I cóż rzec... kolejny Wojciech Wojcik za mną, tym razem ślepy los wskazał PIĄTY AKT. Pisarz nie odpuszcza dogłębnej analizy poruszanych tematów, Wójcik jest tytanem pracy, rewelacyjnym detektywem, który dba o szczegóły. Wszystko jak zawsze na najwyższym poziomie i literackim i kryminalnym - intryga mocna, pogmatwana, historycznie zaplątana... trudna.
Jednak mimo tej drobiazgowości i bezwzględnej precyzji PIĄTY AKT nie będzie moją ulubioną pozycją autora. Nie polubiłam się z tą opowieścią, chyba z podobnych względów, z których nie polubiłam KRWAWYCH ŁEZ. Nie lubię fikcji, która tak bardzo kreuje, ubiera fakty. PIĄTY AKT nie trafił w moje klimaty także dlatego, że sięga do historii wojennej, do tego, co się działo podczas niemieckiej okupacji a ja... ja omijałam zawsze szerokim łukiem książki tzw. obozowe. Dokument - jasne! Jak najbardziej! Jednak literacka fikcja tłumacząca historię, to nie mój gatunek.
Ale, ale PIĄTY AKT jest absolutnie świetny! Wojciech Wójcik wykonał niesamowitą pracę. Ten Pisarz wkłada w swoje książki całe serce i naprawdę przykłada się do każdego zdania a jego fabuły są przemyślane. Tu nie ma przypadkowych dialogów, bohaterów bez sensu i nieistotnych opisów. Pomimo tak grubych pozycji autorowi udało się uchronić od napompowanej sztucznie fabuły, słów wytrychów, sentencji rodem z patetycznych wierszy. Wójcik jest bardzo konkretny a jego literackie opowieści mądre i z przesłaniem.
PIĄTY AKT, to trudna lektura. Uważam, że wielu się bardzo spodoba i myślę nawet, że dobrze od PIĄTEGO AKTU rozpocząć poznawanie książek Wójcika, bo to taki typowy Wójcik, taka kwintesencja jego stylu, tego co lubi, to go porusza i o czym pisze z pasją.
Mamy tu do czynienia z historycznymi traumami narodu polskiego. Mamy też romantyczny wątek, który wcale nie osładza nam opisywanych wydarzeń. Mamy środowisko aktorskie, które pozostawia wiele do życzenia i mamy teraźniejszość na którą wpływa przeszłość... przeszłość nieodkryta, drżąca za kotarą, ukryta.
po po kropce jeszcze coś...
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
I only read non fiction and do like documentaries. You are so right. Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 🇨🇦
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña.
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. :)
OdpowiedzUsuń