Łączna liczba wyświetleń

sobota, 10 lipca 2021

#recenzjePi "DOM" Paco Roca


Czas... każdemu mija tak samo, a jednak każdy odchodzi inaczej. "DOM", to nie jest zwykły komiks, to nie jest jakaś tam historia, to jest życie w obrazie i zwięzłym słowie. Paco Roca stworzył dzieło-łzę, w której to odbija się każdy, bo każdy kiedyś kogoś stracił, każdy kiedyś jakąś łzę wylał.


Przepiękny! To pierwsze, co ciśnie się na usta po przeczytaniu. I jest to słowo, które świetnie oddaje zarówno kreskę, kolorystykę, estetykę, jak i treść, głęboką, trudną, bolesną. Autor przeprowadza nas przez rodzinne zgrzyty, wrzucając jednocześnie w problemy i chwile szczęścia, ale szczęścia nieuświadomionego, z którego "gdy się dzieje" nie zdajemy sobie sprawy, ale "gdy minie" zostawia pustkę niewypowiedzianego wzruszenia.



"DOM", jest opowieścią o budynku, który jest jednocześnie świątynią wspomnień, jest fundamentem, na którym ojciec zbudował życie swoich dzieci. "DOM" jest miejscem, ale i stanem ducha, jest światem stojącym na marginesie świata codziennego, pełnego zgiełku miast, rozmów, sporów. "DOM" łączy pokolenia, a jego wnętrzności budzą do życia miniony czas.




Rodzeństwo, dwóch braci i siostra, wraz ze swymi rodzinami przyjeżdżają do DOMU, który zbudował ich ojciec, ale i oni sami. Ojca już nie ma, odszedł, jego czas minął, dzieci chcą sprzedać DOM, który stał się obciążeniem, niepotrzebnym balastem. Czy jednak DOM pozwoli im się łatwo sprzedać? Czy może stawi opór? Wzruszająca, pełna emocji historia, która może być historią każdego z nas, bo po każdym zostaną "graty", które ktoś będzie chciał sprzedać... lub wyrzucić. Pytanie brzmi, czy te "graty" przemówią? Czy sprawią, że ci po nas - o nas pomyślą?




Paco Roca zadbał o wszystko. Jego komiks jest spójny, pięknie zaaranżowany, każda strona zachwyca prostotą i dosadnością. Ogromnie się cieszę, że ten komiks trafił w moje ręce. To skarb! Zmusza do myślenia, do zastanowienia się nad tym, co w życiu naprawdę ważne. Czas mija... nie da się go zatrzymać. Często o tym zapominamy, lub nie chcemy o tym pamiętać, a jednak warto się zatrzymać, bo przecież nikt nie chce musieć kiedyś powiedzieć "ale jest już za późno".



Artysta przy okazji opowieści o zmaganiu się z żałobą, poruszył wiele innych, ważnych kwestii. Mamy tu np. nieco kulejącą służbę zdrowia, świetnie rozrysowane różnice charakterów i pretensje, jakie jeden człowiek chowa do innego, jest też praca, prawdziwa praca, która daje schronienie i podtrzymuje przy życiu i dzieciństwo, jego smak, barwa, zapach, ta kraina baśniowa, do której miło czasem wrócić, lecz która odeszła na zawsze.



I to zakończenie... ściska za gardło, dusi. Mocne uderzenie.

ludzie odchodzą - domy zostają
9/10
Wydawnictwo Kultura Gniewu
π


12 komentarzy:

  1. Witam serdecznie ♡
    Jestem bardzo, bardzo zainteresowana tym tytułem :) Koniecznie muszę go poznać! Wspaniała, inspirująca recenzja :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za te miłe słowa :) cieszę się, że Cię zaciekawiłam, bo naprawdę warto sięgnąć to tę opowieść.

      Usuń
  2. Format dawnego Elementarza, podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tym komiksie. Być może kiedyś zaznajomię się z nim bliżej. Zaciekawiło mnie ubranie poważnych, życiowych wątków w szaty opowieści graficznej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszło świetnie. To bardzo wartościowa pozycja.

      Usuń
  4. Prostota i dosadność to nie taka łatwa sprawa w tego typu publikacji. Ciekawy tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej książce, a szkoda, bo wydaje mi się, że to może być świetna publikacja dla niejednego dziecka z mojej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej powieść graficzna dla dorosłego czytelnika.

      Usuń
  6. Książka super się zapowiada :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń