Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 lipca 2024

#recenzjePi "RUSAŁKA szepty lasu" Kamila Król

Noc Kupały, to noc magiczna, gdy dusze wędrują a ludzie szukają Kwiatu Paproci... a RUSAŁKA stara się odnaleźć swoje wspomnienia. Kamila Król stworzyła subtelną, leśną opowieść, która pozostawia w czytelniku ten dziwny rodzaj spokoju, który zawsze łączy się z odrobiną smutku.


Komiks jest bardzo ładny, w sensie estetyczny, elegancki, z oryginalną kreską i bardzo ciekawą kolorystyką. Kolory właściwie mamy tu dwa: kojącą, przygaszoną zieleń i brunatną... głęboką czerwień. Na tej palecie autorka bazuje i pięknie jej się to udaje. Przedstawiony świat jest spójny, dobrze się go ogląda i wierzy się w niego. Bohaterowie są wyraziste, ale i delikatne tam, gdzie to koniecznie. Nasza RUSAŁKA jest cudowna, zwiewna, magiczna...



Jeśli zaś chodzi o dialogi, to także bardzo dobrze się je czyta. Są umiejętnie wkomponowane w ilustracje i gęste kadry. Mimo wielu okien, czytelnik się nie gubi i może śledzić zmieniające się rysy postaci, emocje, klimat lasu, pulsującą czarami i życiem leśną przyrodę.



"RUSAŁKA szepty lasu", to taka mroczna "Alicja w Krainie Czarów", której ostatnie zdanie jest doskonałym podsumowaniem całej opowieści i gwarantuję, że zostanie w sercu na długo. Ten komiks ma w sobie urok lasu - Kamili Król zdecydowanie udało się przenieść czytelnika w mroczy, pełen tajemnic i niebezpieczeństw gąszcz, w którym dziewczyna szuka odpowiedzi na dręczące ją pytania i próbuje poradzić sobie ze skrzętnie ukrywaną traumą... bo tak naprawdę RUSAŁKA jest o dramacie istoty, której odebrano nadzieję.



Oczywiście RUSAŁKA jest prześlicznie wydana. Widać, że Kultura Gniewu dała z siebie wszytko - okładka jest fantastyczna, kolory idealne, format znakomity. Myślę, że to bardzo dobra pozycja np. na prezent dla fana słowiańszczyzny, lasu i leśnych duszków.

w gęstym lesie, przy jeziorze... Rusałeczka czuwa
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π

4 komentarze: