Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 lipca 2021

#recenzjePi "WŁADCA PIERŚCIENI Bractwo Pierścienia" J.R.R. Tolkien (autor), Alan Lee (ilustracje)


Na jednak dość krótkiej liście KSIĄŻEK MOJEGO ŻYCIA "Władca Pierścieni" piastuje zaszczytne miejsce, bliskie mojemu sercu - bo jest to dzieło wybitne, zresztą jak wszystko, co wyszło spod pióra J.R.R. Tolkiena. Pisarz mojego życia, geniusz, wielki człowiek i wielkością swego talentu i wielkością swego człowieczeństwa.




Już od jakiegoś czasu zbierałam się do ponownego przeczytania trylogii "Władcy Pierścieni" i tak oto przychodzę dzisiaj z moim niegasnącym zachwytem nad TOMEM I BRACTWEM PIERŚCIENIA. Do tej wielkiej przyjemności zachęciło mnie cudowne, najpiękniejsze jakie jest dostępne na polskim rynku - wydanie z ilustracjami Alana Lee.




BRACTWO PIERŚCIENIA jest początkiem epickiej przygody, podróży, która zachwyca, wzrusza i buduje najpiękniejsze ideały. To w tym I tomie mamy tak wyraźnie pokazaną siłę współpracy, wzajemnego wsparcia i odwagi. Dla mnie nie ma piękniejszych bohaterów w całej literaturze nad bohaterów z drużyny. To moje ideały - przyjaźni, męstwa, poświęcenia, ale też i słabości, z którymi muszą walczyć. To nie jest łatwa podróż, ale czy istnieje jakaś łatwa? Prawdziwe życie nigdy nie jest proste, ale dzięki naszym wyborom, może być piękne pomimo bólu, zmęczenia, samotności... pomimo strat, które ponosimy i porażek, które są naszym udziałem. Wszystko, to co trudne i to, co dobre tworzy nas, tworzy też tych bohaterów - drużynę - przyjaciół - nauczycieli.




Nigdy nie przestanę namawiać do czytania Tolkiena. To był arcypisarz, który zachwycił świat nie tylko samą opowieścią, ale też i sposobem, w jaki tę opowieść nam podał. Styl, wypracowany, gdzie każde słowo ma znaczenie, gdzie nie ma banału, nie ma - tak przecież popularnego we współczesnej literaturze - syfu, słownego plugastwa, nie ma tu żadnego wulgaryzmu, bo też i Tolkien nigdy nie nazwał by rynsztok poezją. WSPANIAŁY! Cudowny pisarz!



I wreszcie o WYDANIU - a jest to wydanie doskonałe. Przepiękne ilustracje Alana Lee jakby wwiercają się w nasze umysły, przenoszą w świat tolkienowskiego uniwersum. Wpadamy jak śliwka w kompot, pływamy w morzu wyobraźni i wcale nie mamy ochoty z tego morza wychodzić... ale robimy to, pragnąc takich przyjaciół, jak ci z BRACTWA PIERŚCIENIA. To książka, która robi wiele dobrego, która uszlachetnia, bo po przeczytaniu sami chcemy być lepszymi ludźmi. Podana w znakomitej szacie dzięki Wydawnictwu Zysk - S-ka już zawsze będzie zachwycać i przyciągać uwagę.... i będę do niej zaglądać często, choćby dla jednego zdania.

przyjaźń, to moc, która buduje wokół nas piękny świat - pomimo zgrai orków
10/10
tom I
Władca Pierścieni
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π


12 komentarzy:

  1. Uwielbiam ilustracje Adama Lee do Tolkiena. Mistrzostwo świata. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. wielka szkoda... ja kocham ! i mimo wszystko namawiam :)

      Usuń
  3. Już samo wydanie mnie zachęca. Lubię takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne wydanie. A co do samej książki, również ją sobie bardzo cenie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak - piękne wydanie i oczywiście mistrzowska opowieść

      Usuń
  5. "Władcę pierścieni" w tak pięknym wydaniu jeszcze bardziej chce się czytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam, że książki nie czytałam, znam tylko z filmu, który widziałam z 10 razy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film też bardzo lubię ❤ ale książka to potęga 💪

      Usuń