Zakochałam się! Zupełnie głowę straciłam
dla tej książki! WSPANIAŁA! Moim skromnym zdaniem, tę pozycję powinien mieć
każdy w swojej domowej biblioteczce (a już na pewno każdy Polak). Jak to
dobrze, że Bohdan Dyakowski zostawił nam takie CUDO, taką po sobie spuściznę. Nie
czytałam lepszej książki o przyrodzie, a tutaj mamy nie byle jaką przyrodę, ale
tę naszą, polską, tę którą widzimy wyglądając przez okno, idąc na spacer… ale
też zwyczajnie siedząc w domu, bo robaczki, pajączki, myszki i inni nieproszeni
goście niemal bez przerwy nas nawiedzają. Dobrze więc się czegoś o tych współmieszkańcach
ojczystej ziemi dowiedzieć.
„Z naszej przyrody” zachwyca przystępnością,
pięknem języka, bo autor napisał to poetycko, czule, wrażliwie i prawdziwie
baśniowo. Książka podzielona jest na części: I. W domu i na podwórku; II. W
ogrodzie; III. W polu; IV. Na łące; V. W lesie; VI. Woda, a każda z tych części
dodatkowo podzielona została na rozdziały – miesiące. I każdy z tych rozdziałów
czyta się jak BAŚŃ, magiczną opowieść. Ja podczytywałam je sobie przed snem i
cóż to było za piękne wprowadzenie w nocny odpoczynek. Dyakowski przeplata
swoją narrację wierszami polskich poetów, wprowadza też stare przysłowia,
ludową mądrość, co jeszcze bardziej wprowadza czytelnika w magiczny, idylliczny
świat. Świat, który mamy na wyciągnięcie ręki, a którego tak często nie
zauważamy, nie doceniamy.
Jeszcze trochę o samej narracji, która
przywodzi mi na myśl stare opowieści, scenkę, w której dzieci siadają z
dziadkiem wokół kominka a on snuje czarujące historie. Bohdan Dyakowski napisał
to w formie spaceru po ogrodzie, łące, lesie, zabiera on nas na takie „zwiedzanie”
i podziwianie skarbów czających się za rogiem. Bo tak! „Z naszej przyrody” jest
książką-skarbem, idealną towarzyszką i nauczycielką. Jej nie można nie kochać,
ją kochać należy. Kochać i poznawać, wracać do niej i nieustannie ulegać jej
wpływowi, jej czarom… a przecież autor napisał to już tak dawno, to nie jest
nowa pozycja, więc moglibyśmy pomyśleć, że czytać się to będzie ciężko – nic bardziej
mylnego. CZYTAJCIE!
Nie dość, że książka piękna w środku, to
i piękna na zewnątrz. Spójrzcie tylko na to eleganckie, przykuwające wzrok
wydanie! Okładka wręcz przytłacza wspaniałością, bajkowością, marzeniem… a
jeśli zajrzycie do środka, to natraficie na fotografie i ilustracje, które
pozwolą wam lepiej poznać ptaki, zwierzęta, robaki, rośliny, kwiaty… KOCHAM tę
grubą cegłę!
Bez cienia wątpliwości 10/10
!!!!!!!!!!!
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Skoro tak mówisz, to ja też chcę!
OdpowiedzUsuńkoniecznie! to jest CUUUUUUUDO
UsuńPrzez chwile się bałam, że będzie to jakiś zwykły przewodnik po świecie przyrody. W końcu tego typu książek mam już trochę w swej biblioteczce. Służą do wyszukiwania informacji ale ta służy do czytania i to mnie kusi. Musze przyjrzeć się tej narracji, zdjęciom, wierszom. Może nawet sobie sprawię taki egzemplarz <3
OdpowiedzUsuńTo jest prawdziwie wspaniała pozycja. Każdy rozdział, to baśń. Nie pożałujesz!
UsuńJestem ciekawa tego pięknego języka, o którym piszesz.
OdpowiedzUsuńWARTO uwierz - piękna sprawa
UsuńPo takiej recenzji nie mogłabym nie dać szansy tej książce. Jestem jej teraz bardzo ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńi wspaniale! niesamowicie mnie to cieszy :)
UsuńWow, jaka ocena!
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam nic w tym rodzaju - trzeba będzie to nadrobić. :)
Musisz :)
UsuńTeż bym chciała to przeczytać. Tak więc tytuł trafia na listę pozycji do nadrobienia. Zachęciłaś mnie. :)
OdpowiedzUsuńI dobrze! To jest świetne!
UsuńNie przepadam za książkami o takiej tematyce, ale Twoja recenzja absolutnie mnie przekonuje. Pamiętam, jaka sama pisałam recenzje książek i jak brakowało mi słów by opisać naprawdę dobrą książkę. Od razu czuć Twoje pozytywne emocje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Usuńzdjęcia są mega:D wow:D aż mam ochotę na ową książkę mimo że nie moja klimatyka;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Miło mi to czytać i bardzo zachęcam do nabycia tej pozycji.
UsuńBardzo ciekawy i oryginalny motyw. No proszę, przyjemny temat i lekko zapodany. Widziałam już gdzieś ten tytuł, ale nie wiedziałam, że książka jest tak dobra.
OdpowiedzUsuńPiękne zrobiłaś zdjęcia.
Dziękuję. Koniecznie sięgnij po tę książkę. Ja jestem oczarowana.
UsuńMoże być nawet 12/10 ale tam jest o pająkach to ja uciekam z krzykiem :(
OdpowiedzUsuńJa też pająki omijam z daleka, ale uwierz, tutaj to zupełnie inna bajka! I nawet te pajączki dają się lubić. Cudo!
UsuńMasz rację, jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńoj tak, oj tak :)
Usuńciekawa pozycja ;)!
OdpowiedzUsuńwspaniała !
UsuńW czytaniu o przyrodzie, nie wiem czy Ty tak masz, ale ja się kompletnie odcinam od świata, wyciszam. Olga Tokarczuk pięknie pisze w powieściach o przyrodzie
OdpowiedzUsuńcóż - przyroda jest cudem, a my jesteśmy jej częścią
UsuńRobi wrażenie
OdpowiedzUsuńowszem :)
UsuńOj kusisz kusisz i to bardzo
OdpowiedzUsuńo to chodziło :)
UsuńKsiążka zdecydowanie dla mnie :) Skoro powinna być w każdej domowej biblioteczce to nie pozostaje mi nic innego, aniżeli ją zakupić. Tym bardziej, że w domu nie tylko ja uwielbiam naszą przyrodę :)
OdpowiedzUsuńNie będziesz żałować. Jest cudowna!
UsuńTeraz mam na nią ochotę ! Niewiesz czy w internecie jest dostępny fragment abym mogła zajrzeć? :)
OdpowiedzUsuńNiestety tego nie wiem, warto poszukać w netach ;) ale wiem to, że WARTO - piękna książka
UsuńZarezerwowana w bibliotece i będę czytac a potem moze o niej napisze ;)
Usuńsuper :)
UsuńJuż mam <3
UsuńPS Zapraszam w moje skromne progi - oczywiście jeśli masz ochotę ;)
super, bardzo się cieszę :) oczywiście, że zaglądam - tylko kom, nie mogę dodawać... :(
UsuńJak to PAni nie może?
Usuńbędę próbować - ale ciemna ze mnie masa - na blogach nie blogspot nie loguje mnie
Usuń