Mogę spokojnie napisać, że ta historia zachwyca. Nie
cała mnie oczarowała, były lepsze i gorsze momenty. Jedno jest jednak pewne: TO OPOWIEŚĆ O LOSACH SILNYCH KOBIET i tych trochę słabszych...
Frances Gray - kobieta niezłomna, nie do
zdarcia, siła sama w sobie, popełniała błędy, ale kto tego nie robi? Kobieta, o
której wszyscy mówią "stara panna", ale wszyscy też wiedzą, że z jej
siłą nie mają żadnych szans. Jestem fanką tej baby!
Barbara - Niemka czytająca zapiski
Frances, równie twarda i silna, zamknięta w trybikach świata oczekiwań. Narzuciła sobie zbyt wiele reguł, więc musiała kiedyś pęknąć - ale bracie, co to
było za pęknięcie!
Laura - pokorna, cicha, pragnąca
miłości, inny rodzaj "starej panny", zahukana, zdominowana przez
strach, ale twarda... naprawdę twarda;
Victoria - siostra Frances, najbardziej
irytująca osoba świata! I najsmutniejsza osoba świata!
i inne ...
KSIĄŻKA ta to opowieść nie tylko o
kobietach, ale i o straconych szansach. O tym jak łatwo można przegrać życie,
przegrać szczęście, przegrać miłość... wystarczy tylko jedna, pochopna
decyzja... i wszystko umiera.
7/10
KONIEC MNIE ZWALIŁ Z NÓG !!!
Polecam wszystkim kobietom - ta historia dodaje siły.
Wydawnictwo Świat Książki
Lubię książki o mocnych kobietach. :)
OdpowiedzUsuńWięc na bank Ci się spodoba. Mocno wciąga, ale i uczy.
UsuńDziekuje bardzo za wizytę u mnie. O tych katedrach to napisałem zw zmrużeniem oka. Niestety jakoś książek ostatnio nie czytam. Nie mam wewnętrznego spokoju. A kiedyś czytałem nawet w nocy z latarka jak mama kazała światło gasić. Pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie.
OdpowiedzUsuńJasne :)
Usuńa z czytaniem taka zabawa, że zawsze można wrócić i przerwać też, kredy dogodnie :)
pozdrawiam Pi