Łączna liczba wyświetleń

piątek, 1 marca 2019

#recenzjePi "Cisza białego miasta" Eva García Sáenz de Urturi





#Kraken

"Cisza białego miasta" niewątpliwie, w swoim gatunku, jest REWELACYJNA. Obecnie znajduję się pod jej wielkim wrażeniem. Eva Garcia Saenz de Urturi napisała nie tylko fantastyczny kryminał, ale (może nawet przede wszystkim) niezwykłą historię ludzi, miejsc, smaków, wzruszeń... i tak, ja jestem wzruszona. Mnie to dotknęło i jestem również zaszczycona, że mogłam spędzić tych parę chwil z książką, która w jakimś stopniu zostanie ze mną na zawsze.
Do tej pory kryminały traktowałam wyłącznie jako rozrywkę, coś co czytam, i zaraz zapominam. Autorka wywróciła mi ten pogląd do góry nogami. Zakochałam się w jej sposobie opowiadania, w jej talencie, zdaniach, bohaterach.
Właśnie! Eva stworzyła niezapomnianych bohaterów, mięsistych, prawdziwych, takich, w których się wierzy i którym się wierzy. Wlała w moje serce nadzieję, że talent jednak nie umarł wraz z Hemingwayem, Conradem czy Fallaci i chociaż oni pisali zupełnie inną literaturę (nie zrozumcie mnie źle, nie porównuję ich, wielkość podanych nazwisk jest o niebo większa od omawianego - ale dostrzegam ten ogień, talent, pasję), to pisali pięknie - Eva robi to samo, w tym swoim kryminalno-obyczajowym stylu, lekkim, rozrywkowym, ale nie pozbawionym tła historycznego z elementami tradycji, zwyczajów, obrzędów. Jasna sprawa, że nie jest ona Hemingwayem (on był jeden, niepowtarzalny), nie może być, bo pisze zupełnie inne książki, ale ma iskrę i to mi się podoba, bardzo mi się podoba. Babka zwyczajnie zdała egzamin na piątkę z plusem - stworzyła świetny kryminał, a przecież o to tutaj chodziło. Uważam, że takich autorów należy cenić - zwłaszcza, że są... nie bójmy się tego powiedzieć: rzadkością.
Podczas lektury biegałam z Krakenem po ulicach Vitorii, miałam nadzieję, że spotkam Albę, razem z nim się rozczarowywałam i cierpiałam. Podziwiałam też niepokojące piękno bliźniaków, niemalże greckich bogów... a raczej hiszpańskich. Zastanawiałam się, kim jest morderca, miałam wiele teorii i chociaż wpadłam dość szybko na dobry trop, to nie znaczy, że autorka mnie nie zaskakiwała. Ach ona zaskakiwała mnie na każdym kroku, przy każdym zgrabnym zdaniu, słowie...
Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego, tak głębokiego i zarazem lekkiego. "Cisza białego miasta" ma w sobie tę wybitność począwszy od tytułu, kończąc na ostatniej kropce. Każda strona przepełniona jest miłością autorki do opisywanych miejsc, jej znajomością tematu, pasją tworzenia i radością dawania.
Co mnie jeszcze zachwyciło? Chociażby sposób przedstawienia rodziny. Najlepszy był dziadek głównego bohatera, którego nie sposób nie podziwiać. Mam nadzieję, że tacy ludzie naprawdę istnieją... ale powinno ich być znacznie więcej.

I ten cytat otwierający, wyrwany z ust Rusta ("Detektyw") :
"Świat potrzebuje złych ludzi.
Żeby strzegli go przed tymi gorszymi".
* Nie dość, że świetna pisarka, to jeszcze ma gust!


Dziękuję wydawnictwu Muza za możliwość recenzowania tego zacnego dzieła. Poproszę więcej Evy!

*Sama się dziwię, że postawiłam tej książce aż 8 gwiazdek... ale należało się!
* Z chęcią umówiłabym się na Noc Perseidów z Krakenem... na dachu... nawet na schodach.
* Obym częściej trafiała na takie perełki.
* Czysta czytelnicza rozkosz!
* Po tej książce człowiek czuje ten rodzaj pustki, który spokojnie można nazwać "kacem"... i to ma już być koniec? Ach nie, nie... przecież to dopiero pierwsza część. Ufff!
* I ten smutek... że się nie jest w gronie tych obdarowanych "pisarskim złotem fantazji".
* Pamiętajcie, tutaj nie znajdziecie tanich, oklepanych schematów. Znajdziecie za to niebanalny motyw, prawdziwie przebiegłego mordercę, fabułę tyle ile zaskakującą, tyle też wzruszającą. Warto dojść do ostatniej strony - przeczytać PODZIĘKOWANIA.
* Jeśli macie w życiu przeczytać tylko jeden kryminał, to niech to będzie "Cisza białego miasta".
* Radzę wam, zarezerwujcie sobie dzień, lub dwa, bo tak książka was nie wypuści.
* PAMIĘTAJCIE książkę tę oceniam w jej gatunku, czyli KRYMINAŁ - nie ambitny klasyk! To lekka rzecz, gładko wchodzi, nie ma drugiego dna.
* BRAVO!

8/10
POLECAM gorąco POLECAM




tom I
cykl: Trylogia Białego Miasta
Wydawnictwo Muza



 π 



6 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie. Już wiem, co mąż mi kupi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawiedzie się Pani. To bardzo dobra rozrywka, świetnie napisany kryminał.
      uściski Pi

      Usuń
  2. W takim razie będę czytać... Pozdrawiam serdecznie z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam a "Cisza..." jest smakowita!

      Usuń
  3. Muszę w końcu zabrać się za ten cykl, bo już od dawna mam go na oku. Sęk w tym, iż brak czasu na to wszystko. Ciągle pojawiają się kolejne tytuły, które mogą mi się spodobać. Lista jest już i tak bardzo długa, jeśli chodzi o książki, które chcę przeczytać. Na "Ciszę białego miasta" też przyjdzie więc wreszcie kiedyś pora. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkowicie Cię rozumiem - też tak mam - ale faktycznie, ten cykl jest godny uwagi

      Usuń