Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 17 lutego 2020

#recenzjePi "The world of LORE. Potworne istoty" Aaron Mahnke


Od dziecka lubiłam słuchać i opowiadać straszne historie, dodatkową zachętą był dla mnie fakt, iż zawsze spotykało się to z dużym zainteresowaniem. W szkole wprost przepadałam straszyć kolegów i koleżanki, czy to na wycieczkach, czy na przerwach, w szatni i na lekcjach plastyki (bo były to lekcje, na których mieliśmy najwięcej swobody artystycznej). Skoro znacie już moje zamiłowanie do dreszczu strachu zapewne zrozumiecie, dlaczego sięgnęłam po „The world of LORE. Potworne istoty” Aarona Mahnke. Jest to moje drugie spotkanie z tym autorem (zaczęłam do „The world od LORE. Niegodziwi śmiertelnicy) i wypada lepiej niż pierwsze, w którym znalazłam wiele nieścisłości, krzywdzących uogólnień i zwyczajnych błędów. W „Potwornych istotach” zanurzyłam się bez reszty i to zanurzenie bardzo przypadło mi do gustu.


Nie jestem jednak całkiem szczera, co do tego „pierwszego kontaktu” z Aaronem Mahnke, bo oczywiście pierwszy, pierwszy raz był za sprawą podcastu LORE, który jest dokładnie o tym samym, o czym są książki – czyli o potworach, różnorakich i legendach, zachwycających, ale i przerażających. Wszystko to tworzy istną mieszankę wybuchową, koktajl z najlepszych (dla mnie) możliwych składników.


Autor miał doskonały pomysł, a i zrealizował go naprawdę bardzo porządnie. Chłop się niewątpliwie przyłożył, zwłaszcza do tej pierwszej części, czyli „Potwornych istot” (tak, zaczęłam czytać od części II, ale to nie ma znaczenia, bo przedstawione w książkach opowieści nie są ze sobą w żaden sposób powiązane, więc możecie czytać jak chcecie – ale polecam wam „Potworne istoty”, bo „Niegodziwych śmiertelników” możecie sobie darować, choć też są zbiorem ciekawych zdarzeń, ale ta nieścisłość boli…).



A co my tutaj mamy?
Mamy elfy, gremliny, krasnoludy, elfy, psotnych lotników, człowieka-ćmę, wilkołaki, wampiry i oczywiście opętania (które mnie najbardziej zawsze przerażały i nadal przerażają). Do wyboru, do koloru. Aaron robi też ciekawe odniesienia do historii, do języka, pochodzenia słów. To bardzo interesująca podróż i świetne tematy do dyskusji. No bo kto nie lubi się trochę pobać w gronie znajomych? No kto?!
Dodatkowym, sporym atutem są w tej książce ilustracje M.S. Corley’a. Serio, facet ma dryg do mrocznych klimatów i świetną kreskę. Całość więc wypada bardzo dobrze i ja oczywiście gorąco polecam! Dla mnie była to miła odskocznia a i świetne kompendium wiedzy o dziwnościach tego… a może już nie tego – świata.


7/10 bardzo dobra    


* Ale pozwolę sobie zauważyć, że ze wszystkich potworów najgorszy w końcu i tak jest człowiek (dość smutne to, ale cóż…). Niestety podłych, potwornych ludzi spotyka się w swoim życiu sporo… niechlubny to, dla naszego gatunku, ranking.  


LINK do recenzji tomu II "The world of  LORE. Niegodziwi śmiertelnicy" : 
https://portretyswiata.blogspot.com/2019/07/recenzjepi-world-of-lore-niegodziwi.html 

tom I
seria Lore
Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 



42 komentarze:

  1. To smutne, że najgorszy z tych potworów jest człowiek. Ja też lubiłam od zawsze straszne historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... to nie jest dobra wiadomość.
      Witaj w klubie!

      Usuń
  2. Oj, to coś dla mnie. Uwielbiam takie niesamowitości. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmmmm, fajne!
    Pierwsze zdjęcie boskie. :)
    Niestety zgadzam się z Tobą - człowiek to najgorszy potwór. :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię takie książki, więc chciałabym ją przeczytać. Jestem ciekawa czy przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  5. O opętaniach chętnie bym poczytała, potwory spotykam często ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy byłaś mała to nie bałaś się potworów? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę się bałam, ale bardziej jednak byłam ich ciekawa ;)

      Usuń
  7. oj tak to lektura moich klimatów;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie wiem, boję się opętań. Trudny i straszny temat, na razie raczej książkę odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to jedyny temat, który mnie naprawdę przeraża

      Usuń
  9. Przepraszam, że nie na temat, ale książka niespecjalnie dla mnie - za to bardzo ciekawią mnie zdjęcia. Mieszkasz w górach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami :) w górach jest mój rodzinny dom :) i moje serce ;)

      Usuń
    2. No to serce mamy w tym samym miejscu, tylko domy w różnym :)

      Usuń
    3. zaraz wyczułam siostrę ;)

      Usuń
  10. Coś dla mnie. Zdecydowanie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę jakie wnioski dotyczące ludzkiej rasy. To często jest niestety prawda.
    A książka, niezła mieszanka postaci. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wniosek przerażający, ale niestety prawdziwy. Chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. często prawda jest przerażająca - ale wciąż jest prawdą :)

      Usuń
  13. Ciekawa recenzja, muszę przeczytać. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytalam "zielona" calkiem fajna, ale fo chyba raczje publikacja dla młodzieży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och nie, nie zgadzam się - to pozycja dla każdego, może nie dla dzieci, ale dla dorosłych jak najbardziej - autor prowadzi nas przez legendy i robi to dość dokładnie - ta część zdecydowanie lepsza od "zielonej"

      Usuń
    2. Wierzę ci na słowo, ze lepsza 😉

      Usuń
  15. Być może kiedyś sięgnę po serię, na razie jednak odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W tej kwestii muszę się z Tobą zgodzić. Nie ma na świecie gorszej istoty niż człowiek. Nie trzeba ich szukać w horrorach.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hahahaha ja też lubiłam straszyć ludzi. Jak byłam dzieckiem to były straszne strony wygenerowane . Wysyłałam link do ludzi oni wchodzili a tam nagle straszne potowry ma cały ekran. Później sama.sie bałam bo jestem strachliwa. Ale.lubie opowiadać i słuchać takie historie. Jednak na horror do kina bym nie poszła bo za bardzo się boje . . .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kojarzę te strony - ale ja wolałam zmyślać na wycieczka szkolnych, przed spaniem ;)

      Usuń