PAN ŻARÓWKA, to komiks, który od pierwszego spojrzenia przyciąga do siebie. Ciekawy, niestandardowy, jakby kieszonkowy format połączony z gargantuicznym wnętrzem (624 strony) tworzy niesamowite wrażenie. Sam projekt okładki uważam za wyśmienity, minimalistyczny, elegancki i intrygujący. Od dawna chciałam poznać tę historię i bardzo się cieszę, że w końcu mi się to udało.
WOJTEK WAWSZCZYK stworzył coś dziwnego, innego, oryginalnego. Za absurdem kryje się głęboka treść, samo życie. Na pozór: kto widziała tatę naleśnika? Albo kogo mama jest złamana - na pół i potrzebuje podpórki by trzymać pion? I wreszcie kto świeci jak żarówka, bo nałykał się w hucie toksyn? Przecież takich ludzi nie ma! To totalny absurd i szaleństwo! ... tylko, że są tacy ludzie... tylko, że jest nas wielu.
Ten komiks porusza masę wątków, począwszy od ubóstwa, które jest chorobą rdzewiejącego państwa, bo za ciężką pracę nie można przeżyć, idąc dalej i zahaczając o wadliwy i szalenie krzywdzący system edukacji, którego paranoje wychowują niezdolnych do życia ludzi z dyplomem, kończąc na smutnych relacjach - niedocenianej miłości matki i wysoce przecenianym uczuciu zakochania, które ginie przy pierwszym problemie i wysysa energię przy sprzyjającej okoliczności.
WAWSZCZYK bardzo sprytnie prowadzi czytelnika przez tę opowieść o świecącym dziecku, by na finiszu pokazać człowieka zmuszonego do pogodzenia się z marnością świata i próbującego - nawet skutecznie - doszukiwać się piękna w rzeczach małych. W tej opowieści EPILOG pozwala na westchnięcie... bo bohater zdążył... ale czy my też zdążymy? Czy może jednak spóźnimy się na ostatnie pożegnanie?
Uważam, że PAN ŻARÓWKA, to piękny komiks, z bardzo ciekawą kreską i niesamowicie intrygującą fabułą. Jest wielowątkowy, wielowymiarowy i w sposób totalny ogarnia życie i śmierć. Zdecydowanie warto poznać PANA ŻARÓWKĘ i razem z nim poszukać sensu.
świeci Pan... po co?
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
π
Noe przepadam za komiksami, ale zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńIt does sound complex, but then isn't life. Quite a gem!
OdpowiedzUsuńSo haunting. Such a cool review. Thank you so much.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiła ta recenzja.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym komiksie. Fajnie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńParece un genial comic. Te mando un beso y gracias por la reseña.
OdpowiedzUsuńBrzmi oryginalnie, ciekawie.
OdpowiedzUsuńPolubiłam komiksy i ten również chętnie poznam. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla fanów komiksów będzie on bardzo interesujący😊
OdpowiedzUsuńZvuči kao odličan strip!
OdpowiedzUsuńSviđaju mi se tvoje fotografije knjige stripa sa žaruljom.
Super recenzija!