Bywają chwile, że życie wydaje się
ciągiem potknięć i wtedy dobrze pomyśleć o kimś, kogo siła wleje siłę i w Twoje
serce. Gertrude Bell była jedną z tych kobiet, o których się nie zapomina i
które, pomimo trudów, idą dalej wykazując się męstwem o wiele większym, niż
mógłby się kiedykolwiek wykazać mężczyzna. W świecie, w którym dzisiaj trudno o
prawdziwy autorytet, w którym królują celebryci pozbawieni wiedzy, pokory i
siły, przepełnieni zaś śmieszną dumą, arogancją i napuszonym ego – ktoś taki
jak panna Bell zdaje się być oazą na pustyni jałowych myśli i głośnych głupców.
„Córka Pustyni”, to świetna biografia,
szczegółowa, autorka zadbała o każdy drobiazg i z pieczołowitością nakreśliła nam
nie tylko samą Gertrude, ale i sytuację polityczną, tak ważną w kontekście tej
nieprzeciętnej Osoby.
Jestem pod wielkim wrażeniem i podziwiam
tę kobietę, pragnę brać z niej przykład i, tak jak ona, nigdy się nie poddawać.
Oczywiście miała wiele przewagi nad „zwykłymi śmiertelnikami” – była nieziemsko
bogata, co umożliwiło jej prowadzenie badań, podróże i poznawanie kultur, ludzi
i smaków całego świata… mimo to, posiadała walecznego ducha, który prowadził ją
do miejsc niebezpiecznych i ocalał przed śmiercią, którą tak często wzywała na
pojedynek.
Jej życie, to obraz namalowany samymi intensywnymi
kolorami, mocną zielenią, głęboką żółcią, bezkresnym błękitem walczącym z zimnym
granatem, przeszywającą czernią i wreszcie krwistą czerwienią. Gertrude Bell
potrafiła po tym świcie chodzić, sztukę życia doprowadziła do perfekcji i kiedy
kochała, kochała całkowicie, z poświęceniem i odwagą. Taka miłość mogła
przerażać, mogła też odstraszać, mogła nawet zabić, ale tylko taką miłość,
można nazwać miłością – gdyż, czy miłość jest dla tchórzy?
Ogromnie wam polecam tę książkę! Może i
panna Bell nie była nieomylna, może jej ślepe zapatrzenie w kulturę wschodu
czasami ją oślepiało i zacierało prawdę, ale walczyła dzielnie, potrafiła się
przyznać do porażek, zdobywała wiedzę z zapałem tak przeraźliwie żarłocznym, że
można by ją porównać do wygłodniałego tygrysa. Była kobietą, która bez
najmniejszych wątpliwości wyprzedzała swoją epokę, pokazywała, że kobiecość, to
nie słabość – a siła. I, co może najważniejsze - udowodniła, jak ekstremalnie
ważna jest odpowiednia EDUKACJA.
Podróżniczka, alpinistka,
intelektualistka, pisarka, wojowniczka, polityk, fotograf, archeolog, szpieg –
KOBIETA.
9/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Pięknie opisane, zaciekawiłas Mnie tą książka :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Cieszę się! Serdecznie polecam, będziesz zadowolona.
UsuńIntrygująca i bardzo ciekawa postać. Widać, że książka opowiada o naprawdę niesamowitej kobiecie. Chętnie się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńJest niezwykła!
UsuńLubię czytać książki o takich kobietach. Zapisuję sobie jej tytuł.
OdpowiedzUsuńBędziesz zachwycona Gertrude :)
UsuńWow, aż tyle określeń dla jednej osoby i wysoka nota?
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać!
Koniecznie! :)
UsuńDawno nie czytałam żadnej biografii, może ta książka to jest pomysł. :)
OdpowiedzUsuńI to nawet bardzo dobry pomysł :)
UsuńSkojarzyło mi się z "Saharyjskimi Dniami" Sanmao. Jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń tego roku w mojej ocenie - jeśli to jest choć trochę podobne to ja bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńTa biografia jest bardzo szczegółowa i mi właśnie dlatego się podobała. Są głosy, że nudna - ale ja tej nudy nie zaznałam wcale! :)
UsuńAleż to musi być ciekawa postać. Skoro tak Cię zachwyciła. Lubię przypatrywać się osobom silnym i inspirującym. Chciałabym poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńBędziesz oczarowana tą kobietą! Ja jestem :)
UsuńRaczej nie skuszę się przeczytać :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
aha
UsuńLubię czasami sięgać po tego typu książki.
OdpowiedzUsuńJa też! :)
UsuńZachęcam! :)
OdpowiedzUsuńTo musiała być niesamowita podróż
OdpowiedzUsuńCudowna!
Usuń