Łączna liczba wyświetleń

sobota, 15 lutego 2020

#recenzjePi "George i Wielki Wybuch" Lucy i Stephen Hawking


Właśnie skończyłam TOM III kosmicznych przygód George’a i Annie pt. „George i Wielki Wybuch”. Autorami tego cyklu są Lucy i Stephen Hawking (córka i jej genialny ojciec). Jest to naprawdę bardzo dobra książka, która miejmy nadzieję, że obudzi w młodych czytelnikach miłość do przedmiotów ścisłych, zwłaszcza do fizyki i matematyki. Tak jak pisałam w recenzjach poprzednich tomów, autorzy wpadli na świetny pomysł… choć z wykonaniem może nie jest już tak świetne, ale powiedzmy, że jest bardzo dobrze.
Dlaczego nie świetnie? Cóż, obawiam się, że niektóre sprawy, te wyjątkowo naukowe, będę dla dzieci zwyczajnie trudne. Jest na to sposób, mianowicie czytanie tej książki z rodzicami, którzy będą parę razy temat wyjaśniać – parę razy, to znaczy DO SKUTKU. Muszę też troszeczkę obciążyć fabułę, która bywa nudna… jej wiem, źle to brzmi, ale miałam takie poczucie, odkąd zaczęłam przygodę z Georgiem. Nie jestem pewna, czy dziecko na dłużej utrzyma uwagę na tej historii. A to wilka szkoda, bo przecież Wszechświat jest KOSMICZNIE interesujący. Mimo to, oczywiście ogromnie wam polecam wszystkie tomy.


„George i Wielki Wybuch” jest pozycją wspaniale wydaną, elegancko, z dbałością o kolory, ilustracje i fotografie. Tutaj nie można się do niczego przyczepić. Oprawa graficzna z najwyższej półki, więc będzie to CUDOWNY prezent dla malca. W tej części autorzy poruszają bardzo ciekawe tematy, tłumaczę nam, czym jest osobliwość, M-teoria, TUNELE CZASOPRZESTRZENNE!, ciemna materia, czy (chyba moje ulubione zagadnienie) KOT SCHRODINGERA (pułapka Schrodingera) – koniecznie zapoznajcie się z tym terminem! KONIECZNIE!
Muszę jednak wam jeszcze trochę ponarzekać, bo do nieszczęsnej odczuwalne nudy, trudności ze zrozumieniem, zbyt skomplikowanych treści dorzucę ekomyśl, która w tym tomie przybrała szatę mocno ideologiczną. Mamy więc tu do czynienia nie z nauką, ale z próbą forsowania swoich poglądów. Złole w tej książce sią tak przejaskrawieni, tak POTWIRNIE POTWRNI, że zwyczajnie niewiarygodni… ( a jeśli chodzi o to, czy naukowców powinno się kontrolować, to moja odpowiedź brzmi TAK, bo można wskazać wiele przypadków, gdy naukowiec działał na szkodę nie tylko ludzkości, ale i świata, niezgodnie z  jakąkolwiek etyką)... No cóż, nie można mieć wszystkiego.  



Podkreślam jednak, że jest to cykl wartościowy, który dziecko powinno poznawać z rodzicami, a wracać do niego samodzielnie. Dumnie wyglądające, prezentujące prawdziwą kopalnię naukowych skarbów książki! Warto, ale z rozumem, własnym zdaniem, właściwym podejściem i sercem kochającego rodzica, który pokaże dziecku nieznany świat i wykorzysta George’a jako narzędzie służące wzbudzeniu w malcu miłości do nauki i otaczającego nas świata.      

7/10 bardzo dobra 

LINKI do recenzji tomu I i II : 
"George i tajny klucz do Wszechświata"https://portretyswiata.blogspot.com/2020/02/recenzjepi-george-i-tajny-klucz-do.html
"George i poszukiwanie kosmicznego skarbu": https://portretyswiata.blogspot.com/2019/11/recenzjepi-george-i-poszukiwanie.html


tom III
Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 




26 komentarzy:

  1. Na pewno warto mieć tę publikację w swojej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba niedawno czytałam recenzję tej książki na innym blogu :) Cieszyła się podobną opinią jak Twoja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hawkingowe treści bywaja trudne. Nie mozna się zrażać zbyt szybko. Ale z niektórymi i tak zostanie się w czarnej dziurze (gra słów niezamierzona ;p)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie mam potrzeby czytać tej książki, ale za jakiś czas może się to zmieni, bo widzę, że warto
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak w przypadku innych książek z tej serii, "George'a i Wielkiego Wybuchu" nie mam w bieżących planach czytelniczych, ale nie wykluczam nadrobienia owego cyklu w przyszłości. Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka może być naprawdę ciekawa, więc chętnie przeczytam w wolnym czasie :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie bardzo do tej książki mam chęć;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie mój klimat, a i dzieciaki mało zainteresowane fizyką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. aaa! już coś kiedyś o niej czytałam ;)!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak moja córka nieco dorośnie, to na pewno podsunę jej cykl pod nos. Teraz jest jeszcze za mała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz więcej wartościowych książek i to się chwali :)

    OdpowiedzUsuń