Książki przeznaczone dla młodszego czytelnika cenię głownie za ich funkcję rozrywkową, za to, że własnie takie pozycje potrafią mnie, dorosłą osobę, która dużo czyta - oderwać od rzeczywistości i sprawić, że rodzi się we mnie dziecko. To bardzo miłe - od czasu do czasu zdziecinnieć... pozytywnie. Własnie przeczytałam TOM I serii MONTGOMERY BONBON: MORDERSTWO W MUZEUM i ogromnie się cieszę, że sięgnęłam po tę detektywistyczną przygodę.
W piórze Alasdair Beckett-King znalazłam wszystko, czego oczekiwałam od książki tego typu. Jest lekkość i humor oraz sympatycznie, trochę karykaturalni bohaterowie. Sama zagadka wciąga w prosty, nieskomplikowany sposób a miejsce zbrodni - niezwykłe, dziwaczne muzeum pełne osobliwości nie z tego świata - buduje atmosferę baśniowości, ale i grozy odpowiedniej dla zagadki kryminalnej.
Autor ewidentnie czerpie z mistrzów gatunku, czyli Agathy Christie i Arthura Conan Doyle'a. Uważam, że to świetny zabieg, ponieważ tym, co twórczość tej dwójki znają, robi się ciepło i swojsko na serduchu, a dzieciakom, które te pozycje mają jeszcze przed sobą - zaostrza apetyt i poddaje dobrą lekturę na przyszłość.
Jednak MORDERSTWO W MUZEUM, to nie tylko tekst, ale i ilustracje Claire Powell. Świetnie się ogląda te rysunki, są klimatyczne, zabawne, humorystyczne, wydobywają z bohaterów och charaktery - świetna kreska, idealna do podejmowanej tematyki. Książka jest śliczne wydana, w twardej oprawie, z bardzo dobrym projektem okładki. Polecam każdemu i małemu i dużemu, bo to po prostu dobry sposób na odprężenie. Zagadka prowadzona jest zmyślnie, więc o nudzie nie ma mowy. Ja już nie mogę się doczekać TOMU 2!
muzeum pełne osobliwości
MONTGOMERY BONBON
tom 1
Wydawnictwo Kropka
egzemplarz recenzencki
π




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz