Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 lipca 2020

#recenzjePi "DUNBAR" Edward St Aubyn


Byłam bardzo ciekawa tej książki z dwóch powodów. Pierwszym jest fakt, iż „DUNBAR” jest uwspółcześnionym „Królem Learem” („Królem Lirem”) Williama Szekspira, a drugim była chęć poznania pióra wychwalanego Edwarda St Aubyna, znanego z cyklu „Patrick Melrose” - ów cyklu nie czytałam, oglądałam parę odcinków serialu z Benedictem Cumberbatchem w roli tytułowej i choć mi się podobał, zawiesiłam seans.


Przejdźmy zatem do „DUNBARA”, który to podobał mi się i to nawet bardzo. Autor, jak już wspomniałam, bazował na mistrzowskim fundamencie, który zbudował mu sam Szekspir, ale przecież to nie jest wyznacznik sukcesu. Można zepsuć wszystko – tu jednak, na szczęście, tak się nie stało i Aubyn spisał się… powiedzmy, że na piątkę.
Wrażenie zrobił na mnie styl, język, który zdaje się być bardzo charakterystyczny właśnie dla tego pisarza. Jest w nim dosadność, ale i romantyzm, tyle że nie ckliwy, nie tandetny, a twardy i skoncentrowany na właściwych słowach. Zdecydowanie nie można odmówić autorowi talentu. Aubyn potrafi pisać o dramatach, o ludzkich wadach, o brutalności i bezwzględności i oczywiście o zwyrodnialstwie i patologii, do czego chyba przyzwyczaił już swoich fanów po „Patricku Melrose’ie”. Jasne jest, że ten kto ma w pamięci „Króla Lira” wie, jak potoczy się „DUNBAR”, bo pisarz przeniósł, wręcz 1:1 fabułę tego dramatu na czasy współczesne, ale to nie wada, bo zrobił to świetnie i dał czytelnikowi trafne odniesienia do otaczającej go teraźniejszości.


„DUNBAR” jest opowieścią o chciwości i żądzy władzy – o tym, co ta władza robi z człowiekiem, z rodziną. To przykry obraz ludzkiego znieprawienia, tym bardziej przykry, że prawdziwy, Mamy tutaj medialnego potentata Henry’ego Dunbar’a i jego trzy córki, w tym dwie wyrachowane suki (przepraszam za słowo, ale ono idealnie je określa, więc nie mogła z niego zrezygnować – w końcu to uwspółcześniony Szekspir) i jedną, która stara się żyć jak „normalny” człowiek. Dwie szurnięte zamykają ojca w wariatkowie (choć one bardziej tam pasują) a ta jedna stara się go ocalić. To dramatyczna walka, która kończy się… cóż, słodko-gorzko, jak to w dobrej literaturze bywa.
Nie jestem pewna, ale „DUNBAR”, to chyba jedna z tych książek, które powstały w Projekcie Szekspir, gdzie znani i lubiani pisarze bazują na dziełach mistrza i tworzą aktualne dramaty, tyle że prozą. Uważam, że to ciekawa idea, warta uwagi czytelników.


Na koniec zaznaczę, że „DUNBAR” jest naprawdę ładnie wydany. Gruba, elegancka, biała okładka z cieniem człowieka po środku i złotymi napisami świetnie prezentuje się na półce. Ogólnie polecam, to bardzo dobrze napisana historia, która zwraca uwagę na niszczącą siłę pieniądza i władzy.


7/10
bardzo dobra!


Wydawnictwo WAB


 π 



18 komentarzy:

  1. Mam na półce "Patricka Melrose" i mam nadzieję, że niebawem po niego sięgnę i jak spodoba mi się styl autora to na pewno sięgnę również po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gwarantuję, że styl jest świetny i bardzo charakterystyczny

      Usuń
  2. Nie jest to łatwa książka ale warta zainteresowania.... może kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do "Patricka Melrose", nie czytałam książek ani nie oglądałam serialu. Na razie jednak nie planuję po nie sięgać. Po "Dunbara" też nie, bo obecnie preferuję lżejsze tematycznie książki. Niemniej może w przyszłości to nadrobię. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciwość i żądza władzy potrafią przesłonić wszystko. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Faktycznie wydanie jest ładne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo bardzo chętnie bo jako fanką dzieł Williama Szekspira nie pogardzę przecież. W tym serialu Patrick Melrose gra mój kochany Benedict Cumberbath który gra Sherlocka i wiele innych wspaniałych ról w tym także Hamleta. Polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak napisałam - widziałam pierwsze odcinki serialu - Benio jest mega :)

      Usuń
  7. Kochana przepraszam, usunął mi się twój komentarz dzisiejszy komentarz kiedy chcialam opublikowac. Nerwicy dostaje przez ten tablet. Wrzucisz jeszcze raz, please? Jeszcze chwila i tablet za oknem wyląduje

    OdpowiedzUsuń
  8. Przekonałaś mnie. Jestem na tak! :)

    OdpowiedzUsuń