Kryminały wciągają, odrywają od rzeczywistości, czytelnicy, którzy je lubią i doceniają wpadają w wir śledztwa opisywanego przez autora - w tym przypadku autorkę Bożenę Mazalik. ZŁODZIEJSKI SPADEK czyta się bardzo bobrze i fabuła angażuje, wije się prawidłowo i ma ciekawych bohaterów.
To, na co należy zwrócić w przypadku omawianej pozycji uwagę - to styl. Opowieść o Hildzie Mainwolf i jej demonach z przeszłości, oraz o bardzo interesująco skonstruowanej policjantce Carli, która jest żywo zainteresowana tematem zniknięcia Hildy... ponieważ łączą ją z nią więzy krwi - jest napisana poprawnie. Nie można się przyczepić ani do dialogów, ani do opisów. Ogólnie jest to dobrze napisana książka, z ciekawą fabułą.
ZŁODZIEJSKI SPADEK, to opowieść o seryjnym mordercy, o błędach z przeszłości i o tym, że nie załatwione sprawy ciągną się za człowiekiem... póki nie zostaną załatwione. Książka ma atmosferę, dobrą zagadkę, poprawną narrację, porządnych bohaterów i górski klimat. Dobra pozycja na zimowe wieczory.
Jeśli mam napisać coś więcej o samej fabule, to uważam, że jest dość oryginalna, choć oczywiście - jak to w przypadku fikcji kryminalnej - mało prawdopodobna. Postaci dramatu czasem zachowują się irracjonalnie, ale można tego nie zauważać i iść dalej bez większych szkód dla wiarygodności. Dostajemy także sporo historii "partnerskich"... wątek pt. "zakochanie" także jest dostępny, wypływa jednak dość naturalnie, choć raczej też mało prawdopodobnie. Po prostu życie zazwyczaj nie stawia na drodze w środku huraganu ukochanego z nieba.
Czy polecam? Tak. To dobrze napisana książka, wciąga, ma ciekawy pomysł na mordercę z przeszłości. Bohaterowie są do lubienia i klimat wyczuwalnie morderczy. Książka należy do lekkich, nie jest literaturą wybitną, ale jest po prostu dobrą rozrywką i spokojnie fani tego gatunku powinni być usatysfakcjonowani.
z przeszłością nie ma żartów
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
π
Brrrr...I hope you are staying warm. Great winter read indeed!
OdpowiedzUsuńWonderful to see your winter review! Happy January!
OdpowiedzUsuńOj, muszę ją koniecznie przeczytać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba nie mam na razie ochoty na kryminał, choć Twoja recenzja jest zachęcająca. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to taka dobra książka, bo niebawem trafi do mojej biblioteczki.
OdpowiedzUsuńOh very interesting plot darling
OdpowiedzUsuńGracias por la reseña. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń