Zaskoczenie - to słowo klucz. "Zimne wody Wenisany" zadziwiły mnie formą, sposobem podania, stylem i oczywiście samą opowieścią. Jest to wyjątkowo charakterystyczna historia, która nie tylko zapada w pamięć, ale przede wszystkim wyróżnia się na tle współczesnych. To oniryczna, skupiona na slajdach baśń, która odsłania, obnaża zakłamanie dorosłych. Wyśmiewa prawa i demaskuje strach, jako narzędzie władzy.
Agata, to dziewczynka, która pragnie być wolna. Postawiona w trudnej sytuacji wykazuje się wielką odwagą i mądrością. Stojąca między światem "na lądzie" i światem "pod wodą" zastanawia się, czy to, co jej przez całe życie wmawiano, czym ją straszona ma w sobie choć cień prawdy? odkrywa kłamstwo i wielkie zło. Zauważa, że niemal zawsze chodzi ludziom, dorosłym o władzę i pieniądze.
Linor Goralik zaprezentowała nam specyficzny styl, który jest trochę suchy, jakby punktowy, sztywny i bardzo konkretny. Nie mamy tu zbędnych ozdobników, mamy tu czystą opowieść podzieloną na sceny, a każda scena poświęcona jest ku czci jakiegoś "świętego". Zabieg interesujący i przyciągający, ale co najważniejsze udany. W tej pozornej prostocie kryje się klejnot, dusza bajarza - bardzo mi się podobała ta książka, pełna skromnych mądrości, takich jak "Strach w sytuacji bez wyjścia jest całkowicie bezużyteczny. (...) W sytuacji bez wyjścia nie ma sensu się bać, trzeba działać." Ach! By tak nie tylko zrozumieć to zdanie, ale i je wprowadzić w życie!
"Zimne wody Wenisany", to historia dwóch miast, z silnymi nawiązaniami do Wenecji (z oczywistych, wodnych przyczyn). Mamy tu trudną walkę, pozornie skazaną na niepowodzenie, ale czasem to właśnie Ci maluczcy powołani są do zmiany świata. Koniecznie muszę wspomnieć o przepięknym wydaniu. Ilustrację na okładce wykonał Roch Urbaniak, a wydawnictwo postarało się o najwyższą jakość wykonania (mamy nawet błysk wody). Krótka, ale posiadająca w sobie "TO COŚ". Czcionka duża, więc czyta się łatwo i przyjemnie - nic, tylko brać.
strach jest tylko uczuciem - wolność jest stanem
8/10
tom I
Wydawnictwo :Dwukropek
π
enjoy dear :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń"Strach w sytuacji bez wyjścia jest całkowicie bezużyteczny. (...) W sytuacji bez wyjścia nie ma sensu się bać, trzeba działać." to piękne słowa no ale sama nie wiem.. ten styl nie tylko suchy jak wspominasz ale i dretwy i te powtórzenia imienia Agata ale i tak jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńAle ja nie napisałam, że styl jest "drętwy" i nie uważam, by taki był. Mi się bardzo podobała ta opowieść. Jest inna, ma coś w sobie i ma przesłanie, drugie dno. Ja jestem na TAK :)
UsuńZnaczy miałam napisac czy nie wydałby mi sie drętwy :P Przepraszam :)
UsuńNo jestem ciekawa... ale baśnie kontynetu tez kuszą :)
A to baśnie bardziej polecam. Są super ❤❤❤❤
UsuńA jak myślisz.. odnajdę się w tej książce?
UsuńMyślę, że może Ci się spodobać. Choć chyba faktycznie bardziej lubisz inny klimat, ale na Twoim miejscu bym spróbowała.
UsuńInny to znaczy jaki? :)
UsuńA widziałaś A kuku krol? :D
Tak na czuja bardziej napisałam. Tutaj mamy taki jakby raport z wydarzeń.
UsuńWidziałam i też jestem bardzo ciekawa. A Ty?
tez tak poczułam po przeczytaniu fragmentu
UsuńTez ale i Sledztw Emili, i Szpiegów Miejskich :D
Właśnie wiem... trudno się zdecydować, bo wszystko kusi.
UsuńWszystkie uda Ci sie zrecenzowac... masz kolejne współprace.. wspaniale i gratuluje <#
UsuńDziękuję :) zobaczymy jak to będzie :) i Tobie ogromnie gratuluję - piękne książki recenzujesz i robisz to profesjonalnie :) Twoja strona jest jedną z moich ulubionych, jak nie ulubioną :) wiesz o tym :)
UsuńBędzie dobrze :)
UsuńWiesz na mnie wydawcy nie zwracają uwagi ale ja pisze z pasji nie dla gratisó i ciesze sie ze moge wypozyczyc przeczytac napisac a przy okazji promowac ksiazki i wydawcow. i ciesze sie ze Ci sie podoba? Jedną z ulubionych? Naprawdę? Ojej.. <# jak miło dziękuję <3 chyba wiesz ze wzajemnością <3
Powinnaś zapytać. Jestem pewna, że by chcieli podjąć z Tobą współpracę. Twoja strona jest o wiele poczytniejsza niż moja. Bezwzględnie by Cię chcieli, tylko musisz wysłać zapytanie :)
UsuńDziękuję :) :*
Kochana, przy okazji życzę miłej majówki :)
Kogo? Nie na pewno nie... Próbowałam do Wilgii i nie chcieli bo nie mam instagrama... ja na to nie zasługuje a Ty tak <3 Kto by mnie chciał..
Usuń<3
Majówka bedzie zła ale dziękuję. Mam nadzieję, że odpozniesz <3
Spróbuj do Zysku, Dwóch Sióstr, :Dwukropka - na pewno się zgodzą :) ja bym Cię chciała :) nie myśl tak źle o swojej pracy, zwłaszcza, że świetnie piszesz...
UsuńOj... więc by było lepiej, by się wszystko ułożyło :)
Dziękuję, odpoczynek się przyda :)
uważaj na siebie
Dwukropek i Dwie Siostry to małe wydawnictwa z pewnością odmówią, Zysk ma swoich stałych recenzentów... nie warto... i nie wiem co napisać
UsuńPisze za dużo, nie mam wyświetleń, obserwatorów.. nie nie.. Ty pewnie masz też wykształcenie a piszesz narawde świetnie <3
Nie wiem.. nie wiem jak to będzie.. na razie od dawna jest... nie chce pisac :(
<3
Nie bądź dla siebie taka surowa. Prowadzisz świetną stronę, prezentujesz mądre książki. Bardzo dobrze piszesz. Ja też mam ostatnio bardzo słabo... aż nie chce się gadać, ale takie to już jest to nasze życie. Będzie jak ma być, ale my musimy być dla siebie lepsi.
UsuńDziękuję, że tak uważasz ale wiesz... wydawcy patrzą na co innego. Dziękuję za miłe słowa <3
UsuńPłakać się chcę.. mam nadzieję, że u Ciebie szybko sie poprawi <3
Tak... wzajemnie. Uważaj na siebie. Dbaj o siebie.
UsuńJa dbam i musze teraz dbać o Mamę a co do wydawnictw to w moim przypadku nie warto ale Ty próbuj... na pewno sie uda :)
UsuńWszystkiego dobrego dla mamy. Uściski
Usuń<3
Usuń❤❤❤
UsuńJestem bardzo ciekawa tego specyficznego stylu.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować
UsuńPiękna okładka i duża czcionka to dwa niebagatelne plusy!
OdpowiedzUsuńDokładnie :-)
UsuńWould love to give it a try 🌿
OdpowiedzUsuńOily & Acne-Prone Skincare *
😊
UsuńTym razem nie jestem przekonana, wiec sobie odpuszczę, ponieważ dużo książek czeka w kolejce do przeczytania.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem 😊 miłych lektur życzę
UsuńZ jednej strony, czuję się zaintrygowana, ale z drugiej, nie jestem pewna, czy publikacja ta do mnie przemówi.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Może kiedyś.
UsuńJeśli będzie w bibliotece, to nie wykluczam wypożyczenia, acz już wśród tych pozycji do upolowania w bibliotekach mam bardzo dużo tytułów na oku. Tak więc recenzowana przez Ciebie publikacja byłaby raczej czymś na dalszą przyszłość.
UsuńJasne. Jak przyjdzie na nią czas, to będzie 😊
UsuńMyślę, że ta książka urzeknie wielu młodszych czytelników.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę 😊
UsuńCiekawie brzmi. :)
OdpowiedzUsuń😊
Usuń