Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 marca 2020

#recenzjePi "Burka miłości" Reyes Monforte



BRAK MI SŁÓW !!!
STEK SZKODLIWYCH BZDUR !!!

Ta książka powinna nosić tytuł "Burka głupoty" a nie "Burka miłości". To co wyprawiała główna bohaterka z miłością nie miało nic a nic wspólnego.
Jak, no jak matka może tak narażać swoje dzieci!
Maria wykazała się niedojrzałością, ale pół biedy jeśli chodziłoby wyłącznie o nią. W grę wchodziły jej dzieci. Dzieci, których przyszłość nie miała dla niej znaczenia. Tak matka się nie zachowuje!
A ten jej Nasrad?! Jaki facet pozwala ciężarnej żonie lecieć do ogarniętego wojną, niepokojami społecznymi Afganistanu?!
Miłość?!!! Boże broń od takich "miłości".

Miłość to odpowiedzialność!

Zresztą Maria nie tylko w tym przypadku zawiodła. Ona zawodziła wszystkich na każdym kroku. Swoje dzieci, swojego ojca, swoją siostrę... To jest odważna kobieta?! Ta historia nie zasługiwała na opowiedzenie, chyba że potraktujemy ją jako przestrogę.

!!!!!!!!!!!!!!! 1/10 !!!!!!!!!!!!!!


PS Jeśli zaś idzie o pióro autorki... szybko się czyta, gazetowy talent.


Wydawnictwo WAM


 π 



26 komentarzy:

  1. Tematyka średnio mnie przyciąga, a skoro nie uświadczymy tu, delikatnie mówiąc, ósmego cudu świata, to nic na tym nie stracę, odpuszczając sobie czytanie owej książki. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie NIE CZYTAJ ! To jest dno!

      pozdrawiam Pi

      Usuń
  2. Szkoda autorki. Skoro dobrze i szybko się czytało to znaczy, że ma lekkie pióro i talent. Brakuje tylko dobrego pomysłu na książkę, czyli wyobraźni i analizy bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga, autorka zrobiła na tej książce niezłą kasę - TA KSIĄŻKA JEST WYSOCE SZKODLIWA.

      Usuń
  3. No nieźle, takiej niskiej oceny tej książki jeszcze nie widziałam 🙈

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka niedojrzała postawa bardzo mnie irytuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uch, zgadzam się, niektóre "miłości" wołają o pomstę do nieba. :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Te wszystkie książki z burkami, pustyniami i innymi arabskimi akcentami omijam wielkim łukiem, tak instynktownie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam wiele książek o podobnej tematyce. Tę również mam na półce, ale jakoś nie było okazji po nią sięgnąć. Teraz chyba... już to nigdy nie nastąpi. Skoro takie dno, szkoda mojego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, strach się bać, pierwszy raz widze Cię tak zdenerwowaną O.O Będę omijać szerokim łukiem, chociaż i tak pewnie bym omijała, bo sam tytuł (burka miłości? serio? wymyślił to ten gość od sanatorium miłości?) jest tak kretyński, że wstyd by mi było to czytać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy bym po nią nie sięgnęła ale ją dostałam, więc pomyślałam, że sprawdzę - no i sprawdziłam

      Usuń
  9. Woow, nieźle, dawno nie czytałam takiej... opinii. Sama rzadko (prawie wcale) nie sięgam po "burkowe" tematy i chwała mi za to, bo widzę, że kompletnie nie warto. Dzięki za ostrzeżenie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie sięgam - tę dostałam, więc przeczytałam - ale omijać z daleka zalecam !

      Usuń
  10. Szczerze mówiąc to jej nie kojarzę.
    Życzę zeby klolejna książka byla satysfakcjonujaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dobrze, że jej nie kojarzysz ;) staram się zapomnieć, że ją czytałam :D

      Usuń
  11. Widać książka wywołuje duże emocje :D

    OdpowiedzUsuń