Miło jest trafić na autorkę, która nie
zawodzi, ciężko pracuje na swój sukces i dba o poziom ZAWSZE, nawet jeśli to
trzeci tom, nawet jeśli mówimy o kryminale/thrillerze… Eva Garcia Saenz de
Urturi taka jest – czyli (dla jasności) jest świetna! To była prawdziwa
przyjemność, a w przypadku tego gatunku ostatnio naprawdę rzadko odczuwałam
przyjemność z czytania.
Po szokująco dobrym spotkaniu z
pierwszym i drugim tomem Trylogii Białego Miasta („Cisza Białego Miasta”, „Rytuały
wody”) nie ukrywam, byłam bardzo ciekawa ostatniej odsłony przygód Krakena. I
chociaż byłam ciekawa, byłam też pełna obaw. Zastanawiam się, czy autorka
podoła, czy nie zniszczy swoich bohaterów jakąś banalnością i powtarzalnością.
Zwyczajnie myślałam, że Trylogii grozi syndrom telenoweli. Uffff! Jak to
wspaniale, że moje obawy były niesłuszne. „Władcy czasu” doskonale zamykają
wszystkie wątki, są wypracowaną puentą dla całości i każdy bohater zostaje
potraktowany z należną mu godnością. Cieszę się również, że Eva postanowiła
zakończyć ten cykl na trzech tomach. To miała być trylogia i sądzę, że trylogią
pozostanie. Pisarka wiedziała, „kiedy zejść ze sceny niepokonanym”, nie zmęczyła materiału.
„Władcy czasu”, tak jak poprzedniczki,
łączą teraźniejszość z przeszłością, w tym przypadku daleką, średniowieczną
(1192r.) Vitorią. Jestem pod wrażeniem pracy, jaką wykonała Urturi, jak mocno
zadbała o każdy szczegół. Jej trylogia żyje, pachnie, mówi, oddycha, smakuje,
wchodzi w głowę i nie chce z niej wyjść. Stworzone przez autorkę postaci są
wiarygodne i szczerze się im kibicuje (jest jedna sprawa, nad którą boleję i
chodzi o rozwiązanie prywatnych wątków bohaterów, ale życie rzadko jest takie,
jakie byśmy chcieli, więc i to się zgadza).
Muszę mocno zaznaczyć, że Eva wykonała
tytaniczną prace. Widać, że fabuła była dokładnie przemyślana, miała plan, nie
tworzyła „na natchnieniu”. Sukces tych książek właśnie w tym się ukrywa, w tej
skrupulatności, której brakuje tak często współczesnym twórcom w ogóle, a już w
szczególe współczesnym twórcom kryminałów/thrillerów. Autorka nie postawiła na
tanie chwyty, na banał, ale na solidne fundamenty – tradycję, historię,
kulturę, religię, architekturę. Lecz i to nie wszystko, bo w ów książkach mamy
moc informacji czysto medycznych, psychologicznych i nie są to jakieś
pojedyncze zdania, mądrości wyczytanie z Wikipedii, ale solidna wiedza,
brzmiąca wiarygodnie i niezwykle interesująco.
Nie mogę tutaj dużo pisać o fabule, bo i
po co, to wy musicie sami odkrywać tajemnice Krakena, a ów trylogię radzę
czytać od tomu pierwszego. Naprawdę zachęcam! Moim zdaniem to jedna z
najlepszych kryminalnych, współczesnych serii, o ile nie najlepsza.
8/10 brawo Eva!
LINKI do recenzji tomu I i II
"Cisza Białego Miasta" : https://portretyswiata.blogspot.com/2019/03/recenzjepi-cisza-biaego-miasta-eva.html
"Rytuały wody" : https://portretyswiata.blogspot.com/2019/11/recenzjepi-rytuay-wody-eva-garcia-saenz.html
tom III
cykl Trylogia Białego Miasta
Wydawnictwo Muza
Tajemnice Krakena z pewnością zaintrygowałyby i mnie. Już od jakiegoś czasu poluję na całą serię. KOniecznie chcę ją poznać, bo bardzo o niej głośno.
OdpowiedzUsuńi w tym wypadku słusznie, że głośno - to jest naprawdę dobre
UsuńWydaje się być całkiem ciekawe
OdpowiedzUsuńnie tylko się wydaje ale taka jest
UsuńPraktycznie wszyscy chwalą tę trylogię. Mam jej dwa tomy, więc chyba w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuńzrób to
Usuńooo może się skuszę ;)!
OdpowiedzUsuńpolecam
UsuńDobrze, że następna część jest równie dobra. Cała seria bardzo mnie kusi i na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńwarto
UsuńTo ci dopiero, szkoda, że autorka nie czytała tych słów, ale nigdy nie wiadomo...
OdpowiedzUsuńautorka ma same dobre recenzje, ale to zrozumiałe
UsuńTwórczość tej autorki wciąż przede mną, ale nie zapomniałam, że mam ją w planach. Coraz bardziej jestem zaintrygowana piórem owej pisarki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi słusznie, jest świetna
UsuńNigdy nie słyszałam o tych książkach:)
OdpowiedzUsuńzachęcam do poznania
UsuńJeśli tylko natknę się na nie w bibliotece to chętnie :) Póki co mam kilka lektur, które idą mi bardzo opornie :)
UsuńJeszcze torhcę a ta seria będzie śnić mi się po nocach bo wszędzie ją widzę ;P
OdpowiedzUsuńhaha no się nie dziwię, bo jest super
UsuńMoże kiedyś zajrzęxD
UsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ;)
Niewiele czytałam w życiu kryminałów, ale ostatnio sie to zmienia.
OdpowiedzUsuńten cykl polecam Ci gorąco
UsuńRaczej na ten moment nie przeczytam, ale może kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
okej
UsuńJa z pełnym przekonaniem mówię: najlepsza serial kryminalna, jaką czytałam. Z pewnością będę do niej wracać :)
OdpowiedzUsuńWlasnie mialam napisac, ze tak pilecalas, ze musze przeczytac
Usuńzgadza się
UsuńBardzo chcę przeczytać tę trylogię!
OdpowiedzUsuńi dobrze, nie zawiedziesz się
UsuńMusiała Cię bardzo porwać, bo piszesz z taką euforią, że zarażasz
OdpowiedzUsuńjak sięgniesz po nią to wszystko zrozumiesz ;)
UsuńPodpinam się pod zachwyty :) Nie lubię zimy (choć przydałaby nam się), ale te zdjęcia są cudne! Gdzie znalazłaś ten bosko skrzypiący śnieg? :)
OdpowiedzUsuńhah no oczywiście w górach naszych :) dziękuję bardzo
UsuńKsiążka zapowiada się ciekawie, ale mnie najbardziej porwał ten śnieżny widok :) Kurcze, jak ja dawno śniegu nie widziałam!
OdpowiedzUsuń;) ja go widuję każdej zimy ;)
Usuńokładka jest super:D a może nawet i na treść się skuszę;)
OdpowiedzUsuńbyłoby fajnie
Usuń