Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 1 grudnia 2020

#recenzjePi "GWIAZDKOZAUR i Zimowa Czarownica" Tom Fletcher


GRUDZIEŃ!!! A jeśli GRUDZIEŃ, to ŚWIĘTA!!! Hurrrrra!!! Choć nie wiem jak ciężki byłby rok, jak okropny i przygnębiający, to Boże Narodzenie zawsze niesie NADZIEJĘ i tego się trzymajmy. Wydawnictwo Zysk i S-ka dobrze wie, jak ogrzać zmarznięte serduszka. Podarowało nam drugi tom przygód niesamowitego dinozaura GWIAZDKOZAURA i jego najlepszego przyjaciela Williama. To jak? Zaczynamy?


"GWIAZDKOZAUR i Zimowa Czarownica", to kontynuacja pełnej ciepła pierwszej części, którą czytałam... hmmm... w czerwcu tego roku. Tak! W czerwcu! A co?! Tak mi było źle, że musiałam zrobić sobie Święta w czerwcu. Tym bardziej ucieszyłam się z drugiego tomu. Tom Fletcher ponownie zabiera nas na Biegun Północny, do siedziby Świętego Mikołaja, ale tym razem dodaje bohaterów - tajemnicza Zimowa Czarownica wszystko zmrozi, nawet czas.



Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo była mi potrzebna ta książka. Jak ogromnie tęskniłam za ciepłym kocem, gorącą czekoladą i opowieścią... rodzinną, wzruszającą, dobrą, poczciwą opowieścią, która pozwala zapomnieć na chwilę o smutkach 2020 roku. Może nie jest to dzieło wybitne, a autor nie jest pisarzem wszechczasów, ale to nie musi takie być - to ma być kochane i jest kochane. GWIAZDKOZAUR jest kochany i proszę się ze mną nie kłócić! Jest i kropka!



Dostałam dokładnie to, czego oczekiwałam - ogromny zastrzyk dobrej energii, miłości, ludzkiej dobroci i wiary, że jeszcze będzie dobrze, że jeszcze będziemy szczęśliwi. Lecz ten tom mnie też zaskoczył - ja naprawdę się przy nim wzruszyłam. Nie powiem, co mnie wzruszyło, ale daję słowo, że było warto. Chyba ta kontynuacja mi się bardziej podobała od jedynki, choć nie wiem... może tak mi się tylko wydaje, bo jedynkę czytałam w czerwcu, a jednak takie pozycje dobrze czytać w Święta, lub chociaż w okolicy Świąt, bądź ze śniegiem za oknem.



Tom Fletcher mnie oczarował pomysłem na Zimową Czarownicę i doceniam całą koncepcję, to w jaki sposób utkał fabułę. Wszytko pięknie mu się domyka i tworzy wspaniałą całość. To książka idealna pod choinkę, lub... na ŚWIĘTEGO MIKOŁAJ!!! Ludzie! To już 6 GRUDNIA za 5 DNI! Kochani, to wyśmienity pomysł na upominek, tylko proszę, zaopatrzcie się KONIECZNIE w oba tomy. Czytanie nie po kolei jest w tym przypadku głupotą.



Nie mogę nie wspomnieć o mięciutkich ilustracjach Shane'a Devries'a, który tak słodko odmalował nam GWIAZDKOZAURA. Ten bohater wyszedł mu idealnie - jest tak przytulaśny, milusiński, że człowiek ma ochotę go wycałować.



I oczywiście WYGLĄD. Te książka prezentują się doskonale. Są wydane z wielkim smakiem. Obwoluty kolorowe, barwne, a oprawa pod nimi... ELEGANCKA czerwień ze złotymi literami i sylwetką naszego GWIAZDUSIA. Więc jak? Zachęceni? Mam nadzieję, że wystarczająco, bo sprezentować dzieciom i sobie te śliczności. Najlepiej je czytać rodzinnie, na głos, całej gromadce, mama, tata, berbecie, dziadkowie - ta książka pomaga, ogrzewa, daje nadzieję i zwraca się wprost do czytelnika - z uśmiechem.

ciepła, kochana opowieść
8/10
tom II
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π


20 komentarzy:

  1. Piękna! Aż żałuję,że sama jej nie mam u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przeczytać tę serię, acz nie wiem, czy uda się to zrobić w okolicach świąt.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak... ja również potrzebowałam takiej książki... co za cudowna opowieść jak ciepły kocyk, czekolada, kakao... potrzebowałam ponownie poczuć siędzieckiem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ❤ ciepła, wspaniała opowieść. Cudowna ❤❤❤

      Usuń
  4. Pięknie wydana, temat na czasie, mam w bibliotece, ale grubość tomu niektórych czytelników przeraża...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nadejście grudnia mnie zaskoczyło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie wzruszające opowieści są najlepsze na ten nadchodzący czas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne wydanie, widzę, że książka warta przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka wygląda bardzo obiecujaco

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapoznam się z tym cyklem. Nie bez powodu umieściłam ją miesiąc temu w zapowiedziach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka świetnie została wydana. I w sumie chyba kupię ją któremuś z siostrzeńców.

    OdpowiedzUsuń