To niepozorna książeczka, którą
przeczytać można w pół godziny… ale ją zrozumieć, a raczej zrozumieć czarne
dziury – to już inna kwestia i raczej zagadnienie na lata… świetlne.
Zawsze mnie fascynowało wszystko, co
dotyczyło kosmosu, lecz już największego hopla miałam na punkcie właśnie tych,
tajemniczych, niepokojących CZARNYCH DZIUR. Stephen Hawking w swój lekki,
chłopięcy sposób wyjaśnia nam w dwóch wykładach, co to takiego jest, lub może:
co do tej pory o tym wiemy.
Znajdziecie tutaj łatwą i przyjemną
naukową analizę informacji, które Hawking zbierał przez lwią część swojego
życia i dowiecie się, co znaczy informacja – w kosmologicznym sensie (szkoda,
że to nie jest definicja powszechna i jedyna, prawdopodobnie świat byłby lepszy,
a na pewno bardziej zrozumiały). Nie bójcie się jednak fizyki, nie bójcie się,
że będzie to dla was bełkot, bo nie będzie. Autor zrobił, co było w mocy, by
zwykłemu śmiertelnikowi podczas czytania nie zakręciło się w głowie.
„Czarne dziury” wiele mi objaśniły,
ujęły swoimi teoriami, naukowymi badaniami oraz wymiarami (nie 4… a 10… może
11). Momentami miałam wrażenie, że to jakaś bajka, ale bajka ta dzieje się
naprawdę i czyż to nie jest cudowne?!
Entropia, informacja, czarna dziura,
grawitacja, cząstki i antycząstki, wszechświaty, wymiary, czas – nauka w pięknym
stylu, totalnym, wielkim, wciąż niepojętym, ale przecież człowiek kocha
odkrycia, człowiek jest odkrywcą.
Odkrywajmy więc!
8/10
* Książeczka jest pięknie wydana i ubogacona
ilustracjami. Same plusy.
Wydawnictwo Zysk i S-ka
coś co warto przeczytać:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńHmmm... kiedyś przebrnąłem z trudem przez ,,Historię czasu", więc nie jestem pewny czy to moje klimaty. Chociaż sam Hawking mnie zadziwiał, mimo choroby jego umysł wychodził poza planetę naszą, a może i dalej.
OdpowiedzUsuńCzasem uda mi się zrobić jakieś dobre zdjęcie. Częściej udawało mi się to osiągać jak korzystałem z aparatu, w komórce mam wiadome ograniczenia techniczne.
Pozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości
To był niezwykły umysł.
UsuńZdecydowanie. Z tego co wiem podważył pewne elementy teorii względności, zakładał się z innymi naukowcami o wyniki badań/wyliczeń itd.
UsuńPozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Dokładnie tak było. Miał więcej życia, niż ci w pełni zdrowi na ciele.
UsuńLubię, gdy naukowe treści podawane są w przyjemny sposób. Być może więc książka ta okazałaby się dla mnie miłą lekturą. Będę mieć ów tytuł na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńSzkoda, że niektórzy naukowcy nie biorą przykładu z Hawkinga i zbyt zawile objaśniają nam ten świat!
OdpowiedzUsuńTak by było prościej, ale ludzie przecież lubią sobie komplikować życie ;)
UsuńTo zupełnie nie moje klimaty czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuń"Krótką historię czasu" już czytałam. Nie moge powiedzieć, że wszystko zrozumiałam. Ale chętnie sie wezmę za nastepna książkę tego pana. Wyzwanie dla umysłu, a ja lubie wyzwania. :)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja :)
UsuńNie słyszałam o niej. To o tyle zaskakujące, że przeczytałam wszystkie dostępne w naszym kraju książki i tematyce kosmicznej autorstwa Carla Sagana, Michio Kaku, Neila deGrasse Tysona i Stephena Hawkinga właśnie - a przynajmniej tak myślałam. Muszę czym prędzej nadrobić! Chociaż już od kilku pozycji z tego typu książek nie dowiaduję się niczego, czego juz bym nie wiedziała, to jednak wciąż lubię je czytać :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że trafiłam z tym tytułem :) to krótka książeczka, szybko połkniesz, ale warto.
UsuńSłyszałam już sporo dobrego o twórczości autora. Chciałabym w końcu sięgnąć po jakąś jego książkę i myślę, że może zacznę właśnie od tej. :)
OdpowiedzUsuńTo idealna pozycja na początek przygody z Hawkingiem :)
UsuńMoże to nie do końca dla mnie, ale wiem, kto byłby zachwycony z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńTo cudnie ! :)
UsuńWiedza tego człowieka niestety juź nieżyjącego zawsze mnie zachwycała. Chyba już coś czytałam Hawkinga.
OdpowiedzUsuńBył wyjątkowy.
Usuń