Łączna liczba wyświetleń

sobota, 25 września 2021

#recenzjePi "Preskot" Katherine Applegate


Czy mieliście w dzieciństwie wymyślonego przyjaciela? A jeśli tak, to czy był prawdziwy, czy fałszywy? Czy "wymyślony" oznacza "nieistniejący"? I kiedy zniknął? Pamiętacie jak wyglądał? Był grzeczny, czy broił? Ci, którzy kochają opowieści wiedzą, że rzeczywistość czasem potrafi być czymś więcej, niż zlepkiem atomów.



"Preskot", to niezwykła książka, którą czytałam z wielkim zainteresowaniem. To kwintesencja wyobraźni, to obraz jej mocy i wielkiej wartości. Narratorem jest chłopiec Jackson, który opowiada nam o swoim wcale niełatwym życiu. Jego tata jest ciężko chory, mama pracuje w paru miejscach, ma małą siostrzyczkę i niewiele do jedzenia. Poznajemy go w chwili, gdy ponownie grozi im bezdomność - a raczej życie w samochodzie. Chłopiec jest zrozpaczony, ale wtedy pojawia się on - przyjaciel z daleka... o którym nie chce pamiętać - Preskot.



Kot, który chodzi na tylnych łapach, kąpie się w wannie, jest wielki i gada. Po co wrócił? Twierdzi, że po to, by pomóc... Jackson jednak nie jest tego taki pewien i przede wszystkim nie chce być wariatem. Czy znajdą "wspólny" język? Czy "wymyślony przyjaciel" faktycznie pomoże? Czy może wszystko popsuje?




Chłopiec kocha fakty, chce zostać naukowcem, chce badać zwierzęta. Książka pełna jest ciekawostek w stylu : pies gdy macha ogonem w prawo, to się cieszy, a gdy w lewo... to już niekoniecznie. Katherine Applegate stworzyła coś wartościowego, coś mocnego i coś, co trafia w czułe punkty. Mamy tu kochającą się, ale biedną rodzinę. Mamy walkę o przetrwanie. Mamy niesprawiedliwe życie - bo tylko takie istnieje. I mamy odrobinę magii... a ona się przydaje. Naprawdę się przydaje.



Ta książka przypomina mi pewien serial, który bardzo lubiłam "HAPPY!" - ale jest to serial DLA DOROSŁYCH. A jaki jest "Preskot"? Czy tylko dla dzieci? Oj nie! Ta książka zdecydowanie jest dla dzieci powiedzmy od 10 lat do 100... i więcej.



Wydawnictwo Dwie Siostry zadbało o piękną oprawę i jest to najładniejsze wydanie ze wszystkich, jakie do tej pory powstały - zerknijcie na zagraniczne wydania i sami oceńcie. Pięknie zilustrowany Preskot przez Sarę Olszewską porusza wyobraźnię. PRESKOT łapie oko! Bardzo polecam. Piękna lektura dla każdego. Piękna i mądra.

przyjacielu - przecież Ty nie istniejesz
8/10
Wydawnictwo Dwie Siostry
π


10 komentarzy:

  1. Oh, I am a fan of Applegate & imaginary friends too! I've been thinking back on one I had as a child. I think he was only there while I lived with my grandmother before my parents found a house. She lived in "sticks" as they say and it was way before school aged. He was indigenous, older and knew things about nature. So on my walks I was not alone. He said his master named him John Brown because he was a orphan boy, but that wasn't his real name, of course. I called him moon on occasion. Sorry to speak so on the subject.

    Such a lovely review and a beautiful book. Thank you so much for your comments.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for this story. Your story is great. Imaginary friends are true magic, and only children know how important they are.
      Thank you very much for your beautiful comment.
      All the best :)

      Usuń
  2. Jakie piękne wydanie! Bardzo kusząco wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi intrygująco, no i plus za obecność kota. :)

    OdpowiedzUsuń