Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 20 sierpnia 2019

#recenzjePi "Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba" Fannie Flagg


To była przeurocza książka, a spędzony przy niej czas uważam za spędzony owocnie. Od pierwszych zdań robi się człowiekowi ciepło na sercu i ten stan trwa do samego końca... a nawet po ostatniej kartce utrzymuje się w powietrzu zapach „niebiańskiego placka karmelowego Sąsiadki Dorothy” (przepis również znajdziecie w książce – ten i inne).  
Ciocia Elner, to prawdopodobnie jedna z najmilszych, najcudowniejszy i najwspanialszych głównych bohaterów z jakimi miałam przyjemność obcować. Mam nadzieję, że są tacy ludzie, istnieją i chodzą po tym świecie ubogacając go ciągłym nad nim zachwytem. Ta poczciwa staruszka z ogromnym poczuciem humoru i miłością do życia sprawiła, że sama na to życie zaczęłam patrzeć inaczej. Nie wiem czy ten stan będzie trwał długo, ale jak na razie trwa i chwała Bogu!


Fannie Flagg nie bez przyczyny jest uwielbianą pisarką powieści obyczajowych. To kobieta z niezwykle lekkim piórem, która posiadła umiejętność pisania o sprawach ważnych w sposób „smaczny”. Z każdego niemal zdania wyskakuje optymizm i niegasnące słońce oraz oczywiście wyśmienite poczucie humoru, żart, który naprawdę bawi, a to sztuka.
Jakże ja polubiłam ten cały chaos Elmwood Springs w Missouri! Dziękuję autorce, że choć na chwilę mnie tam zabrała… no i, że zabrała mnie na chwilę do nieba – też. Może nie wszystko mi się podobało, bo za najsłabszą cześć uznaję właśnie tę „niebiańską”, gdyż miałam wrażenie, że Fannie Flagg poleciała lekkim banałem, ale to i tak nie zmienia faktu, że to książka krzepiąca i piękna. Ludzie tam opisani, są z gruntu dobrzy – no może z jednym wyjątkiem, ale to już sami musicie się przekonać.


Jedno jest pewne: chciałabym być taka, jak Elner. Oj jak ja bym taka chciała być!
7/10 BARDZO DOBRA, piękna, urocza, miła, słodka, wesoła, wzruszająca opowieść
ŁAPCIE! „Nie mogę się doczekać… kiedy wreszcie pójdę do nieba” – czyż sam tytuł nie jest już wystarczającą zachętą?

POLECAM na poprawę humoru, na smutniejsze dni, na chwile zadumy, by każdy znalazł w sobie Ciocię Elner. Żyjmy pięknie kochani i żyjmy naprawdę, bo życie nie poczeka.    


cykl: Elmwood Springs (tom 3)
Wydawnictwo Literackie


 π 



21 komentarzy:

  1. Myślę, że to będzie wspaniała książka na gorszy dzień, która pomoże zmienić nastawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej autorki nie musisz mnie namawiać, znam i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja recenzja bardzo mocno mnie zachęca do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja Kochana!!! Bardzo mnie przekonałaś. Czy to jest może autorka Smażońych zielonych pomidorów? Dobrze kojarze? Super pisze, bohaterowie są wspaniale wykreowani.

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja ciekawie napisana, ale książka raczej nie dlam nie, wolę inną gatunki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak będziesz miała doła, to polecam. Poprawia humor skutecznie :)

      Usuń
  6. Lubię książki, w których jedzą. A jeszcze jak dodaja przepis - rewelacja. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja recenzja zachęca do przeczytania - książka dla mnie :-)
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi przyjemnie, ale musiałabym chyba zacząć od pierwszego tomu? Bo widzę, że to tom trzeci już. A na pakowanie się w nową serię nie mam niestety ani czasu ani za bardzo ochoty :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh nie! Zupełnie! Te tomy można czytać w dowolnej kolejności. Łączy je tylko miejsce akcji, historie są niezależne. :) POLECAM

      Usuń
  9. Muszę zacząć od pierwszego tomu, bo właśnie takie książki sprawiają, że życie staje się lżejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POLECAM, ale można czytać w dowolnej kolejności :)

      Usuń