Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 października 2019

#recenzjePi "LANNY" Max Porter


„LANNY”, to prawdopodobnie najdziwniejsza książka jaką miałam w rękach i nie chodzi mi o temat, historię, ale o konstrukcję. Max Porter poszedł w głęboki eksperyment, który sądzę, że się udał. Jego twórczość porównałabym może do sztuki współczesnej, tyle, że sztuki współczesnej fanką nie jestem, a „LANNego” polubiłam i uważam za nie tylko ciekawą i dziwną lekturę, ale i wartościową.


Słowa, które najlepiej określają tę książkę, to : „dziwna”, „dziwny”, „dziwaczny”, „zadziwiający”… czyli upraszczając i uogólniając (nie za bardzo) – DZIWO. Jeśli szukacie czegoś innego niż wszystko, czegoś, co niekoniecznie czyta się łatwo, ale co powoduje żywe zainteresowanie – to „LANNY” będzie świetnym wyborem. 


Nie jest to historia, do której będę wracać (tak sądzę), ale jest to historia, o której (raczej) będę pamiętać. Ma ten błysk, rzekłabym „duszę”, która wierci w brzuchu dziurę, aż w końcu przewierca Cię na wylot i widzisz, co masz w środku.


Max Porter posłużył się legendą, by pokazać nam, że nasz ludzki gatunek jest skłonny wierzyć we wszystko, tworzyć swoją prawdę, swoje legendy, by tylko poczuć się lepiej. To nieważne, że krzywdzimy przy tym innych, to nieważne, że zniekształcamy rzeczywistość, że śmiecimy – ważne, by nam było wygodnie, miło, ciepło – we własnym smrodku.


„LANNY” nie jest dla mnie jakimś objawieniem, ale doceniam go i uważam, że autor miał wyśmienity pomysł, który zrealizował przynajmniej bardzo dobrze, a może nawet równie wyśmienicie.
O czym „LANNY” jest? Bo chyba nie napisałam? A no jest o chłopcu, DZIWNYM chłopcu, który nagle znika i cała wioska słucha, mając nadzieję, że go usłyszy.



7/10 bardzo dobry w swej dziwności   

* Praszczur Łuskiewnik miesza, miota nam w głowie, podkrada myśli, przeinacza, odgaduje, kopie, zakopuje, odkopuje i znajduje. Przeczytajcie i go poznajcie.


Wydawnictwo Zysk i S-ka


 π 



26 komentarzy:

  1. Zdjęcia jak zwykle piękne! A co do książki, u mnie z dziwnościami bywa tak, że albo mnie zaintrygują, albo się od nich odbijam. Trzeba więc będzie kiedyś przeczytać, by samodzielnie się przekonać, jaki wpływ wywrze na mnie "Lanny". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ;) cieszę się, że foty się podobają, bo ja fotografię kocham tak jak literaturę ;) jeden z doskonalszych języków ;) a do "LANNEgo" zachęcam ;) ciekawy eksperyment z przesłaniem.

      Usuń
  2. Przyznam, że zaintrygowała mnie ta dziwna według Ciebie książka. Lubię takie literackie wyzwania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałabym spróbować się z nią zmierzyć, by stwierdzić czy to powieść dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba coś dla mnie. Pasjami lubię udziwnienia.
    Zdjęcia cudowne!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Max Porter posłużył się legendą, by pokazać nam, że nasz ludzki gatunek jest skłonny wierzyć we wszystko, tworzyć swoją prawdę, swoje legendy, by tylko poczuć się lepiej. To nieważne, że krzywdzimy przy tym innych, to nieważne, że zniekształcamy rzeczywistość, że śmiecimy – ważne, by nam było wygodnie, miło, ciepło – we własnym smrodku."
    To własnie chyba najważniejsze przesłanie dla nas wszystkich...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak nikt inny potrafisz zaintrygować i zostawić niedosyt. Moją ciekawość obudziłaś już na początku, a na końcu doszła frustracja, bo co w końcu takiego dziwnego w tej książce jest? No muszę najwyraźniej przeczytać i sprawdzić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, ludzki gatunek jest w stanie przyjąć każdą informację za prawdę, mało tego puszy się nadyma a i tak nigdy nie będzie pawiem
    Intrygujący pisarz...

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś po nią sięgnę :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytalam i zgadzam sie z toba. Po prostu dziwna. Kompozycja książki jest genialna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi zaskakująco w kwestii fabuły.

    Akurat w wypadku okapu naszego zrobiliśmy trochę inaczej niż w instrukcji było. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to mnie zaintrygowałaś :) Znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem bardzo ciekawa tej pozycji :)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Duże prawdopodobieństwo że mi się spodoba 😃 Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń