WŁADCA MUCH Williama Goldinga, to dla mnie niezaprzeczalnie literatura z najwyższej półki. Uważam, że jest to arcydzieło i każdy powinien przeczytać tę prawdziwie przerażającą opowieść. Jedna z najważniejszych książek mojego życia i zdecydowanie jedna z najokrutniejszych - bo pokazująca, bez złudzeń, jaki jest człowiek... i nie jest to laurka.
Aimée de Jongh wyniosła WŁADCĘ MUCH na poziom malarski, artystyczny i podarowała nam POWIEŚĆ GRAFICZNĄ, która wspaniale oddaje charakter tego wielkiego dzieła. Jeśli ktoś ma problem z sięgnięciem po oryginał - po powieść w czystej postaci - niech sięgnie chociaż po tę przepięknie zilustrowaną książkę. Zawsze będę namawiać do Goldinga, ale będę także ambasadorką tej oto perełki ilustratorskiej i nie tylko, bo bardzo mądrze napisano scenariusz do tej GRAFICZNEJ WERSJI, co z pewnością nie było łatwe.
Artystka potrafi budować emocje kolorem, mimiką twarzy bohaterów, dramatyzmem akcji, szybkością kreski np. w przypadku polowań, jak i wodą oraz ogniem, żywiołami tak przecież ważnymi nie tylko dla samej akcji WŁADCY MUCH, ale po prostu dla człowieka.
WŁADCA MUCH: POWIEŚĆ GRAFICZNA, to niesamowity popis talentu artystycznego. Pięknie skomponowane kadry, barwne, żywe kolory, pulsująca wyspa oczami Aimée de Jongh. Zdecydowanie jest to rzecz wyjątkowa i zasługuje na uwagę - i nadaje się na prezent jak mało jaka pozycja... cudowne bogactwo treści i ilustracji. Myślę, że nie było to łatwe dla autorki - tzn. nie było łatwe zmierzenie się z tak wstrząsającą treścią i przekazanie jej kreską i barwą.
co sprawia, że jesteśmy ludźmi?
nonstopcomics
egzemplarz recenzencki
π
good post
OdpowiedzUsuńKurczę zastanawiałam się nad tą książką. Myślę, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńOd lat zabieram się za przeczytanie tej książki, ale jeszcze nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się ta ksiązka doczekała wersji graficznej.
OdpowiedzUsuńten tytuł zrobił na mnie ogromne wrażenie, a dodanie ilustracji to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuń