Osieckiej chcę więcej i więcej i zawsze jest mi jej brak. Wydawnictwo Prószyński i S-ka chyba usłyszało to moje wołanie, bo podarowało swoim czytelnikom przepiękny zbiór tekstów tej niezwykłej autorki, poetki, pisarki, tekściarki. To DWA GRUBE TOMY pięknych słów, wierszy, które znałam, ale większość było dla mnie nowością (ogromna większość). To, co rozpoznałam, to piosenki, które śpiewali celebryci dawnych lat i dzięki tym popularnym piosenkom kojarzyłam tekst, ale nie zawsze wiedziałam, że słowa stworzyła Agnieszka Osiecka.
Potrafiła sięgnąć głęboko, hen do duszy i nigdy nie pisała banałów. Każdy jej wiersz ma przynajmniej drugie dno, o ile nie trzecie, czwarte, piąte... Są to teksty często na pozór zabawnie, śmieszne, drwiące nawet, ale gdzieś, między słowami straszy smutek, tęsknota za marzeniem, za światem dobrym i prostym, za uczciwym człowiekiem.
Czytam te wiersze z ogromną ciekawością, bo są to mini powieści, w tym jest treść, nie tylko (tak jak to dzisiaj bywa) dwa słowa i nic. Czuję ciężar tematu, ten ładunek emocji, który jest jak fala uderzeniowa, jak tsunami, wystarczy tylko chcieć, wystarczy tylko się zatrzymać.
W jednym i drugim tomie podzielono tematycznie dorobek autorki. Każdy "rozdział" rozpoczyna się pięknym zdjęciem Agnieszki Osieckiej, które wprowadza w atmosferę prezentowanej na kolejnych stronach twórczości. Wydanie jest CUDOWNE! Eleganckie okładki, delikatne kolory, cudowny projekt graficzny. Ogromne, OGROMNE gratulacje dla Pani Marii Bożyckiej! Brawo! Są to książki, które nie będą zbierać kurzu na półce, bo człowiek sięga, ja nawet codziennie, po choć jeden wiersz. W tym cała wartość tego bogatego zbioru. W tym jego moc!
Jeden z pierwszych wierszy w TOMIE II pokazał mi całą potęgę słowa Osieckiej. BEZRADNIE ZNÓW DO DOMU WRACAM, to przesączona smutkiem opowieść o codzienności, o braku nadziei i rezygnacji. Nie widzę tu szczęśliwego końca, bo jest tylko to, co zawsze :
"Przy lampce ćma się tłucze wściekle -
prawnuczka ćmy, co znała mnie (...)"
Trudno nie kochać tych wierszy, trudno się od nich dystansować. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Coś, co będzie tylko jego, bo Osiecka pisała osobiście, ale uniwersalnie. Nie wiem, jak jej się to udało, ale nie muszę wiedzieć, bo talent jest czymś niewyjaśnionym i dobrze gdy służy (tak jak w tym przypadku) wielu.
Zapewniam was, że te pisane wierszem opowieści pozostawią w sercu ślad (jeśli serce macie). Obcowanie z tymi tekstami ubogaca i odsłania prawdziwą twarz świata. Znajdziecie tu duszę Osieckiej, jej tęsknoty, zmartwienia, obawy, małe radości - wszystko, a najpiękniejsze w tym jest to, że jesteśmy w tym razem z nią. Nagle okazuje się, że przecież my też się czegoś boimy, za kimś tęsknimy, na coś złościmy. Piękne! Naprawdę piękne!
Jeszcze raz polecam i polecać będę jeszcze nie raz. To wydanie, treść. Każdemu przyda się raz na jakiś czas, zatrzymanie. By zapalił się w głowie czerwony sygnał - ostrzeżenie przed złymi ludźmi, bo oni istnieją i nie o to chodzi, by w nich nie wierzyć, ale by ich rozpoznawać. Musimy też nauczyć się słuchać, innych i UWAGA siebie. My się liczymy, nasze potrzeby mają znaczenie. Niezwykłe, jak wiele te wiersze mówią, jak ciskają nam prawdę przed oczy w ten najpiękniejszy, najdelikatniejszy, poetycki sposób.
Idą ludzie -
śmiechu warci,
idą ludzie -
źli, uparci (...)
my tacy nie bądźmy i po Osiecką do księgarni chodźmy
10/10
TOM II
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
π
Jak pisałam pod recenzją poprzedniego tomu, sama raczej nie sięgnę po tę serię, lecz nie wątpię, że dla zainteresowanych owym cyklem osób będzie to nie lada gratka. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) i piękny pomysł na prezent dla zainteresowanego :)
UsuńPiękne okładki, aż zachęcają do czytania 😊
OdpowiedzUsuńPrawda. Są śliczne. ❤❤❤
UsuńFajnie byłoby mieć....
OdpowiedzUsuńWarto ❤
UsuńZazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńFakt. Bardzo cieszę się, że je mam.
UsuńGratuluje
Usuń❤
UsuńO tym tomie wspomniałam przy okazji twojej recenzji pierwszego i zdania nie zmieniłam. Nie mogę się doczekać, aż trafią w moje ręce.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Oba wspaniałe i piękne ❤
UsuńChyba muszę się zapoznać z twórczością tej Pani :). Może i do mojego serduszka ta poezja trafi :). A opasłe, piękne tomy kusząco wyglądają :D
OdpowiedzUsuńWarto, naprawdę :) cudowna poezja w pięknym wydaniu :)
UsuńJakoś nie jest to mój klimat.
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńZ Osiecką mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńTych zbiorów jeszcze nie kupiłam, ale zamierzam.
Warto. Świetne ❤❤❤
UsuńMam te dwa tomiszcza - już zaczytane, bo starsze wydanie (jeszcze pod tytułem "Nowa miłość. Wiersze prawie wszystkie"). Uwielbiam wiersze Osieckiej, to bardzo dobra wiadomość, że wznawiają jej poezje. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSUPER. Widziałam te starsze wydania, cieszę się, że jestem posiadaczką 😍
Usuń