Łączna liczba wyświetleń

piątek, 19 września 2025

#recenzjePi "ROSARIUM" Charlotte Weitze

ROSARIUM Charlotte Weitze, to... można napisać "dziwne pisanie", a można po prostu rzec - realizm magiczny w czystej postaci. I jeśli ktoś realizmu magicznego nie czuje, to myślę, że nie będzie to książka dla niego, ale jeśli właśnie ta niesamowitość i niejednoznaczność, ta wielowymiarowość kogoś pociąga - niech łapie ROSARIUM, bo to zielona, wijąca się i dusząca opowieść pełna metafor.

Stwierdzić trzeba, że nie jest to lekka literatura. ROSARIUM jest opowieścią dość trudną w odbiorze, ale mimo tego trudu w odbiorze - jest wciągająca. To historia wielopokoleniowa, ale nie tak, jak to bywa w literaturze "standardowej". Tutaj te rodzinne więzi - i słowo więzi, niemal bliźniacze z więzami - jest obrazem zagmatwanego poszukiwania sensu istnienia i drogi do natury. Podczas lektury miałam nieodparte wrażenie, że rodzina jest tu obciążeniem, jest bagażem, który po kolei, jeden za drugim, bohater za bohaterem, musi dźwigać. Jest jednak też drogą do odpowiedzi, jest szlakiem, który prowadzi do unikalnego "ja".
Tak! ROSARIUM to dziwna opowieść i myślę, że nie odczytałam jej w stu procentach, że nie udało mi się wychwycić wszystkiego, co autorka chciała mi przekazać. Czasem zapewne brakło uwagi, czasem wiedzy i odpowiednich skojarzeń, historycznych konotacji. I właśnie! Chyba wątki historyczne jawią mi się najsłabiej w ROSARIUM. To co bardzo lubię to oczywiście opisy przyrody i ich znaczenie w przełożeniu na życie bohaterów.


Charlotte Weitze napisała bardzo interesującą opowieść, w której starała się naturę ściśle połączyć z człowiekiem. często zapominamy, jak mocno siedzimy w tej zieleni, bo tak szczelnie zabetonowaliśmy swój świat. Jest w ROSARIUM romantyzm, jest brutalność i jest baśniowość - zdecydowanie niezwykłe doświadczenie czytelnicze.

kolce chronią, kolce ranią
Seria z Żurawiem
bo.wiem
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
egzemplarz recenzencki

π


1 komentarz: