Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 8 lipca 2019

#recenzjePi "Lisia dolina" Charlotte Link



Charlotte Link... tak...
To autorka, która bez wątpienia potrafi pisać i pisze dobrze. "Lisia dolina" jest moim czwartym spotkaniem z jej twórczością - i chyba ostatnim. Nie dlatego, że się teraz zawiodłam, ale dlatego, że zauważam pewne schematy. Postaci są tworzone w podobny sposób - świetny, ale podobny, toteż czytanie innych jej książek, nie ma większego sensu.
Bardzo, naprawdę bardzo podobały mi się jej dwa tytuły: "Dom sióstr" i "Ciernista róża". Te również mogę z czystym sercem polecić. Jednak "Oszukana" i właśnie "Lisia dolina", to już inna bajka. W tamtych, zabójstwo było tajemnicą i tłem powieści, w tych jest całą powieścią.
"Lisia dolina" jest dobrym kryminałem, który was nie zawiedzie. Możecie po niego sięgnąć spokojnie, jeśli szukacie lekkiej, wartkiej akcji. Czyta się to niesamowicie sprawnie.

Sami bohaterowie - można się z nimi utożsamić. Jak zawsze u Link, kobiety grają pierwsze skrzypce. Nie ma tutaj jednego, głównego bohatera. To zbiór różnych charakterów, precyzyjnie stworzonych przez autorkę.
Jest dziennikarka (zawsze w narracji pierwszoosobowej, co ją wyróżnia) Jenna. Po trzydziestce, nagle samotna, zagubiona, ale silna. Marzy o rodzinie.
Mamy jej koleżankę, redaktor naczelną, którą praca wypala, a rodzina niszczy.
Jest Nora. Przypadek beznadziejny. Fizjoterapeutka rozpaczliwie pragnąca mężczyzny. Zakochana w kryminaliście z mrocznymi tajemnicami. W trakcie jego odsiadki spotykają się, rozmawiają, pisują do siebie... a po jego wyjściu z kicia, proponuje mu wspólne mieszkanie. No naprawdę beznadziejny przypadek.
Debbie, to eks wcześniej wspomnianego odsiadkowicza. Twarda, silna, rozsądna i mądra. Życie jej nie rozpieszcza, a nawet ją wgniata w ziemię, ale ona daje radę. Zawsze!
I Vanessa... jej nie mamy okazji dobrze poznać, ale jest zadbaną kobietą sukcesu. Los jednak nie zawsze patrzy na "szczęście" z tej samej strony, co człowiek. Pech, to pech!
Są też matki rozczarowane dziećmi. Zdesperowani ojcowie. Zazdrości krewni. Zrozpaczeni mężowie. Złośliwi przyjaciele. Cała gama kolorów. Ludzie różnych twarzy, lecz jednego pragnienia - bycia zauważonym.

6/10 dobry kryminał


Wydawnictwo Sonia Draga


 π 




12 komentarzy:

  1. Niektórzy ludzie oczekują dostrzeżenia przez innych, skoncentrowania na sobie czyjejś uwagi. Ostatecznie nie wszyscy pragną być "przezroczyści". Był okres w moim życiu, kiedy czytałem kolejne powieści Pani Link. Chyba czas do nich powrócić po tak interesującej recenzji. Bardzo dziękuję za ciekawą propozycje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link zachwyciła mnie swoją wrażliwością, rozumie ludzi i bardzo dobrze zna kobiety :)

      Usuń
  2. Bardzo nie lubię jak autor pisze według schematu. Pamiętam zauroczenie "Kodem Leonarda", a potem przeczytałam jeszcze dwie i przy trzeciej byłam już całkiem zniechęcona, bo wszystko z góry dawało się przewidzieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Myślę, że właśnie to mnie dopadło w kwestii Link i nie wiem, czy jeszcze coś jej przeczytam, ale zaznaczam - to jest naprawdę dobry kryminał. Ja tylko się nią zmęczyłam, może za jakiś czas...

      Usuń
  3. Czytelnicy bardzo chwała ta autorkę. Ja jeszcze nic jej nie czytałam, ale chętnie poznam jej twórczość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początek proponuję: "Dom sióstr" i "Ciernistą różę".

      Usuń
  4. Wiele różnych opinii czytałam o twórczości autorki, ale jeszcze nie czytałam żadnej jej książki, a którąś nawet mam na swojej półce. Niedługo sprawdzę czy mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link ma swój styl i kładzie nacisk na rozbudowaną psychikę postaci. Polecam na początek "Dom sióstr".

      Usuń
  5. Pewnie już pisałam że moja mama dosłownie pochłania książki Link. Ja jeszcze nic nie czytałam. Zanotuje sobie tytuł.

    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie zawsze miło :) jestem już stałym gościem. Zacznij od "Domu sióstr" lub "Ciernistej róży".

      Usuń
  6. Nie znam twórczości tej autorki, więc może po dwa tytuły sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc "Dom sióstr" i "Ciernistą różę" polecam - będziesz zadowolona :) daj znać, jak tam :)

      Usuń