebie i do innych,
szacunkiem do życia i radością z bycia człowiekiem
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńjasne
UsuńWierzę ci, ze to madra książka. Tylko nie wiem, czy dla mnie nie za madra. Może kiedys najdzie mnie na taka literaturę. Kto to wie.
OdpowiedzUsuńokej ;) ale warto
UsuńOj, ja na razie podziękuję. Filozofia to zupełnie nie moja dziedzina, ale zwolennicy takiej tematyki zapewne będą bardzo zadowoleni, skoro polecasz.
OdpowiedzUsuńrozumiem ;)
UsuńNie znam człowieka, ale chętnie dowiem się więcej. Ostatnio mam więcej czasu więc może i po książkę sięgnę 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
suuuuuper
UsuńPrzyznam, że ta specyficzna filozoficzna terminologia mnie nieco zniechęca.
OdpowiedzUsuńha rozumiem to
UsuńLektura w sam raz na czas zarazy, warto pofilozofować:-)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńSą takie książki, które gdy je się skończy, trzeba przeczytać jeszcze raz od nowa :) I taka właśnie chyba jest ta :)
OdpowiedzUsuńtaka jest ;)
UsuńTeraz podczas epidemii widzimy wszelakie rodzaje natury ludzkiej, od tych co za darmo dowożą lekarzom posiłki po tych, którzy uciekają ze szpitala mając koronawirusa.
OdpowiedzUsuńniestety... człowiek nie równa się człowiek
Usuń"tekst naukowy, filozoficzny," na ten moment podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńheh rozumie się ;)
UsuńDziękuję :)
Usuń;)
UsuńKsiążka dla mnie! :) Dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy !
Usuńuwielbiam takie pozycje! to coś zdecydownie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńwspaniale!
UsuńJa akurat nie przepadam za tego typu książkami i tematyką, ale już mój mąż byłby zachwycony.
OdpowiedzUsuńpolecam więc mężowi ;)
UsuńRaczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńsie wie
UsuńNie moje klimaty raczej :)
OdpowiedzUsuńzdarza się, ale warto
UsuńTo nie moje klimaty czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńoki doki
UsuńNiby filozofia nie taka zła, ale raczej by do mnie to nie trafiło. Zwłaszcza te trudne pojęcia :D
OdpowiedzUsuńHahaha, zawsze można liczyć na mamę! :D
wszystko rozumiem ;)
Usuńnie czytuję takich powieści;p
OdpowiedzUsuńprzyjęłam ;)
UsuńWracają koszmary z czasów studiów kiedy zmuszali mnie do czytania Kanta... Powiem tak, lubię filozofię i lubię czytać rozważania filozoficzne, ale nie wszystkie. Zwłaszcza współczesne wydają mi się w większości po prostu przekombinowane. A inna sprawa, że jestem teraz tak zestresowana wszystkim, że mój mózg nie potrafi skupić się na niczym bardziej skomplikowanym niz powieść dla dzieci, więc siłą rzeczy mówię "pas"...
OdpowiedzUsuńwiem... ja mam teraz podobnie i faktycznie ciężko mi się czytało tę pozycję... ale warto ;)
UsuńPrzypomnialas mi czasy moich studiow - a raczej pierwszego z kierunków, który studiowałam a byla nim właśnie filozofia :-) Sporo ksiazek o podobnym charakterze z racji skończonych studió mam na swoim koncie i to prawda czesc z nich zrecenzować nie jest lekko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no cóż, czasem trzeba przyznać, że nie ma się wystarczającej wiedzy - ale to świetna książka
UsuńKiedyś bardzo dużo czytałam podobnych książek. Pierwszą była powieść Swiat Zofii Gaardera. Bardzo mnie zachęciła do poznawania tej dziedziny nauki. Może i ta pozycja by mi się spodobała. Uściski
OdpowiedzUsuńto mocna książka i mądra, to nie jakieś bzdury, ale twarda, stąpająca po ziemi realistyczna rozprawa
Usuń