Kto ma ochotę na KONIEC ŚWIATA? Właściwie to WSZECHŚWIATA? BUM! KRACH! TRACH! KONIEC! Uznałam, że nie będzie lepszego roku nad 2020, by zapoznać się ze scenariuszami kosmicznej apokalipsy. To było zaskakująco oczyszczające przeżycie, które zamiast wprowadzić mnie w bezgraniczny smutek i przerażenie - dało nadzieję. Dziwaczka ze mnie! Wiem! Lecz nie wyciągajcie pochopnych wniosków, najpierw sami przeczytajcie "KONIEC WSZYSTKIEGO" i sprawdzicie, czy i wy nie doznacie zdrowego katharsis.
Katie Mack napisała książkę o możliwych KOŃCACH WSZECHŚWIATA i zrobiła to w sposób jasny i przejrzysty. Obiecuję wam, że tutaj wszystko będzie zrozumiałe, a wujek google okaże się zbędny, bo autorka nie używa skomplikowanej terminologii, a jeśli coś się czasem pojawia, to zaraz nam to tłumaczy. Jestem zaskoczona jej talentem do przekazywania wiedzy "zwykłym śmiertelnikom". Ta książka jest jedną z najbardziej przejrzystych publikacji popularnonaukowych o kosmosie jaką czytałam.
Dzięki poczuciu humoru Katie Mack rozluźnia atmosferę i stosuje sprytne i mądre analogie do świata, który znamy, byśmy poznali świat, który mamy nad głową. Wielką sztuką jest napisanie książki o końcu w zabawny, niedołujący sposób. Bo nie ma czego się bać - koniec przyjdzie, ale jeszcze nie teraz - mamy sporo czasu, zdążymy umrzeć, zanim WSZECHŚWIAT pochłonie śmierć cieplna, wieki krach, rozpad próżni, czy wielkie rozdarcie... Zaintrygowani? No... hmm... z tym rozpadem próżni może być nieco bardziej zaskakująco, ale kto by tam się przejmował - i tak nic nie poczujemy.
Osobiście uwielbiam książki o tematyce "kosmicznej", więc to była dla mnie pozycja obowiązkowa. Nie zawiodłam się! Dostałam zrozumiały tekst, z inteligentnymi porównaniami i odniesieniami do literatury - jest w tym pisaniu Katie Mack pewien romantyzm, melancholia przyprawiona żartem, przymrożeniem oka.
Ponadto książka został pięknie wydana (choć okładka ma ten "pocący" się materiał - ale go lubię, bo jest taki aksamitny, a ślady można łatwo zetrzeć), zgodnie z innymi pozycjami w tym temacie od Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Bardzo polecam "KONIEC WSZYSTKIEGO scenariusze kosmicznej apokalipsy". Warto wiedzieć, co czeka nasz wielki DOM... choć nigdy nic nie wiadomo... to przecież tylko scenariusze.
Gotowi na APOKALIPSY?
8/10
Wydawnictwo Zysk i S-ka
π
Jeśli chodzi o apokalipsy i kosmos, to nie trzeba mnie za bardzo przekonywać. Tematycznie książka wydaje się naprawdę mega interesująca i coś czuję, że ledwie kwestią czasu jest, nim po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńI to będzie świetny wybór 👍
UsuńZdecydowanie nie moje klimaty. Wybacz ;)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy ❤ rozumiem
UsuńTak zachęcasz, że mam ochotę sięgnąć po tę książkę, choć nie planowałam. :)
OdpowiedzUsuńSuper. Ciekawe który KONIEC Ci się najbardziej spodoba. 😊
UsuńCiekawią mnie takie tematy i pewnie w końcu zacznę czytać o tym książki, bo coraz bardziej mnie kuszą. Tą też sobie zapisze.
OdpowiedzUsuńWarto. Dobra na początek.
UsuńPodaba mi się, że autorka pisze prostym, zrozumiałym językiem. Wiadomo terminologia związana ze wszechświatem nie musi być każdemu znana. Nie lubię czytać książek w których aż roi się od niezrozumiałych dla zwykłego człowieka terminów, a wszelkie próby wyjaśnienia jeszcze bardziej to komplikują.Ta ksiązka wydaje się być warta przeczytania.Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńTak. Tę książkę może czytać każdy, bez obaw. 😊 dziękuję i również pozdrawiam.
UsuńMasz rację, 2020 to dobry rok na przeczytanie takiej ksiązki.
OdpowiedzUsuńTak... 😂
UsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka, chciałabym ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńCieszę się.
UsuńWidzę, że to taka dość oryginalna publikacja. Ciekawa...
OdpowiedzUsuńTak 😊
UsuńO, bardzo ciekawa publikacja.
OdpowiedzUsuńObserwując to, co teraz się dzieje i w Polsce, i na świecie dochodzę do wniosku, że póki co sami szykujemy sobie pewien koniec świata...To, co się dzieje jest naprawdę niepokojące :(
Trudno się z Tobą nie zgodzić.
UsuńBoję się takich książek .. Boję się apokalipsy :( A zdjęcia, bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńTe akurat jeszcze daleko.
UsuńSą takie książki, które na pewno kiedyś przeczytam. Ich lista jest bardzo długa - i wciąż rośnie. Jest też druga lista. To książki, które na pewno kupię. Właśnie pojawiła się na niej kolejna :D
OdpowiedzUsuńHeh dobry wybór
UsuńBardzo fajnie przedstawiona książka i zdjęcia. Ja bym z chęcia przeczytała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Blogmas #swietasieodbeda
To świetna książka
UsuńNo nie wiem, czy w czasie pandemii mam ochotę na koniec wszystkiego ;-)
OdpowiedzUsuńTo katharsis
UsuńAż żałuję, że jej nie wzięłam do zrezencowania :)
OdpowiedzUsuńwarto było :)
UsuńCzaiłam się na tę książkę, ale ostatecznie jej nie mogłam wziąć. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej tego żałuję :( Z drugiej strony cieszę się, że ma dobre opinie, zmotywuje mnie to do tego, aby ją przeczytać jak będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńWarto :) jak będziesz miała szansę - to spróbuj :)
UsuńJuż miałam napisać, że to nie dla mnie. A potem zaczęłaś obiecywać, że w tej książce wszystko będzie zrozumiałe. Z ciekawości sprawdzę :D
OdpowiedzUsuńTak jest - mnie nawet to zaskoczyło, że autorka ma taki talent do tłumaczenia :)
UsuńKsiążka mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!