Łączna liczba wyświetleń

175,859

wtorek, 22 kwietnia 2025

#recenzjePi "Zamek Śpiący" Linda Medley

ZAMEK ŚPIĄCY Lindy Medley zapowiadał się świetnie - i faktycznie, do polowy taki był. Jest to pewnie kwestia prywatnego podejścia do tematu, zatem w mojej głęboko prywatnej ocenie od polowy komiks ten jest po prostu NIE DLA MNIE.


Lecz zacznijmy od początku.
ZAMEK ŚPIĄCY absolutnie zachwycił mnie wielością metafor, nawiązań do baśni, rysunkami na bardzo, bardzo wysokim poziomie i rewelacyjnie napisanymi dialogami. To złożona opowieść, którą czyta się z dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem. Postaci są nakreślone w sposób umiejętny, mocny, charaktery są jaskrawe i przez to czytelne, rozpoznawalne.



Najmocniejszą - w moim odczuciu - zaletą tej graficznej opowieści jest prawdziwa skarbnica odniesień do baśni wszelakich. Autorka z wielką swobodą porusza się po tym świecie i bardzo sprawnie przekłada baśniowe stworzenia, ich znaczenie, role społeczne - na metafory do świata rzeczywistego, realnego. Nie mogę odmówić tej historii sprytu, błyskotliwości a autorce talentu...


Lecz od połowy (dla mnie) przekroczyła granice. Bardzo trudno mi się to czytało i wiem, że to kwestia światopoglądowa, a może raczej kwestia najzwyczajniej wysoce prywatna - więc drażliwa, ale nie czułam się komfortowo... nie będę tu tłumaczyć, dlaczego - zwłaszcza, że ów "rozczarowanie" zaczyna się OD POŁOWY... ale podpowiem, że ktoś, dla kogo wiara jest w życiu ważnym elementem... raczej nie będzie zachwycony (oczywiście mam na myśli wiarę katolicką - w rozumieniu ogólnym CHRZEŚCIJAN). Cała ta kwestia zupełnie przykryła mi początkową radość z lektury - a radość była wielka... też nie uważam się za bardzo wrażliwą osobę... jednak za dużo... za dużo... Ja poczułam... smutek. NIE DLA MNIE, choć komiks wykonany PROFESJONALNIE i z rozmachem.


PS
Muszę się jeszcze przyznać, że podczas czytania (do połowy) miałam plan, by zrobić jakąś większą analizę ZAMKU ŚPIĄCEGO. Skupić się na tych baśniowych metaforach, na bogactwie postaci, na uroczych momentach (bo takie są), na feministycznym przekazie - bo ten komiks jest feministyczny. Po połowie po prostu straciłam zapał. Kurcze, no naprawdę niesmaczne to było...


PS 2
Zdecydowanie komiks trafi do niektórych. ZAMEK ŚPIĄCY przecież jest komiksem wykonanym niemalże doskonale. Ilustratorsko i językowo jest to wysoki poziom a każdy, kto lubi baśnie poczuje, że tu dzieje się magia... Jest to też komiks z tych zaangażowanych społecznie, komentujących... jednak dla niektórych magia skończy się od połowy...

dzisiaj nie śpię w ZAMKU ŚPIĄCYM
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π

3 komentarze:

  1. Taka wielość metafor musi wzbudzać sporo refleksji podczas lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi, że od połowy przestało Ci sie podobać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też... bo naprawdę świetna robota techniczna, artystyczna.... ale potem... no nie mogłam, dla mnie przesada.

      Usuń