Łączna liczba wyświetleń

piątek, 21 czerwca 2019

#recenzjePi "Ciernista róża" Charlotte Link



Znów Link mnie pokonała! Po "Domu sióstr" wiedziałam, że świetnie pisze, ale i tak "Ciernista róża" przerosła moje oczekiwania.
Fantastyczna historia, doskonale opowiedziana.
Mamy tutaj całą "kobiecą wystawkę" z pełną paletą kolorów i charakterów.

Beatrice -> brutalnie doświadczona przez życie; pozbawiona przez niemieckiego okupanta dzieciństwa; przerażająco, i słowo "przerażająco" idealnie tutaj pasuje, silna; niezłomna i potrafiąca kochać do końca; waleczna; piękna; naturalna;

Karin -> początkowo obraz nędzy i rozpaczy; ofiara toksycznego związku; skrywająca swe piękno pod za dużymi ubraniami; neurotyczna; łykająca tabletki; walcząca z atakami paniki; wszystko to ma ustąpić, musi tylko się uwolnić, musi odzyskać wolność, uwierzyć w siebie i nie oglądać się za siebie;

Helene -> upierdliwa do bólu; kleszcz; pasożyt na ciele Beatrice; udająca małą dziewczynkę lecz będąca egoistką i terrorystką; silna, bardzo silna i zawsze zdobywa to, co sobie postanowi; nieszczęśliwa żona niemieckiego oficera;

Maja -> szmata... ale z własnego, nieprzymuszonego wyboru;

Mae -> niezbyt kumata; dobra do sherry i ploteczek.

* Są oczywiście i mężczyźni... oni jednak byliby bez silnych kobiet niczym. Miłość, nienawiść, zaborczość, złość, czułość - to utrzymuje ich przy życiu, a to mogą im dać tylko kobiety.
* Może zakończenie poszło w tani kryminał, ale nawet ten "tani kryminał" mi się podobał. Miał sens i wiązał całą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość bohaterów. Klamra z przytupem :)
* Koniec końców i tak wszystko ratuje kobieta.
* Nasuwa mi się pewne zdanie o kobietach i o kwiatach, więc tutaj wydaje się idealne: "Świat bez kobiet byłby jak ogród bez kwiatów."


7/10


Wydawnictwo Sonia Draga



 π 





2 komentarze:

  1. A gdyby nie było mężczyzn, świat byłby pełen szczęśliwych, grubych kobiet. ;p;p;p

    OdpowiedzUsuń