Po raz kolejny David Day mnie
uszczęśliwił! „ATLAS tolkienowski” jest, podobnie jak „Bitwy w świecie Tolkiena”
– przepiękny! To wydawnicze cudo, które już od samego patrzenia sprawia masę radości.
Uważam, że to idealna książka oczywiście dla fana mistrza, ale także dla kogoś,
kto kocha wypieszczone książki i zachwycające ilustracje. Szukacie prezentów?
To macie tu świetną propozycję.
David Day przedstawił nam, w ogromnym
skrócie, całą mitologię tolkienowskiego świata i zrobił to bardzo sprawnie. Mamy
tutaj również przejrzyste wykresy, które układają chronologiczny ciąg zdarzeń,
ale również pokazują np. faunę Śródziemia, rody Śródziemia itd., itp.. To
prawdziwa skarbnica wiedzy, która dodatkowo cieszy oczy, ponieważ, jak już wspomniałam,
ilustracje (wielu autorów) są wspaniałe.
Ja nie mogę się do niczego przyczepić. Jasne,
że jest to uproszczona wersja, tak przecież bogatego świata mistrza, ale jeśli chcecie
wersję pełną, to sięgacie po książki Tolkiena, a nie po atlas. Atlas jest po
to, by w sposób jasny wyłożyć pewne treści, w tym przypadku jest to kompendium
wiedzy o historii tego przewspaniałego uniwersum.
Mnie podobało się wszystko i dostałam
dokładnie to, czego oczekiwałam, a nawet więcej, bo wykonanie „ATLASU
tolkienowskiego”, jak i wykonanie wcześniej już przeze mnie recenzowanej
książki pt. „Bitwy w świecie Tolkiena”, jest wybitne. To przykład
pieczołowitości i zapewne wielkiej pracy redaktorów, ilustratorów, grafików,
całego wydawnictwa – świetna rzecz i szalenie miło ją mieć u siebie.
9/10 ponieważ tylko Tolkienowi mogłabym
dać dychę
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Wydanie przepiękne, więc choćby dla samej szaty graficznej warto po tę książkę sięgnąć. A i dla treści też oczywiście. Będę zatem chciała zapoznać się kiedyś z tą pozycją. Przy okazji polecę ów tytuł jednej znajomej osobie, która uwielbia twórczość Tolkiena. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka wpadła w oko ;)
UsuńZ tego typu wydawnictw mam tylko podobny atlas, jednak napisany przez autorkę, której imienia i nazwiska nie pamiętam. Więcej w nim treści, a mapki są jako dodatek. Chyba forma w jakiej jest ten atlas, który recenzujesz jest lepsza.
OdpowiedzUsuńLubię co jakiś czas poczytać coś o historii Polski czy Europy.
Ale takie miałem odczucia względem pogody. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Książka jest śliczna i cieszy oko. Nie jest bogata w treść, ale jest treściwa ;) czyli raczej tak, jak być powinno w przypadku takich publikacji :)
UsuńWygląda pięknie! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, oj tak :)
UsuńDla miłośników Tolkiena to istny rarytas!
OdpowiedzUsuńZgadza się! ;)
UsuńA wczoraj tak chodziłam wokół mojej półki z ksiązkami i popatrywałam na "Władcę Pierścieni" czy to już pora na piąty rereading :) I uznałam, że tak, ale najpierw chcę przypomnieć sobie "Hobbita" i mój ukochany "Silmarillion". Nie wiedziałam, że taka wspaniała ksiązka jak prezentujesz istnieje, ale robiąc ów rereading Tolkienowski zamierzam uzupełnić moją biblioteczkę o wszystko, czego mi brakuje i chyba zapędzę się aż do tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńNie należy do najtańszych, ale myślę, że będziesz zadowolona. Jest śliczna i dobrze "zbudowana", ma co ma mieć i dla kogoś, kto zaczytuje się w Tolkienie jest wisienką na torcie.
UsuńCiekawa książka, ma świetną szatę graficzną :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo piękną :)
UsuńNiestety, ale nie moja bajka. Tym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńokej ;)
UsuńOj, tym razem kompletnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńrozumiem
UsuńNiestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK”
a to pech ! ;)
UsuńCoś pięknego. Mam wrażenie że już gdzieś widziałam tą książkę. Tylko w której to było księgarni. Jak Tolkien to ja zawsze 😃
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja :)
Usuń