Jestem
oczywiście zachwycona tą historyjką, choć wywołuje ona we mnie, że tak to ujmę,
moralnie mieszane uczucia, to faktem niepodważalnym jest kunszt autora, jego
umiejętność tworzenia zabawnych opowieści, które niby zwyczajne, opowiedziane
są w magiczny, przyciągający sposób. Roald Dahl był mistrzem oryginalnego
języka, miał wielki talent do konstruowania słownych łamigłówek i posiadał
wyjątkowe, charakterystyczne i odważę się zauważyć, że niepowtarzalne poczucie
humoru.
Esio Trot to przykład tego właśnie
kunsztu, popis pomysłowości, językowej zabawy, którą pisarz ubrał w opowieść o
miłości ślepej i może nawet nieco obsesyjnej - w moim mniemaniu (ale każda
miłość taka trochę chyba jest). I tu właśnie pojawia się ten etyczny rozdźwięk,
ponieważ główny bohater cóż... miłość zdobywa poprzez podstęp, żeby nie rzec,
poprzez kłamstwo.... oszustwo... Owszem, koniec szczęśliwy, ale jednak nie
chciałabym być oszukiwana przez mężczyznę, któremu postanowiłam powiedzieć
sakramentalne "tak". Jednak nie chcę się czepiać, bo jak pisałam,
ogromnie mi się podobało, choć nie wiem, czy jest to przykład opowieści, na
której dzieci powinny się wzorować. Ale, ale... po dłuższym zastanowieniu... w
miłości i na wojnie - wszystkie chwyty dozwolone? :) Sama nie wiem, ale wiem,
że to świetnie napisana opowiastka. Bawiłam się przednio, a najlepszy był
oczywiście Alfie. Czytałam w oryginale i tak czytać polecam.
* i te ilustracje Quentin Blake - uwielbiam ich styl, klimat tak absurdalny, jak treść :)
* ale możliwe... że to źle odczytałam, a Pani Silver o wszystkim wiedziała i tylko uśmiechała się pod nosem, co też ten jej zalotnik wyprawia, zamiast zaprosić ją na randkę zmniejsza i powiększa jej żółwia - a przecież można by prościej :)
* ach i mała podpowiedź "Esio Trot" przeczytajcie od tyłu :D
* ale możliwe... że to źle odczytałam, a Pani Silver o wszystkim wiedziała i tylko uśmiechała się pod nosem, co też ten jej zalotnik wyprawia, zamiast zaprosić ją na randkę zmniejsza i powiększa jej żółwia - a przecież można by prościej :)
* ach i mała podpowiedź "Esio Trot" przeczytajcie od tyłu :D
7/10 bardzo, bardzo dobre !!!
Wydawnictwo Penguin Books Limited
Pierwsze słyszę, ale zapewne nie ostatnie. Przyjrzę się bliżej, szczególnie że tak chwalisz i polecasz. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką. Chętnie bym kiedyś się z nią zapoznała. :)
OdpowiedzUsuńwarto :) to ciekawa historia i zabawna
UsuńMoże więc kiedyś uda się mi po nią sięgnąć. Miłego weekendu majowego! :)
Usuńdaj jej szansę - jest króciutka więc Ci wiele czasu nie zajmie, a zobaczysz, czy styl Ci będzie pasował :) miłego :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce ale pewnie dlatego, że nie została wydana w POlsce. Co do autora to znam go przede wszystkim z Charliego (druga część nie jest dobra w mojej opinii), Matyldy, czy Lisa... jest też coś z gruszką... chyba. Autor ma specyficzny rodzaj humoru - taki sarkastyczny a w swoich książkach patrzy na świat.. jak przez krzywie zwierciadło? Chodzi mi o to, że "wartości" jakie promuje, to jak pisze i opisuje może wzbudząć pewne wątpliwości jak np. w Matyldzie. Wiesz co mam na myśli? ;)
OdpowiedzUsuńTak... wiem co masz na myśli :) chociaż akurat "Matylda" to jedna z tych książek, dzięki którym zaczęłam więcej czytać za dzieciaka i czytanie porwało mnie swoimi możliwościami, więc ów historię noszę głęboko w serduchu - a te absurdy i naganne wzorce... no cóż, tutaj mi się podobają. Chociaż, tak jak wspomniałam, i "Esio Trot" wpadł na podatny grunt :D na utwory Dahla należy patrzeć pod innym kątem... nie tak serio i zdecydowanie z przymrużeniem oka ;) bo tak jak napisałam Pani Silver pewnie wiedziała :D
UsuńMatylda, ta szkoła, rodzice Matyldy, cały świat przedstawiony wzbudza kontrowersje wśród rodziców ;) Ja Matyldę poznałam jako dorosła osoba- za dzieciaka ogladałam film nie wiedząc co ogladam xD
Usuńdla mnie zarówno film jak i książka są miłe i ciepło wspominam - może nawet wrócę do "Matyldy" (książka).
UsuńFilm również miło wspominam :)
UsuńDyrektorka była creepy xD
Dyrektorka brrrrrr co za babsko! ;)
UsuńBabsko xD
Usuń:D
UsuńCiężko ukazać coś w zwyczajny sposób, a jednak magicznie. Jestem zaciekawiona tym tytułem.
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie tu tak jest, zwykła sytuacja a jednak niezwykła :D
UsuńNapisałaś bardzo enigmatycznie, ale skoro bardzo dobre, to nie ma zmiłuj!
OdpowiedzUsuńa więc moje zadanie spełnione :)
UsuńTo samo chcialam napisac Enigmatyczny tekst
Usuńcóż - to krótka historia, więc niewiele można o niej napisać tak, by nie odbierać Wam przyjemności z czytania...
UsuńJa własnie zaczełam kolejnego Kinga. Wciągnął mnie od pierwszego zdania!!!
OdpowiedzUsuńA co czytasz?
UsuńZa tę konkretną ksiązkę podziękuję, mimo wszystko, zaczęłam za to czytać Świerszcza za Kominkiem, którego mi polecałaś i na razie jestem... cóż, confused :D Ale to dopiero kilka stron, zobaczymy jak będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńOch smuci mnie, że "Świerszcz..." nie podszedł :( ale może jednak się wybroni. Chociażby językiem, który jak to u Dickensa, jest niezwykły. Ale, ale... "Klub..." przeczytaj :)
UsuńLubię jak coś jest oryginalne, jedyne w słowim rodzaju.
OdpowiedzUsuńtylko wtedy ma moc :)
Usuńte ilustracje są warte każdej złotówki:D
OdpowiedzUsuń:) owszem
UsuńNie znam, ale myślę że mogłaby mi się spodobac. Lubię ten rodzaj ilustracji.
OdpowiedzUsuńto świat w krzywym zwierciadle - warto
UsuńDo tej pory synonimem kunsztu pisarskiego był dla mnie Paulo Coehlo. U niego w książkach po każdym zdaniu można było wpaść w głęboką refleksję :)
OdpowiedzUsuńNiestety... Coelho dla mnie nie ma większej wartości, mam sentyment do "Pielgrzyma", ale tylko dlatego, że to był mój pierwszy Coelho i byłam wtedy nastolatką (i to wczesną).
UsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuńsuper
UsuńNie znam i już bardzo żałuję! :)
OdpowiedzUsuńwarto nadrobić
UsuńPierwsze słyszę o niej, ale zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jest dziwaczna - a ja tak lubię
UsuńHm... Musiałabym się zastanowić, czy szczęśliwy koniec usprawiedliwia nie do końca uczciwe sposoby ;)
OdpowiedzUsuńgłowiłam się nad tym, ale potem przyszło "oświecenie" TO PRZECIEŻ DAHL i wszystko stało się jasne ;)
UsuńNigdy nie spotkałam się z tą książką, ale skoro jest taka świetna będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńciesze się
Usuńnigdy nie słyszałam o tej książce, a brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńi jest ciekawa :)
Usuń