Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 sierpnia 2019

#recenzjePi "Znikająca ziemia" Julia Phillips


Jak po każdej, bardzo dobrej książce, jestem pełna emocji. „Znikająca ziemia” jest ciężka od tęsknot, błędów, pragnień i strat. Julia Phillips zafundowała mi naprawdę trudną przeprawę, w której kobiety grają główną rolę, a mężczyźni sprawiają, że chce się płakać, więcej nawet – że chce się wyć: ze złości, wściekłości, braku zrozumienia, samotności, obcości a nawet tajonej wrogości.
Autorka uderza nas w twarz już od pierwszych stron – porwanie sióstr Gołosowskich – które jest zaledwie pretekstem do rozebrania Kamczatki na bolesne, kobiece części. Każdy kolejny miesiąc od zaginięcia, jest nowym głosem, nową tęsknotą, nie gojącą się raną – nową bohaterką. To ponura opowieść i czułam się tak, jakbym wraz z następną stroną, coraz to głębiej wchodziła w mgłę, gęstą, duszącą, ściskającą za gardło i serce… wszechobecną.


Julia Phillips ma dar tworzenia świetnych, pełnych i soczystych bohaterów i to nie tylko kobiet. Mężczyźni, choć można by stwierdzić, że znajdują się w tej książce na marginesie, to wpadają w „oko”, ich również nie sposób pominąć a głos, którym przemawiają, wierci dziurę w brzuchu, często złości, ale czasem się o nas troszczy.
Moją ulubioną bohaterką i w związku z tym historią zawartą w „Znikającej ziemi”, jest Rewmira, pielęgniarka, dla której los był wyjątkowo okrutny, ale musicie tę opowieść poznać sami. Warto!
Ta książka w gruncie rzeczy jest zbiorem opowiadań, które łączy silniej, bądź mocniej, porwanie siostrzyczek. Postaci wchodzą sobie „w drogę”, mijają się, ocierają o siebie, aż wreszcie rozumiemy, że strata nie jest przypisana tylko do tych „spektakularnie poranionych”, że każdy coś, kogoś, kiedyś, gdzieś, stracił lub straci.


Co myślę o zakończeniu? Tak jak cała książka, tak i ono jest nietypowe, dziwne i pozostawia w sercu wielki znak zapytania.
Polecam, to bardzo dobra pozycja i świetny debiut.
7/10


* Smutna, sięgająca na samo dno duszy. Pozostanie po niej ślad – czy trwały? Nie wiem, ale na pewno będzie miał gorzki smak.
* Autorka poruszyła w swojej książce kwestie różnic światopoglądowych, rasowych, etnicznych, moralnych. Pokazała nam obraz zimnej Rosji, która boryka się z trudną historią i wieczną manipulacją.  
* Okładka polskiej edycji jest olśniewająca! Uwielbiam takie klimaty i precyzję fotografii. Zadbano o każdy detal i kolorystyka jest zniewalająco poruszająca. 


Wydawnictwo Literackie


 π 



24 komentarze:

  1. Bardzo cenię sobie dobre kreacje bohaterów. Będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj po Twoich recenzjach natychmiast lecę zapisać tytuł książki, ale tym razem jakoś nie poczułam tej opowieści. Nie wiem dlaczego, ale nie kusi mnie. Niemniej miło czytać jak ktoś się emocjonuje dobrą literaturą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, że to jest tak "zamglona" historia :) Tak czy siak zachęcam, bo jest bardzo ciekawie pisana i bohaterki dają do myślenia :)
      serdeczności

      Usuń
  3. Z każdą książką intrygujesz mnie coraz bardziej...tylko kiedy ja to wszystko przeczytam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zarywam nocki i korzystam z czasu, gdy w pracy "czekam na newsa" :) i jakoś to ciągnę, ale faktycznie, jest tyle książek a tylko jedno życie :)

      Usuń
  4. Wyrazisci bohaterowie są dla mnie bardzo ważni w książkach

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa książka, lubię gdy pierwsze skrzypce grają kobiety

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca recenzja.
    Uwielbiam Twoje pomysły na zdjęcia ksiązki - dzisiejszy jest genialny. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A więc książka nie jest taka lekka, wręcz przeciwnie. Może zdecyduję się po nią sięgnąć bo jestem ciekawa tego dziwnego zakończenia, o którym wspominasz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam czytać debiuty, a książka wydaje się w sama w sobie dosyć interesująca. Zdecydowanie zapisuję na listę.

    Serdecznie pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Twojej recenzji wynika, że trzeba koniecznie sięgnąć po tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem pewna, czy jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety chyba nie dla mnie :P
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj mężczyzni to potrafią nieźle dokopać czasem. Ciężko ich rozgryźć nieraz, bardzo trudno. Recenzja mnie przekonała że warto sięgnąć po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chce się napisać : Ach ci mężczyźni!
      lub
      Gdzie ci mężczyźni?
      ale może to nie :)

      Usuń