Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 27 sierpnia 2019

#recenzjePi "Córka pustyni. Niezwykłe życie Gertrude Bell" Georgina Howell


Bywają chwile, że życie wydaje się ciągiem potknięć i wtedy dobrze pomyśleć o kimś, kogo siła wleje siłę i w Twoje serce. Gertrude Bell była jedną z tych kobiet, o których się nie zapomina i które, pomimo trudów, idą dalej wykazując się męstwem o wiele większym, niż mógłby się kiedykolwiek wykazać mężczyzna. W świecie, w którym dzisiaj trudno o prawdziwy autorytet, w którym królują celebryci pozbawieni wiedzy, pokory i siły, przepełnieni zaś śmieszną dumą, arogancją i napuszonym ego – ktoś taki jak panna Bell zdaje się być oazą na pustyni jałowych myśli i głośnych głupców.
„Córka Pustyni”, to świetna biografia, szczegółowa, autorka zadbała o każdy drobiazg i z pieczołowitością nakreśliła nam nie tylko samą Gertrude, ale i sytuację polityczną, tak ważną w kontekście tej nieprzeciętnej Osoby.
Jestem pod wielkim wrażeniem i podziwiam tę kobietę, pragnę brać z niej przykład i, tak jak ona, nigdy się nie poddawać. Oczywiście miała wiele przewagi nad „zwykłymi śmiertelnikami” – była nieziemsko bogata, co umożliwiło jej prowadzenie badań, podróże i poznawanie kultur, ludzi i smaków całego świata… mimo to, posiadała walecznego ducha, który prowadził ją do miejsc niebezpiecznych i ocalał przed śmiercią, którą tak często wzywała na pojedynek.  


Jej życie, to obraz namalowany samymi intensywnymi kolorami, mocną zielenią, głęboką żółcią, bezkresnym błękitem walczącym z zimnym granatem, przeszywającą czernią i wreszcie krwistą czerwienią. Gertrude Bell potrafiła po tym świcie chodzić, sztukę życia doprowadziła do perfekcji i kiedy kochała, kochała całkowicie, z poświęceniem i odwagą. Taka miłość mogła przerażać, mogła też odstraszać, mogła nawet zabić, ale tylko taką miłość, można nazwać miłością – gdyż, czy miłość jest dla tchórzy?


Ogromnie wam polecam tę książkę! Może i panna Bell nie była nieomylna, może jej ślepe zapatrzenie w kulturę wschodu czasami ją oślepiało i zacierało prawdę, ale walczyła dzielnie, potrafiła się przyznać do porażek, zdobywała wiedzę z zapałem tak przeraźliwie żarłocznym, że można by ją porównać do wygłodniałego tygrysa. Była kobietą, która bez najmniejszych wątpliwości wyprzedzała swoją epokę, pokazywała, że kobiecość, to nie słabość – a siła. I, co może najważniejsze - udowodniła, jak ekstremalnie ważna jest odpowiednia EDUKACJA.
Podróżniczka, alpinistka, intelektualistka, pisarka, wojowniczka, polityk, fotograf, archeolog, szpieg – KOBIETA.

9/10    


Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 



21 komentarzy:

  1. Pięknie opisane, zaciekawiłas Mnie tą książka :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! Serdecznie polecam, będziesz zadowolona.

      Usuń
  2. Intrygująca i bardzo ciekawa postać. Widać, że książka opowiada o naprawdę niesamowitej kobiecie. Chętnie się z nią zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię czytać książki o takich kobietach. Zapisuję sobie jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, aż tyle określeń dla jednej osoby i wysoka nota?
    Muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie czytałam żadnej biografii, może ta książka to jest pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skojarzyło mi się z "Saharyjskimi Dniami" Sanmao. Jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń tego roku w mojej ocenie - jeśli to jest choć trochę podobne to ja bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta biografia jest bardzo szczegółowa i mi właśnie dlatego się podobała. Są głosy, że nudna - ale ja tej nudy nie zaznałam wcale! :)

      Usuń
  7. Ależ to musi być ciekawa postać. Skoro tak Cię zachwyciła. Lubię przypatrywać się osobom silnym i inspirującym. Chciałabym poznać tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie skuszę się przeczytać :/
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czasami sięgać po tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  10. To musiała być niesamowita podróż

    OdpowiedzUsuń